Szacuny
2360
Napisanych postów
30612
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270732
Młodzik,całe życie mieszkam we Wrocławiu i moge Ci powiedzieć jedno. Zejdź na ziemie i nie pisz bzdur.
Szacunek do policji? Taki sam jak w każdym innym miejscu w Polsce. A takie ofermy jak Ci na których trafił ten gostek w zielonej koszulce? Tacy też są wszędzie(o ile ten filmik w ogóle był kręcony we Wrocławiu)
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
153
No więc byłem i przeprosiłem W ostatniej chwili odpuściłem sobie "prezenty", poprosiłem szefa o zaliczkę i zabrałem ze sobą 200zł. Chciałem mu zwrócić za koszulkę, ale nie chciał Skończyło się na przeprosinach i na tym, że mam mijać gaj szerokim łukiem, w nocy jak i w dzień...
I przy okazji Jego siostry chłopak jest z Ukrainy, stąd samochód...
Zmieniony przez - mlodzik19 w dniu 2010-04-20 03:54:15
Szacuny
0
Napisanych postów
55
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
324
panowie 2 pytanie 1 taka sytuacja stoi 5 kolesi jeden z nich klepie mojego kumpla(nie broni się) po chwili pierwszy odchodzi drugi zaczyna go bić dalej się nie broni pytanie co powinienem zrobić w takiej sytuacji dodam że miałem plecy 9 ludzi którzy by na 50% weszli i drugie jak przezwyciężyć strach przed akcją z 3i więcej na jednego dwóch
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Koledzy mam problem, kolega do mnie powiedział obraźliwym tekstem na rodziców, zignorowałem to, ale dostałem komentarze od kolegów że jestem ciota i te inne...
a za drugim razem powiedział jeszcze raz, to podszedłem do niego ale nie mogłem go uderzyć nie wiem miałem taki zahamowanie, i w tym momencie większość kumpli przestało się do mnie odzywać, (bo u nas jest tak, szanują cie jak wygrasz solówkę.), nie wiem co robić chce to załatwić na solówce z tego powodu, że koleś wyzywał mojego kolegę z ławki, ale kolega od razu go po lekcjach i teraz się nie odzywają do siebie. proszę o odpowiedź. Dziękuje .
Szacuny
58
Napisanych postów
6529
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
36902
Ja kiedyś się powstrzymywałem gdy klient na moją matkę psioczył. W końcu doszło do starcia, ale była to raczej przepychanka taka (podstawówka). Tak czy siak, doszło to do wychowawczyni i tam powód wyszedł. Ona zamiast mnie opieprzać, jak się dowiedziała za co to powiedziała że za takie coś to sama by go po pysku zdzieliła więc nie musiałem się powstrzymywać
Oczywiście do niczego nie namawiam Teraz czasy nieco inne. Dowcipy w stylu "Twoja Stara" są w modzie
"bo u nas jest tak, szanują cie jak wygrasz solówkę"
"nie mogłem go uderzyć nie wiem miałem taki zahamowanie, i w tym momencie większość kumpli przestało się do mnie odzywać"
To gdzie ta szkoła kvrwa, w jakiejś zapomnianej dżungli? No słowo daję, system wartości jak w plemieniu małpoludów I co, jak chcesz dziewczynę wyrwać to musisz jej upolować większe zwierzę niż pozostali?
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti