Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

Dość głupia sytuacja;/;/;/ Nie chcę się bawić w jakiegoś znawcę itp. ale jeśli będziesz neutralny i nie podpadniesz im w czymś to z czasem powinni dać Ci święty spokój. Gorzej z tym wyzywaniem matki;/. Sądzę że jak złapał byś tego typa co przezywa Twoją matkę samego to zmieniłby trochę śpiewkę, ale czy potem się nie odbije na Tobie gdy będzie z kumplami??

Jak ktoś, perfidnie wyzwałby moją matkę, połamałbym go.

Myśle, że należy buntować się na tego typu zaczepki i zachowania, nie można pozwolić aby czuli się bezkarnie. Tylko co tu zrobić..

Wątpie, że policja coś zdziała, raczej niewiele a i ciebie już dognoją,
nie masz starszych kolegów 'wariatów'?

Moim zdaniem postaraj sie wytrzymać te obelgi i na wszelki wypadek miej przy sobie małe co nie co :D np. nóż oczywiście o dozwolonej wielkości...Oczywiście można teraz pomyśleć po co komu nóż skoro nie umie nim zranić. Proponuje założyć nowy temat '' walka nożem'' hehe.

w żadnym wypadku noża nie bierz,no chyba ze będziesz miał zamiar tym nozem któregoś zranić.Pamiętaj że jak już go wyciagniesz to po to by użyć a nie po to by się przed nimi pochwalić,bo nawet jak pokazaesz ze masz to oni i tak sie tym nie przejmą bo nie "łykną" że go użyjesz,a jak bedą w błedzie to z kolei Ty bedziesz miał ogromne kłopoty,a tego chyba nie chcesz...


Co zrobić...Najprostsza będzie próba zorganizowania jakiejś ekipy i podejście do nich(oczywiscie gdy oni będą też w ekipie),tak by było Was mniej więcej po równo i wtedy przy świadkach wyzwać tego co zbluzgał Twą matke(będą świadkowie,będą plecy) i może to zapobiec włączaniu się innych osob.
Jak się nie da to spróbuj dorwać tego co zbluzgał jak będzie sam,nie wiem gdzies jak będzie szedł do sklepu/szkoły itp...(najlepiej jakbys tez zadbał o świadka co by później na policje nie poszedł z zalami że go napadłeś...)

Oczywisćie zależy co oni takiego naprawde powiedzieli o Twej matce bo jak są to tylko plotki bądż jaieś "nieważne rzeczy" to nie ma co sie póki co narazać,ale jeśli to "cięższy kaliber" to bym tego nie popuszczał

np. nóż oczywiście o dozwolonej wielkości

Mógłbyś wyjaśnić ?? imho nie ma czegoś takiego, i według naszego pokichanego prawa też z tego co wiem nie ma.

W ogole nie wiem co sie z tym dzialem dzieje, wiekszosc postow to namawianie gowniarzy do tego aby zorganizowali sie w grupe i komus w******lili albo kogos mocniejszeo wynajeli. Kwestia noza to juz w ogole idiotyczny pomysl, wiekszosc z wypowiadajacych sie nie zdaje sobie sprawy,ze popelnia pomocnictwo w popelnieniu przestepstwa.

he, z tym nożem to przesada ( oczywiście żart z mojej strony jak ktoś sie złapał). Natomiast jeśli chodzi o kwestie wielkości noża to u mnie w Poznaniu nie raz widziałem i byłem świadkiem sytuacji gdzie koledzy mieli nóż o nie dozwolonej wielkości ( nie pamiętam ile cm, nie pisze ile bo okłamać nie chce) mieli ten nóż konfiskowany. Nasza policja sprawdza to pod kątem, że ten o to przedmiot(a raczej ostrze bez rękojeści) nie może przekraczać wielkości rączki naszej (w poziomie). Pare lat temu policja norała pewnego pana, który miał przy sobie nóż ( dość duży, napewno przekraczał dozwoloną rękę w poziomie) chyba policjant o tym nie wiedział i kazał mu pokazać, jaki on jest duży. Koleś wyciągnoł nóż i pokazał mu go w pionie i cyt. '' Widzi Pan nie jest większy niż ręka'' a głu*i policjant puścił go wolno.

w polskim prawie nie istnieje przepis który mówiłby o jakiejś niedozwolonej wielkosci noża...wiec nie wiem co Ci policjanci sobie sprawdzali.
A jeżeli jest ale o nim nie wiem,to mnie oświećcie.

Myślałem, że jest jak sprawdzają. Przynajmniej u nas.

Zmieniony przez - Weansley w dniu 2007-09-18 16:59:54

Mam problem mam 14 lat 60 kg wagi 175 cm idzie do mnie 5 kolesi i pyt czy chce wpie***** dobra co mi tam wziąłem jednego starszego o rok i wyższego
wpie*** mu tak że z ziemi się nie mógł podnieść jego kumple nie obeznając sie w sytuacji (walka trwała 20 sek) Wkurzyli się i w następny dzień przyszli w 30!!! Myślałem że już po mnie ale jakoś udało mi sie wywinąć no i co teraz mam robic oni beda chcieli sie zemścić porsze o jakies rady itp.