Wczoraj poszly
Szybkie lapy w superseriach i byl to pierwszy taki trening od dawna
Łokcie jakoś daly w miare rade
Bez szaleństw na większej ilosci pow na trica 20-15
A
biceps ciut nizsze zakresy miedzy 15-8
Do tego dwa cwiczenia na dwojke bo to poszlo bez problemu
Z nogą juz w miare spoko
Dalej na focie lekko gora czworki opuchnięta czy za mgla ale bol już malo wyczuwalny
Z takich innych tematow
Sezon plażowy jakis tam bedziemy raczej mieli, dogadane z gościem co ma tor na niezłych dla Nas warunkach bo nic nie ryzkujemy on placi za tor, szykuje go ze swoim sprzętem a my przyplywamy swoim tym największym ribem ma 15 os w dni kiedy chcemy (dobra pogoda i warunki na morzu) jedyny minus ze bedzie to 20km woda w jedna i 20km woda w druga na fajrant
no ale to takie 40 minut nie za szybkiej jazdy wiec do przeżycia. Kasa i koszty paliwa 50/50 wiec mysle ze w miare uczciwy deal liczac ile trzeba pewnie by mu odpalic za dzierżawę
Druga robota tez jest w obwodzie na sezon, trochę j**ania fizycznie ale bdb warunki finansowe i już tam dzialalem pare razy wiec do przeżycia
Niestety szykuja sie wydatki po wakacjach
Operacja oka
Moze osocze plus rehabilitacja na te łokcie jak sezonem to gdzies tam lekko nie odpuści to wezme sie za to
Bo i tak bede mial z 4-5 tyg przerwy