Szacuny
0
Napisanych postów
91
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
570
Siema
Mam problem. Chodze do liceum jestem w pierwszej klasie. Od jakiegos czasu zaczepia mnie typek z klasy 3. Ja chodziłem na judo 10 lat, teraz chodze na silownie. Tamten typ jest taki chudy (nie wyglada na jakiegos kozaka), troszke wyższy ode mnie. Zaczepia mnie na każdym kroku w szkole jak tylko mnie zobaczy. Idą w moją strone wyzwiska itp...nie wiem czemu sie przy******lił, ale już mnie to zaczyna w****iać...mam zamiar podejsc do niego, powiedzieć mu pare słów i najwyżej sie z nim nap*****lać...tylko nie wiem czy dam rade...co o tym myślicie?? Co robić?? [bez bójki typ sie ode mnie nie od******li]...
[ (...)zawsze bowiem znajdziesz słabszych i silniejszych od siebie(...) ]
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15690
to ja juz nieqwiem jak ci to lepiej wytlumaczyc moze na przykladzie analogii otoz kozak to taki cwaniak a jak wyglada cwaniak to wszyscy wiemy z filmu chlopaki nie placza (cwaniak to ten co placi 30)
****SFD FIGHT CLUB**** jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
Szacuny
1
Napisanych postów
244
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
1961
stary jak on cie wyzywa to sie postaw jak cie zaatakuje to sie bron i idz na calego jak trenowales 10 lat judo i jestes jescze od niego ciezszy to rozniesiesz typa w minute, wtedy nabiorra do ciebie respektu a jak beda cie chcieli kupa brac to ustawisz sie ekipami.
Ale jak sie posatwisz to najprawdopodobniej typ znajdzie sobie innych do zaczepiania.
Szacuny
0
Napisanych postów
91
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
570
i nie wiem czy mam go klepać czy nie...bo na pozór nie wygląda groźnie ale nie wiem czy czegos nie cwiczy [ np.kick boxingu ]....z reszta jest 2 lata starszy więc z deka mam treme...A po drugie zawsze chodzi z koleszką i nigdy nie moge trafić go samego...Hmm nie wiem co mam robić...
[ (...)zawsze bowiem znajdziesz słabszych i silniejszych od siebie(...) ]
Szacuny
391
Napisanych postów
3444
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
18326
Mialem ten sam problem w pierwszej klasie. Koles wyzszy o poltorej glowy myslal ze jest kozakiem to moze wszystkich obrazac i poniewierac kazdym kto w jego przekonaniu nie moze mu do***ac. Skonczylo sie ze przywalil mi z liscia a ja w odwecie nauczylem go szacunku do innych ludzi. Od tamtej pory juz mnie nie ruszal a co najl;epsze wszyscy sie z niego smiali. Koles trenujesz sport walki 10 lat i boisz sie jakiegos pajaca? Wjedz w niego na bank nie dostaniesz.
Szacuny
8
Napisanych postów
1853
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
20162
Nie boj sie go bo wtedy on jescze bardziej bedzie sie rzucal. Jezeli trenowales judo to mozesz go efektownie rzucic, poddusic czy jakas dzwigienke zalozyc. Nie obijesz go wiec nie bedzie mial klopotow a pokazesz swoja wyzszosc(jezeli takowa jest) i zdobedziesz szacunek.
"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB
Szacuny
5
Napisanych postów
319
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2618
Ja bym się nie bił na twoim miejscu, przynajmniej dopóki nie będzie takiej konieczności, tzn on nie uderzy pierwszy. Mniemniej trzeba też twardo pokazać że się go nie boisz. Nie zchodz mu z drogi na korytarzu, jak zacznie cię wyzywać możesz wtedy z nim "porozmawiać" (wiecie co mam na mysli) ). Zawsze można donieść dyrekcji że się starsi uczniowie nad tobą znęcają. W dzisiejszych liceach dyrekcja jest cięta na to, bo nigdy nie wiadomo kiedy TVN się pojawi i zrobi reportarz kompromitujący zarząd szkoły Różnica wieku nie gra większej roli przy tekiej różnice techiki, do tego pisałeś że chodzisz na siłownie i masz większa masę, tak że myśle że wszystko co istotne w SW jest po twojej stronie . Jeśli coś trenuje to gwarantuje ci że jest początkującym albo marnym adeptem, bo gdyby był dobrym zawodnikiem to by nie kozaczył w szkole tylko na ringu/macie i tam się sprawdzał a nie znęcał się nad słabszymi.
Pozdrawiam
Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
Szacuny
2343
Napisanych postów
30730
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
271512
przychylam sie do większości. Skoro trenowałeś 10 lat Judo i jeszcze chodzisz na siłke,jesteś cięższy to nie widze innej możliwości jak Twoja wygrana.
Moze nie zaczynałbym od razu od jakiejś pozerki typu,no frajerze to ja Ci teraz pokaże skoro Ty tyle mnie nawyzywałeś...Przezwie Cie jeszcze raz to mu odpyskuj.Jak sie będzie chciał bić to wtedy mu dokop,jak sie boisz tego że on jest z kolesiem to mu wjedż na ambicje,ośmiesz go przed tym jego kolesiem to pewnie nawet i tamten nie będzie chciał mu pomagać jak zobaczy ze on sam zaczyna i później sie zasłania tym że ich jest dwóch...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"