DT Brann- Headlong

Brann w kwestii zegarka proponuję znaleźć grupę użytkowników na fb, zarówno ogólne o Garminie jak i konkretne modele, jeśli takie grupy są. To jest kopalnia aktualnej wiedzy. Mnie np. grupa Polar V zniechęciła do kupna tego zegarka, jak widziałam jakie ludzie mieli problemy. Niedawno się dowiedziałam, również z grupy ale Suunto, że w Trainerach bardzo popularna wada to pękający pasek. Nigdzie w sieci takiego info nie znalazłam, dopiero na grupie. Ja swój zegarek pewnie wymienię za jakieś dwa lata, jak Suunto zamknie serwis Movescout, bo sama apka w telefonie to dla mnie za mało

Viki- jak tylko wyszedł Polar Vantage V też go brałem pod uwagę i dotarłem do podobnych informacji. Nie wiadomo czy ten zegarek zdołają uratować aktualizacje. Słabo to Polarowi wyszło. Może kolejne generacje wypadną lepiej. A co do moich typów to reaserch porządny zrobię. Nie śpieszy mi się - a to na razie wstspana selekcja. Są plany zamknięcia movescout??

O mój ulubiony temat się tutaj kręci....
Brann - Garminy zaskakują ilością opcji i kombinacji etc. Fenixy to wyższa półka, niż to co ja mam - wiece pewnie jeszzce większy wypas. Export do Endomondo działa jak ta lala, interwały też. Nie wiem jak Fenix ale mój ma mało typów aktywności - Endomondo miał znacznie wiecej. No i te zegarki robione są pod biegaczy, pływaków i rowerzystów - mało je obchodzi mój crossfit, siłownia czy inne takie kettle... A w Endomndo to wszytsko było. Jasne ze to moze tylko być bajer ze Endomondo ma inny algorytm na kalorie spalone podczas rozciągania i podczas jogi....
Dla mnie póki co jest to gadzet, który mnie bawi. Dobrze współpracuje z Iphonem więc fajnie czasami SMSa podejrzec jak auto prowadzę czy telefon tak odebrać.
Garmin Connect mnie nie podnieca, polar flow podobał mi się bardziej.
Wkurza mnie, ze odczyt z nadgarstka to jedno wielkie G... - Szajba miał kiedyś rację to pisząc. I wkurza mnie, ze mój zegarek nie ma płatności zintegrowanych.

Brann tak, za 2 lata chcą zamknąć Movescount. Teraz już serwisu nie rozwijają, ulepszają aplikacje mobilną która ma przejąć rolę MC. Czy będzie jakiś serwis internetowy współpracujący z Suunto to na razie nie wiadomo. Dla mnie analiza wykresów na ekranie telefonu to abstrakcja, nic nie widać. Nie ma to jak się dowiedzieć 2 miesiące po zakupie zegarka Także być może będzie trzeba poszukać czegoś innego.
Ja najchętniej wróciłabym do Polara bo platforma PolarFlow dla mnie najlepsza, te kolory dużo dają, wykresy są czytelne i od razu widzę jakie tempo czy jakie strefy tętna. Na MC to nic nie widzę Szkoda tylko, że aktualnie Polar nie ma nic, co by spełniało moje wymagania

Paatik ja byłam zadowolona z pomiaru tętna z nadgarstka w Polarze. W Suunto rzeczywiście g****


Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-02-09 17:25:52

Jeszcze nawiązując do rozmowy u Kebula. Jak Ty po takiej akcji to wstałeś to masz siły na sporo więcej. Tylko operujesz na takim poziomie obciążenia ze Ci technika nie przeszkadza . Teraz trzeba popracować nad techniką i sky is the limit . Tak mi się wydaje. Aha i nie zrzucaj jednak przed siebie .

Jutro ciągi 140 pod warunkiem ze plecy w nocy przestaną yebac i przez noc nie zakaszle się na śmierć.


Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-02-09 22:30:15

Nawet nie wrzucam rozpiski. Przy MC 120 się poddałem. Plecy zaczęły wysyłać bardzo niepojące znaki dymne. OHP- porażka. Bardzo duże problemy z 52,5x2. 57,5 oczywiście nie weszło.

Nie ma co pajacować. Jestem chory i yebią mnie plecy. Tydzień off-u

Uff... rozum przyszedł na czas:)
Zdrowiej! I z pleców i z kaszlu.

Damn. Tydzień szybciej do pracy jade. Tyle z chorowania. W ramach rekonwalescencji szybka Tajka i rajd po sklepach żaby obczaić zegarki. Spotkałem Paawo( albo kogoś podobnego)





Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-02-12 13:41:27

WL
20 x 10
40 x 5
52,5 x 4
65 x 3
70 x 2
77,5 x 1
80 x 0 - no myślałem że pójdzie, bo 77,5 weszło nawet, nawet. Nie weszło

SQ

20x 10
40x10
5x7
65 5 x 5


OHP
20 x 10
30 x 5
37,5 x 5
42,5 x 4
45,5 x 3
52,5 x 2
57,5 x 1 weszło. Może niezbyt ładnie. Ale weszło


Trening wyszedł dłużej niż zwykle. W nowym hotelu jest bajerancka siłka na której są sprzęty aerobowe z wielkimi ekranami, netflixem, netem i youtubami. Generalnie można na tych maszynach życie spędzić. Miało być 5 minut rozgrzewki na orbi, wyszło 40.


To co mi Tajka z plecami i z łydkami zrobiła to szok. Plecom przyniosło to ulge, ale łydy jeszcze cierpią.

A więc Ajazy jest tak:

Przez miesiąc dołożyłem do WL 2,5 kg, do OHP 5 kg, do siadów najwyraźniej nic, a MC sprawdzę za dwa dni.



Filmy z WL: 77,5 i podejścia do 80. I OHP 57,5