DT Brann- Headlong

Ty się ze mną nie kłóć, bo właśnie na głosowaniu jestem
Wszystkie urządzenia korzystające z chipset SiRF sprawdzą się jako dokładne GPS-y cywilne. I jako że są to urządzenia cywilne, więcej od nich wymagać nie można. Niestety obecnie panuje trend by zegarek sportowy pełnił funkcje gadżetu, stąd też faktycznie istotne funkcje są przez producentów zaniedbywane, a na światło dnia wychodzą takie cuda i "ile spaliłeś tkanki tłuszczowej w tym biegu", "jakie jest Twoje samopoczucie" i "Nju mesedż - Mama - Kup bułeczki jak będziesz wracała"

Szajba nie kłóce się Takie są opinie użytkowników. Chyba więcej osób narzeka teraz na Polara Vantage niż na Suunto Spartan. Wygląda na to, że obu producentom te nowe zegarki kiepsko wyszły
Największą zaletą nowego Polara jest to, że w końcu ładnie wygląda
Jestem na kilku grupach zegarkowych i na Polar Vantage codziennie ludzie wrzucają kosmiczne wykresy trasy, np. w poprzek jeziora a biegli dookoła
Czytałam też fajny artykuł, gdzie ktoś chciał zmienić starego Garmina na nowszy model i prównywał wskazania ze starocia z tymi nowszymi. I wychodzi na to, że bajerów mają dużo, a podstawowe funkcje kuleją

Przez ostanie 12 miesiący miałem 7 zegarków Gps. Jeśli chodzi o podstawową funkcjonalność najlepiej wypadły : tom-tom spark3 i Apple Watch. Przez rok użytkowania nigdy nie zgubiły sygnału, rysowały identyczne ślady a różnica między nimi prawie nigdy nie przekraczała 100 m na 10 km. Tom-tom z nadgarstka pokazywał dokładnie to samo co Polar h10. Apple Watch z tętnem się gubił przy interwałach ale średnia podawał zbliżoną. Najgorzej wypada samsung galaxy gear i garmin. Niestety. Żałuje przesiadki. Biegam z AW i Garminem.


Kabo: nie wszystko na raz. Dowmnikow muszę powoli przyzwyczajać do zmian

Podsumowanie kwietnia

Bieganie: 120,7 km

Rower: 407,3 km

Pływanie: 1,5 km

Treningi siłowe :9 + stabilizacje w klubie

Jest dobrze, będzie lepiej :)

""Nju mesedż - Mama - Kup bułeczki jak będziesz wracała" - Szajba normalnie jakbyś mojego zhakował:)

Co do zegarków - Brann jest rekordzistą i chyba trzeba mu wierzyć, ale mi się mój Gremlin generalnie udał. Gdyby miał jakąś sensowną funkcję oceny treningów nieaerobowych to bym go w ogóle pokochała. I u mnie w lesie się nie gubił. No ale ja mniej wymagająca od Was jestem.
Z tym Tom TOmem to mnie zdziwiłes - nawet go nie rozważałam...

Brann - czyli pływanie w czarnej d**pie? A chyba by sie przydało, jesli plany aktualne i testament nie spisany:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-05-01 21:03:52

Z rowerem też nie za wesoło. A on w tym całym trajtlonie najważniejszym. Reszta to pic na wodę. Dlatego sobie Szajba robi sobie takie „klap,klap” zamiast biegać. Na wszystko nie ma czasu. Trzeba wybrać priorytety:)

Z rowerem źle nie stoisz. Potrzebujesz jeszcze trochę rozjeżdżenia, ale tu nie ma problemu. Moim zdaniem, powinieneś bieganie zmarginalizować, a skupić się na pływaniu i rowerze. I to raczej pod kątem robienia bazy, a nie wyścigów.
Klepać pływanie, klepać rower a biegać od czasu do czasu i najlepiej jako zakładki do 5km max.

PS. Przypadkiem klaty nie próbuj golić

Szajba. Może i racja. Ale treningi biegowe zabierają najmniej czasu. Zreszta ja potrzebuje tutaj tez objętości - zwłaszcza ze na Późne lato cisne maraton poniżej 3:30

Tymczasem:

Siłka:

WL :

10x20 kg
7x30 kg
4x50kg
2x60 kg
1x65 kg
1x67,5 kg
0x70 kg - fail. Nie założyłem zacisków, wiec było ciekawie Szkoda ze nie nagrałem -byłby kolejny hit.

WL wąsko.

4s x 8p (50kg)

Siady:

10x20 kg
7x 40 kg
5x50 kg
5x60kg
5x70 kg
3x 75 kg
35x 40 kg
Thrustersy 20x20 kg

Drążek między siadami : 11/8/7/5/5/5/5/5.

Siła sp******iła Rozważam powrót do 5/3/1 z amrap-ami uzupełniony o obwody.

Zobaczymy.









Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-05-02 23:22:25

Obaj mało plywacie....

Plan do oceny:

Poniedziałek :

WL – 5/3/1 sets/reps, 5x5 @ First Set Last ( or FSL)
Siad – 5/3/1 sets/reps, 5x5 @ FSL-
Tu mała modyfikacja zamiast FSL ostatnia seria to 40 kg- max powt.
Dipsy


Środa

MC – 5/3/1 sets/reps, 5x5 @ First Set Last ( or FSL)
OHP – 5/3/1 sets/reps, 5x5 @ FSL
Tu tez mala modyfikacja zamiast ostatniej pierwszej - 2x thrusters max.


Piątek: trening pod kątem wytrzymałościowym. Ćwiczenia w zakresie 12-20 powtórzeń( no może za wyjątkiem drążka). Jeszcze nie wiem jak je pogrupowac: czy w trzy obwody czy poprostu robić po trzy serie:

WL wąsko

Przenoszenie hantla za głowę leżąc na ławeczce

Wyciskanie fr (lub wyciag na tricka )


Drążek

Zakroki ze sztanga na garbie (35-40kg)

Wspięcia na maszynie.

Wiosło

Szrugsy





Poniedziałek i środę chce uzupełnić o elementy wytzymalosciowe ale jeszcze nie jestem pewien jakie:)

Aktualne maxy treningowe jakie wyznaczyłem

MC 120

WL:70

OHP:50

Siad: 95