Dawid Cnota - it's time to grow - offseason

23.07.2021 Piątek

Wstałem dziś taki jakiś, żeby brzydko nie mówić, niedospany Ruchy ociężałe, zero mocy, cardio kręciłem na siłę, jak na skazanie. Zjadłem przedtreningowy i poleciałem zrobić swoje.

Dobrze, że dziś już ostatni dzień do roboty i jeden dzień oddechu i normalnego snu

Po robocie czeka mnie jeszcze wynoszenie mebli i innych rzeczy z pokoju, więc mini cardio Całe dnie napięte, ale już prawie, prawie koniec

Cardio:

45min rano na czczo na rowerku stacjonarnym

Trening: Barki + łapy

1. wyciskanie militarne siedząc dead stop 8x117,5kg | 12x95kg
2. wznosy boczne siedząc z oparciem cluster 12x24kg | 15x22kg | 20x18kg
3, Prostowanie nachwyt na wyciągu 20x70kg | 10x90kg
4. uginanie w oparciu o kolana wyc dolny 12x60kg | 10x60kg | 20x35kg
5. prostowanie wyciag dolny zza głowy 12x90kg | 18x80kg
6. młotki ciężkie stojąc 10x28kg | 10x28kg | 10x30kg
7. ab crunch machine 20x50kg | 20x50kg
8. wznosy nóg 18r | 17r
9. Ab roller 10r | 10r

I mimo samopoczucia takiego średniawego szło rewelacyjnie Ostatnio na military 6 reps z biedą, a dziś 8, więc perfekt. Wznosy, łapy, wszystko szło git, a nawet i łokieć mniej bolał. A w przyszłym tygodniu już w czwartek ide wstrzykąć ten dipro by się dłużej nie męczyć

No i selfiak



Suplementacja:

ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu dnia prócz około treningowych
cynamon po treningu 2-3g
400mcg do posiłku pre i postworkout
vit d3 8000iu dziennie
żelazo 25mg dziennie
magnez 3x200mg do posiłków
b-complex 1tab wieczorem
omega 3 - 6 kaps dziennie,3 rano,3 wieczór
cynk 30mg dziennie wieczorem
kompleks witaminowy
acard 150mg dziennie
Intra workout: 15g EAA, 10g glutaminy, 7g kreatyny, 2g tauryny, 40g dextrozy

Micha:

1.b-50g ww-100g t-5g przedtreningowy
2.b-60g ww-140g t-0g potreningowy
3.b-50g ww-60g t-0g
4.b-50g ww-40g t-0g
5.b-50g ww-40g t-0g
6.b-50g ww-0g t-15g

Ogólnie zaczyna już coś tam suszyć, ale fatu też jeszcze siedzi. Prawdopodobnie od przyszłego tygodnia kolejna delikatna przycinka i lecimy dalej

Sucho już się zrobiło :D

Dziadzia czasem diprofos na łokieć nie używał ? Bo coś tam ladował na zap kaletki stawowej i ścięgna mu tak osłabiło, że po uginaniu z 5kg hantla zerwał i triceps i biceps ;)







Zmieniony przez - kwachor w dniu 2021-07-23 11:53:08

kwachor

Dziadzia czasem diprofos na łokieć nie używał ? Bo coś tam ladował na zap kaletki stawowej i ścięgna mu tak osłabiło, że po uginaniu z 5kg hantla zerwał i triceps i biceps ;)








Zmieniony przez - kwachor w dniu 2021-07-23 11:53:08

A nie wiem, nie słucham typa bo bzdury gada :D miałem dipro w oba barki w oba barki jak nowe :d

Dawid napisał bys cos więcej o tym leku tzn. na jakie problemy z barkami go stosowałeś, jak długo itd. bo o samym leku info już sobie poczytałem.

Edit:
Nadrabiam zaległości z dziennikiem po urlopie i powiem Ci ze patrzac na foty z 255str. to szczęka opada. Forma sztos , waga solidna i już teraz bardzo dobra jakość...
Ciekaw jestem do jakiej wagi/rozmiarów bedziesz w stanie dojść w przyszłości nie tracąc przy tym proporcji, ogólnej harmoni sylwetki itd . Masz mega predyspozycje do tego sportu


Zmieniony przez - wincol w dniu 2021-07-23 23:39:11

wincol

Dawid napisał bys cos więcej o tym leku tzn. na jakie problemy z barkami go stosowałeś, jak długo itd. bo o samym leku info już sobie poczytałem.

Edit:
Nadrabiam zaległości z dziennikiem po urlopie i powiem Ci ze patrzac na foty z 255str. to szczęka opada. Forma sztos , waga solidna i już teraz bardzo dobra jakość...
Ciekaw jestem do jakiej wagi/rozmiarów bedziesz w stanie dojść w przyszłości nie tracąc przy tym proporcji, ogólnej harmoni sylwetki itd . Masz mega predyspozycje do tego sportu



Zmieniony przez - wincol w dniu 2021-07-23 23:39:11

Ogólnie jest to lek, który działa przeciwzapalnie 15 razy bardziej niż olfeny itp, no i jest wstrzykiwany pod usg w konkretne ognisko zapalne. Pierwsze 2 dni ból w opór, a potem jak ręką odjął. Wiadomo, że zalecenia są takie, by nie obciążać danego mięśnia/stawu kilka tygodni, ale wiadomo jak jest w tym sporcie.

Pierwszy raz miałem wstrzykiwany, gdy miałem zapalanie przyczepu bicepsa, gdzie nawet kurtki sam sobie nie potrafiłem założyć - ulga niesamowita.

A drugi raz gdy naciągnąłem mięsień piersiowy przez zwapnienia powstałe w obrębie m mostkowo-obojczykowo-sutkowego. Do dzisiaj nie odczuwam już dolegliwosci w tych miejsach, wiec sobie chwale.

A teraz pospamuje zdjęciami z rannego pozowania w dwóch różnych światłach i powolutku zbieram się na trening

Dziękuję za odpowiedź. Takie info pewno się przyda.
Z lekami z grupy kortykosteroidow mam do czynienia akurat że względu na inne moje choroby przewlekle ale faktycznie one działają ogolnie ustrojowo, przeciwzapalnie tez na inne dolegliwości, jakie miałem np.ze stawami w między czasie. Jednak one działają na skutek a nie przyczynę dlatego ciekawe byłem takiego miejscowego leczenia.

wincol

Dziękuję za odpowiedź. Takie info pewno się przyda.
Z lekami z grupy kortykosteroidow mam do czynienia akurat że względu na inne moje choroby przewlekle ale faktycznie one działają ogolnie ustrojowo, przeciwzapalnie tez na inne dolegliwości, jakie miałem np.ze stawami w między czasie. Jednak one działają na skutek a nie przyczynę dlatego ciekawe byłem takiego miejscowego leczenia.

Na pewno na problemy ze stawami znacznie lepiej i skuteczniej sprawdza się ostrzykiwanie odwirowanym osoczem, no ale tutaj niestety już jesteśmy zmuszeni do zrobienia kilkumiesięcznej przerwy po czymś takim

no właśnie, dziadzia załadował sobie sam i nie było tej precyzji.

kwachor

no właśnie, dziadzia załadował sobie sam i nie było tej precyzji.

U mnie przyjmuje ten Stanisław Sulko, gdzie Walga do niego jeździ. Gość mega kumaty, usg przykłada i nakluwa pod usg wszystko ladnie