Szacuny
25
Napisanych postów
1522
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
11164
A potem się tłumacz w sądzie, że pobiłeś człowieka bo wyzywał ci dziewczynę. A już najlepiej jak sam oberwiesz od grupy i jeszcze dziewczynie się dostanie.
Póki nie dochodzi do rękoczynów to ignorować lub policja.
Wątpię czy po wezwaniu policji będą go nachodzić. Bo z reguły to "gimbusy" najgłośniejsze są w Internecie albo gdy wiedzą, że nic im nie grozi.
Szacuny
0
Napisanych postów
45
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
723
A ja mam natomiast inny problem. Mam 15 lat i nigdy się nie biłem na ulicy. Trenowałem 2 lata Karate ale sekcja się rozpadła. Za niedługo powracam do jakiejś SW (pewnie mma albo bjj). Mam 88kg i 181cm wzrostu. I czuje, że w razie zagrożenia na ulicy nie wiedziałbym jak się zachować... Na karate czułem się pewnie i nie bałem się a na ulicy nie wiem od czego zacząć i to tak jakoś przewage psychiczną miałby przeciwnik. A chciałbym się co nieco dowiedzieć bo zawsze może się coś przydarzyć, szczególnie, że chodze do 2 klasy gimbazy
Szacuny
30
Napisanych postów
1358
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22408
Z takimi gabarytami to chyba mało kto by się chciał do ciebie rzucać.Większość agresorów to szczury po 50pare kilo.W twoim wieku ważyłem 40pare kilo.I co ja miałem powiedzieć.I nic nie trenowałem nigdy.
Szacuny
20
Napisanych postów
620
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17140
Panowie pod powiedzcie mi!
Jest taka sytuacja że do mojej dziewczyny wydzwania jej ex juz od jakiegoś czasu ponad 1 miesiąc w nocy dzien na innym forum wypisuje do niej też jej ,,grozi" ze coś ujawni na jej temat tez ploty rozsyła jaka to ona nie jest... Jak uważacie chcem zaragować mówiłem jej że tak nie moze być ON czuje sie bezkarny... Jest sporo wiekszy od mnie od mojej dziewczyny jest starszy o 5 lat wiec moze dla tego cwaniakuje i ją meczy. Co radzicie zrobić w tej sytuacji WAŻNE I PILNE
Szacuny
0
Napisanych postów
45
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
723
kopiuje moją wcześniejszą wypowiedź, bo nie otrzymuje odpowiedzi.
Mam problem tak jak kolega dawno temu miał (ze dwadzieścia stron temu przypadek podobny do mnie, o to mi chodzi). Jestem za miły dla ludzi ogólnie, boje się kogoś uderzyć. Mam 15 lat i nigdy się nie biłem na ulicy. Trenowałem 2 lata Karate ale sekcja się rozpadła. Za niedługo powracam do jakiejś SW (pewnie mma albo bjj). Mam 88kg i 181cm wzrostu. I czuje, że w razie zagrożenia na ulicy nie wiedziałbym jak się zachować... Na karate czułem się pewnie, bo to jest sport i nie bałem się a na ulicy nie wiem od czego zacząć i to tak jakoś przewage psychiczną miałby przeciwnik. A chciałbym się co nieco dowiedzieć bo zawsze może się coś przydarzyć, szczególnie, że chodze do 2 klasy gimbazy. Na ulicy dużo cwaniaczków ;]. I mam pytanie tutaj zadam, jak mahać hantlami 2x10 kg? (Dokręcane, czuje, że 10kg to za dużo, powiedzmy te 7kg, jak machać, żeby wyrobić bica i trica itp? xd)
Zmieniony przez - KamilooS97 w dniu 2012-06-01 17:34:01
Szacuny
20
Napisanych postów
620
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17140
KamilooS97,Ashardon moja nie chce mi nawet dać namiarów na niego a po za tym zawsze chodzi z obstawą ja jestem duzo mniejszy od niego a na dodatek mocnym fahterem nie jestem