Witam od pewnego czasu trenuje sztuki walki i zacząłem chodzic na siłownie. Kiedyś pijany koleś zaczął wymyślać sobie ze go obrazalem (mamy równe szanse) i powiedział to swojemu koledze z , którym miałem wcześniej konflikty jest ode mnie starszy i masywniejszy o jakies 20 pare kilo ;( , oprócz tego trenował MMA ale kilka treningów . Ale nie dał bym mu rady . Jest to typ który chleje wóde i nic poza tym czasami chodzi na siłke łysy w dresach - wiadomo o co B . Dzisiaj spotkałem go kolejny raz znów mnie uderzył lecz nie bolało za moocno ale był jeszcze z dwoma . I bałem się uciekać lub zareagować. Nie może być tak że chodzę po ulicy w strachu . Mam ambicję chcę trenować ale kilka treningów nie zrobi ze mnie mistrza świata i przez jakiś okres nadal będę chodził w starchu . Mam pytanie co zrobić może jakiś gaz , pałka teleskopowa. Sprawy mui nie chcę zakładać , bo będzie jeszcze gorzej . Jeśli możecie pomóżcie . Pozdrawiam i dzięki za dobre odpowiedzi
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć." Napoleon Hill