Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

Tak nie boje sie go tylko boje sie bo nie wiem co on chce zrobic. Ja mysle wlasnie ze chce chyba mnie sprowokowac. Dobra zleje to moczem. Jak przyjedzie to t napise napewno co bylo piec.

jakie rozbiezności kolega z kryminały z kosą a ty policjią

oszukałes ta osobę która cię straszy ??

Nie ona probowala oszukac mnie. Jak juz mowilem to ja nie chcialem isc na policje bo dla mnie to nie jest rozwiazanie. Moj stary mi tak gadal. A kolega mialby tylko go nastraszyc, tak jak ten koles straszy mnie.
Chodzi o to ze sprzedalem pewna rzecz temu koleszczea dokladnie jego zonie chyba, i to sie popsulo i on to teraz chce mi oddac a ja mam mu kase oddac. Ale ja tej rzeczy nie chcialem przyjac bo jest popsuta pewnie i to jest oszukanstwo.
A on sie uparl przy swoim i jest jak jest

foemka nie tragizuj, zna adres czy cos ? Po za tym nie pisz ze sobie poradzisz bo 30 latek a 17 jest roznica dostaniesz lomot na bank chyba ,ze gosc jest jakas lama kompletna.Drzwi ci chyba siekiera nie porabie zeby wejsc do domu i bic sie o jakies glupoty.My sie wydaje ,ze straszy tak bo chce zebys mu oddal kase za wszelka cene. Normalny 30 latek nie bedzie latal po miescie i wypytywal gdzie mieszka 17 letni oszust bo on musi go pobic.

Towar był z jumy?

W ogóle śmiech na sali...

odpowiedź nasuwa się sama, przestań fantazjować i zejdź na ziemie..

z jumy na bezdomnym

Z.a.j.e.b.i.s.t.y. przykład na to jak można ludzi nastraszyć ;) I to mieszkają 300 km od niego.

http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-cywilne/archiwum-1/odpowiedzi/zawarcie-umowy-na-odleglosc-aukcja-internetowa.html

Wyślij tego linka kolesiowi na maila i powiedz żeby się odwalił :)

Zmieniony przez - Puchatek83 w dniu 2009-12-04 13:05:14

siema,przypadkiem trafiłem na ten topic i mam jedno pytanie :

Zastanawia mnie co byście zrobili na miejscu chłopaka któemu ktoś podrywa w chamski sposób dziewczyne na ulicy, np. weźmy pod uwagę mnie jestem szczupły( choć od miesiąca staram się chodzić na siłkę) i idę z kobitą po ciemku gdzieś , nagle jakaś dresowa patologia rzuca jakieś chamskie odzywki w stylu , fajną masz dupe albo coś gorszego . Nie miałem jeszcze podobnego zdarzenia ale w życiu róznie bywa, a pewnie nie jedną osobe to w życiu spotkało - co w tedy lepiej zrobić wiedząc : a) dziewczyna mówi olej to ale w głębi duszy czujesz plame na honorze i odchodzicie, b) rzucasz jakąs odzywke w stylu odpie.dol sie albo coś, czy odwraczasz się i idziesz na solo wiedząc że Twoje szanse są małe. Ja np. osobiście zawsze sobie mówie że nie dałbym obrazić kochanej mi osoby ale z drugiej strony iść na pewny wpierd..l ?