agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

po przysiadach, nogi nie rozgrzane? masz zmeczone po tych nartach
plan bardzo ladnie, mam nadzieje, ze brzuch tez czujesz cialo posto, jak struna ma byc, rece na przedraminach oparte.

Dodaj sobie rano ruchu, jak mozesz, - oczywiscie, ale nie wiem jak z HIIT-em bo na czczo, cos takiego osobiscie nie moglabym pewnie zemdlalabym, ale kazdy jest inny, wiec nie wypowiadam sie. Ja rano to starczy te 30min biegania, po prostu
Z basenem zalezy jak rekreacyjnie to ok, jak masz isle i mozliwosci zasuwac 10 dlugosci kraulem to moze byc za wiele

Sila idzie i dobrze

plank: mam zawsze pupe troche wyzej od reszty, tak gdzies znalazlam, ok - bedzie idealnie prosto. brzuch czuje:)

mailam na mysli HIITA lub inne aero po sniadaniu. Przed wolalabym nie - chyba, ze trzeba...
chyba nie umiem plywac rekreacyjnie. musze zawsze wszystich w zasiegu mozliwosci wyprzedac

Witam! Śledzę Twój dziennik i jestem pod wrażeniem-ogromnych chęci, zapału, siły coraz większej i skutków-gratuluję zgubionych już cm i życzę powodzonka w dalszym gubieniu. Za 2 dni zaczynam taki sympatyczny FBW dla poczatkujacych by Obliques, znaczy się Twój trening. Nigdy wcześniej nie ćwiczyłam ze sztangą i jestem ciekawa jak wyjdą w moim wykonaniu MC czy przysiady. Mam dość słabe ręce, nogi zresztą też i pewnie zacznę ćwiczyć samą sztangą, czym zapewne wprowadzę w wdziwienie innych użytkowników siłowni. Zastanawiam się czy nawet samą sztangą tyle powtórzeń dam radę Widze, że Ty jesteś zadowolona z tego planu Obliques i dość szybko zwiększasz ciężary, fajnie. Życzę dalszych sukcesów!

Dziekuje Zyrafko za mile slowa. Widzialas zdjecia z pierwszej strony - one mniej najbardziej motywuja. Nie ma co siedziec i narzekac tylko trzeba sie wziac do roboty.

Trening bardzo ciekawy, od poczatku sie pot leje. Musisz tylko dobrac odpowiednie ciezary, tak zebys po ostatnim powtorzeniu ostatniej serii nie miala juz sily na wiecej, ew na 1-2 pow. Ja tez zaczynalam z sama sztanga - trzeba sie techniki nauczyc.

najfajniejsze cwiczenie to plank: wszyscy na Ciebie patrza, niektorzy przechodza nad... (jeszcze nikt o mnie nie zawadzil) tak sie zastanawiam ile osob probuje w domu je robic i czy instruktor tez

do dzisiejszego treningu doszedl jeszcze basen: 1,25km w 30 min (2 baseny zabka, 1 kraulem, itd.). na wiecej nie mialam sily, ani motywacji..

dieta 1980kcal, 173B, 57T, 203W
chleb raz + sledz 390kcal
kura+ chleb raz+ warzywa + olej 330kcal
kura+ makaron raz+ rzodkiewka + olej 340kcal
kura+ makaron raz+ ogorek + olej 350kcal
kura+ makaron raz+ olej 320kcal
twarog+ migdaly 250kcal

Zmieniony przez - agak w dniu 2009-03-30 23:04:58

Agusia idzie Ci ślicznie! Szczerze się przyznam, ale ściągam od Ciebie na maxa! :) Tzn Twój plan treningowy...ale ja wiem, że jesteś dobrą osóbką o dobrym sercu, więc się nie będziesz gniewać :) Dziś robię sobie same aeroby...a jutro ćwiczę siłowo. Kurcze, jedno mnie tylko martwi. Twoje obciążenia vs moje obciążenia. Ja moje przysiady robie 3x 20 powtórzeń z hantlami 2,5kg (w sumie tam wyjdzie z tymi gryfami ok 6kg- 1 i 2 hantla w sumie), a u Ciebie obciążenia po 20 i więcej kilo.... to ja jestem cienias pospolity przy Tobie :(

Sciagaj - bardzo prosze;), zadaje sie, ze dzisiaj dwie dziewczyny go zaczynaja. A sam plan pochodzi oczywiscie od Obli.

Aga: ja waze o polowe wiecej niz Ty, to i ciezar musze miec wiekszy. i nie robie tylu powtorzen co Ty.

edit:
Agus tak sie zastanawiam, czy ten plan jest dobry dla Ciebie
on jest raczej dla poczatkujacych, a Ty juz zdaje sie od jakiegos czasu cwiczysz.. no sama nie wiem

Zmieniony przez - agak w dniu 2009-03-31 08:40:34

Wiesz co...no nie wiem...w sumie Obli mi go nie zasugerowała, ja bardziej też lubię robić po swojemu, ale niektóre elementy ściągnęłam od Ciebie. W każdym bądź razie, tk patrzę po tych Twoich obciążeniach i chyba musze zainwestować szybciutko w sztangę, no bo popatrz- moje śmieszne 6kg :) (mimo 20 powtórzeń po 3 serie) to nic, przy twoich 40kg! :) Zebym tak choć miała 20kg....Obli mi napisała, że taką sztangę potrzebuję, więc wyprzedziła moje dzisiejsze myslenie o lata świetlne :) ale sęk w tym, że na razie nie mogę w moim grajdołku dostać sztangi, ani nawet takich obciążeń. Może uda mi się w któryś weekand skoczyć do Krakowa, to tam na pewno kupie! :)

Wczoraj byłam pierwszy raz na siłce, na której będę ćwiczyć. Jak weszłam to jakieś tam zainteresowanie wzbudziłam, ale na chwilke; każdy man robił swoje i to mi sie podoba. Wczoraj tylko oblukałam co gdzie jest, pojeździłam na rowerku, pomęczyłam orbitrek i ...nawet spróbowałam MC ze sztangą, która leżała obok mnie;)- to był gryf mały z obciążeniem 10 kg i powiem, że to chyba dobre obciążenie na początek jak dla mnie. Szcerze mówiąc, to trochę "egzotycznie" sie czułam z tą sztangą, hihi, ale nie zniechęciłam się, wręcz przeciwnie.
Co do plank'a to niestety nie ma na siłce żadnej wolnej powierzchni płaskiej wolnej, oprócz wąskiego przejścia, będę więc chyba robić w szatni albo w sali obok, jak będzie wolna. Bardzo długo wytrzymujesz w tym ćwiczeniu, ja raz próbowałam w domu i dałam radę tylko 42 s. Przyznaje, że i ja będę się wzorować na Twoich treningach Pzdr.

;) ogołocimy nasza Agę z planów treningowych Żyrafko do końca :D ;)

ogolacajcie - byle skutecznie

co do planka: jak sie rozkladasz na srodku silowni na wlasnym reczniku, wszyscy sie na Ciebie patrza to masz wieksza motywacje do wytrzymania dluzej niz w domu. to jest cwiczenie, ktore wybitnie zalezy od motywacji, sily woli itp.
Zyrafko zaloz sobie, ze nastepnym razem zrobisz 50s. i tak bedzie