IZOTEK c.d.

Mate - musisz wytrzymać
ja wysypu nie miałem
za to ciągle mi cos wyskakuje
z reugły wysyp trwa od 2 tyg do miesiąca
na początku jest najgorzej.

Jak wyglada sprawa z basenem podczas brania izoteku?
Pamietam, ze ktos kiedys o tym pisal ale nie pamietam jaka byla odpowiedz

hulk kup sobie cepan - tani ale przynajmniej w moim przypadku skuteczny.
ma tlusta konsystencje wiec nie wysuszy skory, a skladniki (wyciag z cebulki i inne frykasy ) nie spowoduja nowych pryszczy, moga nawet pomóc (ja przynajmniej sie lepiej czułem z cepanem).
stosowalem gruba warstwe na noc
i rano jak wstawałem siup cepan na ryj,godzine lub dwie odczekałem - zmylem, aknemycin,davercin albo cos innego na ochydna morde i heja do szkoly.
po 1,5 miesiaca blizny wygladzily sie i zbladly.
duzo sie naczytalem ze to badziewie ale dobrze stosowane pomaga

p.s umylem sie wlasnie-po prostu nie moge na moja morde patrzyc

ale czy ty brałeś roa?
bo to jest bardzo istotny czynnik...

nie.
zastanawiam się teraz nad tym jak ma się roa do cepanu..

re Hulk

"ona chce mi za miesiąc zmniejszyć dawke z 40mg na 20 mg. W tym tempie to skończe kuracje (16 opakowań) w październiku przxyszłego roku. Będzie trawała 390 dni!!! "

Ile ważysz? Zmniejszanie dawki na względnym początku kuracji to jak dla mnie głupota. Mi też chciała zmniejszyć po miesiącu z 30 do 20 mg (ale wpierw miałem zjawić się jeszcze po 2 tygodniach by się upewnić). Ja osobiście uważałem że koniecznie jest zwiększenie do 40 mg. Po 2 tygodniach powiedziała, że za 3 tygodnie mam wpaść i wtedy zmniejszymy do 20 mg. Ja twierdziłem, że ten lek musi to przeżreć stanowczo (miałem duże ropne i podskórne na skroniach). Po 3 tygodniach przychodzę i co powiedziała? Gwałtowne pogorszenie: zwiększamy do 40 mg. Potem przez jakiś czas to podtrzymywała mimo że ja widząc to każdego dnia byłem zdaniam że potrzeba 50 mg. Ważę 62 kg. Zmieniłem lekarza na takiego który leczy Roa od ponad 20 lat. Powiedziałże 50 mg to duża dawka ale jeśli przez dwa tygodnie stan mi się nie polepszy to zwiększymy dawkę. To było w październiku. Zwiększyliśmy i jest naprawdę inaczej- pozytywnie. Dziś byłem na kolejnej wizycie (40 zł raptem) z zabiegami. Jestem względnie zadowolony. Jak mi ten strup zejdzie to wrzucę fotki więc pewnie za tydzień.

"Mam 4 pryszcze, które juz siedzą od miesiąca, nie chcą zejść, są juz twarde. Co z nimi zrobić? Duże, nie wyciskam - boje sie blizn. "

Mów co chcesz ale moim i mojego lekarza przede wszystkim zdaniem takie podskórne trzeba wyciągać igłą w sposób DOKŁADNY i OSTROŻNY. Nie rób tego sam. Mi dzisiaj wyciągnąłcoś co siedziało ponad 3 miesiące Innym razem wstrzyknął jakiś płyn i naprawdę jest lepiej.

Trzymaj się!

jak ja mialem takie dwa duze syfony jakos ponad miesiac od rozpoczecia kuracji... to chcialem je zostawic.... w nadzieji ze same znikna... lecz niewytrzymalem i wykonczylem manualnie drani (jednego z nich nazwalem nawet bo wydał mi sie wyjątkowy... SSWP - siła strachu wszystkich pryszczy ).
A co do waszych lekarzy to wspolczuje... moj zaczal umnie kuracji od 30, potem 2 miechy na 40, a teraz poszedl za moja sugestia i biore 60 (oby wyniki bylo wporzo bo wroce wtedy pewnie do 40).
Pozdro

ja zauważyłem (może mi sie wydaje), że jak przyjmuje regularniej tabletki to jest chyba lepiej

bo wcześniej to było tak że rano wziąłem o 6 ze śniadaniem a później to różnie raz o 4 raz o 9

a najlepiej to było w soboty/niedziele

piątek brałem gdzieś o 17-18

w sobote wstawałem koło 12 tablete przyjmowałem o 13 ze śniadaniem a później znowu o 17

teraz sie zmuszam i wstaje w sobote i niedziele wcześniej żeby w miare zachować regularność przyjmowania

a jak tam z tym u was jest?

CTA -> mega lajtowiec jestes , wg. mnie i mojego dermy to regularnosc przyjmowania izo jest bardzo wazna, radze sie wziasc w garsc chlopie

A co do basenu to ja smigam jak mi sie udaje to nawet 3 razy w tyg. Nie mozna calkowicie zrezygnowac z rekreacji bo zarosniemy tluszczem i a nasze zyly cholesterolem złym , basen jest teraz dla mnie idealna opcja gdyz nie poce sie przez co skora mnie nie szczypie no i pobudzam juz swoje zastałe miesnie do pracy (ale nie tak hardkorowej jak na silce).

nie no to widze, że trzeba to ładnie o jednej godzince brać

tylko że nie bardzo mam jak równe odstępy 12 godzin robić no bo bez jaj w sobote czy niedziele o 6 rano nikt mnie z łóżka nie zwlecze

swoją drogą to ****icy dostaje bo mi sie teraz jakieś takie strupki porobiły gdzieniegdzie na ryjcu i co sparing w parterze jakiś to sie musze kurcze gdzieś otrzeć i juchą zalać
a przecież zabandażowany nie będe przychodził