Wstałem pełni sił, w pracy też całkiem spoko, na trening pojechałem z ogromną chęcią i motywacją, ale jednak coś było nie tak, gdyż niby byłem nakręcony, sił nie brakowało, ale jakoś wszystko w takim pośpiechu, zero luzu


Trening:
Plecy + dwugłowe
1 Tył barków na maszynie (rozgrzewka 15x32kg)
15x39kg | 15x39kg | 15x39kg | 15x45kg | 15x45kg
2 Ściąganie drążka wyciągu górnego w szerokim podchwycie (rozgrzewka 10x21,6kg)
10x23,8kg | 10x23,8kg | 10x23,8kg | 10x26,1kg | 10x26,1kg
3 Lat pulldown szeroko (rozgrzewka 15x32kg)
15x36kg | 15x36kg | 15x36kg | 15x36kg | 15x41kg
4 Wiosłowanie półsztangą (rozgrzewka 10x50kg)
10x70kg | 10x70kg | 10x70kg | 10x70kg | 10x70kg
5 Rack pull (rozgrzewka 10x60kg | 10x100kg | 10x140kg)
10x170kg | 8x180kg | 6x190kg | 6x200kg | 6x200kg
6 "Grzybki" (rozgrzewka 10x28kg)
10x38kg | 10x38kg | 10x38kg | 10x38kg
7 Uginanie nóg na maszynie siedząc (rozgrzewka 15x45kg)
15x52kg | 15x52kg | 15x52kg | 15x53,1kg | 15x53,1kg
+ dodatkowo na koniec treningu
- podciąganie w chwycie młotkowym
5 reps | 5 reps | 5 reps | 5 reps | 5 reps
- przyciąganie V-drążka do brzucha na wyciągu dolnym siedząc
10x86kg | 10x91kg | 10x91kg | 10x91kg
Cardio: BRAK
Komentarz:
We wszystkich ćwiczeniach progress w ostatnich seriach, więc o to chodziło. Racki też dobrze szły. Wstawiam film.
Suplementacja:
Rano: kompleks witamin, potas, wit. D+K, omega3, witamina C, NAC
Przed treningiem: kreatyna, beta-alanina, 400mg kofeina, cytrulina
W trakcie treningu: 20g BCAA
Po treningu: kreatyna, 50g WPI, magnez
Noc: kompleks witamin, potas, wit. D+K, omega3, witamina C, cynk, magnez, witamina B6, NAC, ALA, CoQ10
Micha:
Omlet z 5 całych jajek + kakao
100g kaszy kuskus + 30g WPC + 10g orzechy nerkowca + 10g olej lniany + 200g warzywa
Przedtreningowy: 150g ryż biały + 200g kurczak + 10g olej lniany + 200g warzywa
Potreningowy: 150g ryż biały + 30g WPC + 200g kurczak + 200g warzywa + 120g banan + kakao
Omlet z 2 całych jajek, 2 białek + kakao + 40g płatki owsiane + 40g mąka żytnia + 40g masło orzechowe + 120g twaróg + 10g WPC
130g Tuńczyk + 10g olej lniany + 200g warzywa + 90g wafle ryżowe
Wracam do domu, a tu czeka już na mnie taka oto paka ze słodkościami


Jako, iż w piątek wyjeżdżam na debiuty, rozkminiam czy jutro nie machnąć klatki, a barki przełożyć na piątek, ale to się okaże na bieżąco, na co będę miał ochotę i siły

Swoją drogą - dodatkowe kalorie robią swoje, trochę apetyt zaspokojony, ale czuję, że jeszcze będzie można śmiało dokładać

Przygotowania na sezon 2019, zapraszam:
https://www.sfd.pl/Dawid_Cnota__ROAD_TO_2019!-t1181749.html