02.06.2019 Niedziela (3 tydzień okresu masowego)
Lubię takie dni, gdy nie muszę się spieszyć z szybkim wstawaniem rano. Pospałem, cardio na czczo machnięte i na trening. Co prawda, miałem delikatny stres przed tym treningiem nóg, ale trzeba walczyć
Wczoraj nowe wytyczne, kolejne dokładanie kalorii - 50g węgli więcej w dni treningowe, 10g więcej tłuszczów w dni nietreningowe.
Trening:
LEGS
1 Uginanie nóg stojąc jednonóż (10x11kg | 8x13,3kg)
10x14,4kg | 10x14,4kg | 15x11kg | 10x7,9kg
2 Przysiady ze sztangą z tyłu (10x40kg | 8x60kg | 6x80kg | 4x110kg)
15x100kg | 8x130kg | 4x130kg | 2x150kg
3
Martwy ciąg na prostych nogach (10x90kg | 8x120kg)
10x150kg | 15x120kg
4 Wyciskanie na suwnicy skośnej (10x100kg | 8x150kg)
12x200kg | 12x200kg | 12x200kg | 30x100kg
5 Przysiady bułgarskie (10x4kg | 8x6kg)
20x6kg | 12x10kg | 12x10kg
6 Uginanie nóg siedząc (32kg | 39kg)
45kg | 45kg | 47,3kg
7 Przywodziciele na maszynie (15x32kg | 15x39kg)
20x45kg | 20x45kg | 20x45kg | 30x39kg
8 Przyciąganie nóg do klatki w zwisie
20 reps | 20 reps | 20 reps | 20 reps
9 Allachy
20x54kg | 20x54kg | 20x54kg | 20x59kg
10 Ab roller
12 reps | 12 reps | 12 reps
Cardio: 25 min na rowerku stacjonarnym rano na czczo
Komentarz:
Dziś chyba należy się dłuższy komentarz treningu
Na początku nie myślałem, że podołam w ogóle pobić ciężary z ostatniego treningu, ale gdy podszedłem pod siady to ta sztanga taka lekka się wydawała, więc z marszu dużo większe ciężary niż ostatnio, a kończąc założylem 150kg, 2 razy poszło, z zapasem na 2-3 reps, ale wolałem już nie szarżować
Dalsze ćwiczenia to samo - siła niesamowicie w górę, MCNPN rewelacja! Do tego suwnica i bułgarskie wchodziły jak złoto.
Na koniec dodałem sobie jeszcze dodatkowo kółeczko na brzuch, bo akurat znalazłem na siłowni, gdy wychodziłem, a dawno nie robiłem tego ćwiczenia, a że i czasu miałem sporo to raz na jakiś czas można sobie dołożyć
Suplementacja:
ALA: do każdego posiłku z węglami, prócz okołotreningowych
Wit. C: rano i wieczorem
Chrom: do każdego posiłku z węglami
Wit. D3: 8000ui
Magnez: 3x w ciągu dnia
B-Complex: wieczorem
Omega3: rano i wieczorem
NAC: 3x dziennie
Ostropest: rano i wieczorem
Cynk: wieczorem
Kompleks witaminowy: rano i wieczorem
Liv52 DS.: rano i wieczorem
W trakcie treningu: tauryna, kreatyna, eaa, dekstroza
Micha:
Przedtreningowy: 100g kasza jęczemienna, 25g płatki owsiane, 250g kurczak, 200g warzywa
Potreningowy: 60g WPI, 100g ryż biały, 200g jabłko, 50g płatki czekoladowe, 25g wafli ryżowych
100g kasza jęczmienna, 250g kurczak, 200g warzywa
75g kasza gryczana, 200g warzywa, 125g kurczak, 30g WPC, 5ml olej lniany
75g kasza gryczana, 200g warzywa, 130g tuńczyk, 125g kurczak, 5ml olej lniany
omlet z 4 całych jajek, 125g białek jaj, 50g twaróg chudy, 10g masło orzechowe
No i w sumie to by było tyle na dziś. Kolejny tydzień to kolejna nocna zmiana w pracy.. ale trzeba dobrze się nastawić na początek tygodnia, a po takim treningu jak dziś to humor dopisuje
Do tego game changer życia, zawsze stroniłem od tego, ale teraz, gdy z ciekawości zamówiłem kilka sztuk to woda wchodzi jak złoto. Na 5l wody jedna saszetka i można raczyć się dobrym smaczkiem, a nie jakimiś napojami zero
