IZOTEK c.d.

Zgadzam się z Wami, że dieta nie ma wpływu na trądzik.
Mi też próbowali wmówić, że jak przestanę się zajadać batonikami, czekoladą i lodami to mi przejdzie. Aha. Mało nie popadłam w depresję z tęskonty za czekoladą. Batoniki śniły mi się po nocach :)
Mój brat np. wcina najbardziej śmieciowe jedzenie jakie istnieje i nigdy w życiu nie miał ani jednej krostki.
Ja natomiast zamierzam ograniczyć spożywanie tłuszczów zwierzęcych, żeby zmniejszyć ilość dostarczanego z pożywnieniem cholesterolu. Skoro mój organizm produkuje go w nadmiarze to przynajmniej w ten sposób go odciążę.
Jeszcze kilka zdań w sprawie znikającego trądziku. Otóż znam kolesia, którego twarz wyglądała jak kalafior. W zasadzie poza metadami ludowymi nie leczył tego ani antybiotykami, ani izo z powodu braku kasy. No i mu przeszło. Ma co prawda blizny ale te też powoli bledną. Nie wiem czy od tych metod ludowych czy może raczej po prostu. Podobno niektórym z wiekiem przechodzi - koleś już sporo po dwudziestce był jak mu przeszło.

Załamałam się. Moja rodzicielka widzi się z moją dermą średnio co tydzień. Przed chwilą do mnie zadzwoniła, że rozmawiała z nią o moich oczach (chwilowa utrata wzroku, pieczenie, łzawienie itd) i wiecie co? Mam przerwać leczenie, bo sama sobie szkodzę. Zostało mi 10 tabsów, oprócz tych miałam wziąć jeszcze 2 opakowania i koniec. Ale nie wezmę ani tabletki. Jest zła, bardzo zawiedziona i w ogóle. Za miesiąc mam się pokazać na kontrolę, a ja się tak bardzo boję, że to wróci. Nie wiem, co robić, nie chcę nawrotu, moja matka tego nie zrozumie, powie, żebym się nie martwiła, ale to sprawy nie załatwi.. :( <rozpacz>

I jeszcze zdziwiona pyta: "nie cieszysz się?" :( załamałam się. Podobno "na siłę" tego nie można brać, jak tradzik ma wrócić to i tak wróci, a ja biorę już bardzo długo, mam ładną buzię i mogę przestać. :(((((((

artleta_ to moze chociaz prewencyjnie smaruj twarz Isotrexinem (ale czy napewno przez 1-2 lata tak jak to gdzies pisalo? ). Tylko popros o recepte swojego dermatologa oczywiscie.

arleta_
a może zaproponuj żeby Ci zmniejszyła dawkę? Np. 1 tabletka co drugi dzień.
Pogadaj z nią po prostu. Może faktycznie nie warto ryzykować bo może dalsze branie przyniesie więcej strat niż korzyści.

W sumie to już jakoś doszłam do siebie. Normalnie, ale szok.. Hmm za miesiąc do niej pójdę, na razie będę nadal używać physiogelu, contratubex na blizny i zostało mi troche izotrexinu sprzed kuracji. Zobaczę, co będzie.

arleta_
spokojnie, nie popadaj w paranoje, moze rzeczywiscie troche zle na Ciebie to juz działa, porozmawiaj czy nie moznaby zmniejszyć dawki, brac np co drugi dzien czy cos takiego i zobaczyc czy sie poprawi

kurcze, no pewnie, ze dawkę zmniejszyc sprobowac!

Wide ze temat sie rozwija zaniedlugo wracam do pl na stale, a dlaczego tak szybko napisze dokladnie po porwocie (firma w ktorej pracuje sie rozpada), wracam za okolo 2 tyg. Niemiam czasu zeby wszytko pozadnie przeczytac, bo pisze z biblioteki, a tu mozna siedzec na kompie przez 1h dziennie, ale po przyjade bede mial duzo czasu, postaram sie napisac jakies FAQ o roa zeby nie odpowiadac po 100 razy na podstawowe pytnia. Stan skory juz prawie 6mc po kuracji nadal idealny, jak przyjade dam fotki jak to teraz wyglada.

Pozdrawiam Afrok

P.s sory za styl pisania, ale tu niema polskich znakow, a kompy sa poblokowanie i niemozna wejsc do ustwaien.

Zmieniony przez - Afrok w dniu 2006-09-01 14:16:57

ja tam łykam 6.5 miecha izo I byłem Tylko raz na kontroli ... miałem swietna wyniki... Nic mnie nie boli nie mam krwotoków z nosa nic :) czasem jedynie jakas partia miesni ...ale mysle ze to po WYSIŁKU FIZYCZNYM GDYŻ cWICZE... POZDRO :)