DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

Garp/Paawo dziękuje, fajnie że jesteś Niedawno nawet wspominałam o Tobie przy okazji nowego planu treningowego, który uwzględnia te twoje skipy i wieloskoki Nie lubię, ale muszę. Kabo ma rację, Fans czasem wpadnie i coś napisze, więc możesz podobnie.

Jak już gdzieś kiedys wspominałam, w tym dzienniku póki co będę zamieszczac jedynie relacje z biegów, żeby mieć to w jednym miejscu. W tym miesiącu będzie wysyp moich dzienników Ruszył drugi moduł Kraty na Lato, gdzie będa fotki i ćwiczenia konkursowe, zapraszam:
https://www.sfd.pl/Krata_Na_Lato_2018_wg_Viki_moduł_II-t1165839.html

Oprócz tego właśnie zaczął sie test IHS Iron Flex, gdzie będą bieżace wypiski:
https://www.sfd.pl/Test_IHS_nr_7_regeneracja_stawów_Iron_Flex_wg_Viki-t1165932.html

A to jeszcze nie koniec...

Pojawiły się już oficjalne wyniki
Na 20 startujących dziewczyn 11 ukończyło z opaską. Reszta ukończyła, ale bez opaski, oddając ją na bardziej wymagających przeszkodach.
Ostatecznie kończę na 10 miejscu, szkoda bo mogło być lepiej, ale najważniejsze że kolejne punkty w lidze zdobyte :D Priorytetem było zachowanie i opaski i się udało
Teraz trzeba zacząć biegać te zawody szybciej i na maksa. Wiem już ze na dłuższych dystansach daje radę więc nie ma co oszczędzać sił

Na siłowni mam dwie zapalone Panie, a może i więcej co też startują w tych zawodach z przeszkodami. Gdy widzę zdjęcia przed zawodami i po, to pełen podziw i szacun, że lubicie się tak babrać w błocie.

Lipton ja błoto traktuje jako element uboczny Są biegi, gdzie tego błota nie ma wcale, albo jest w minimalnej ilości. Ja kocham przeszkody i właśnie dla przeszkód startuje. Akurat Runmageddon ma sporo błota i nie jest moim ulubionym biegiem

ale może się stanie dzięki wariatowi

Kabo byc moze dłuzsze dystanse i zdecydowanie w sezonie letnim

Zeby nie robic bałaganu w dzienniku testowym, to wrzucam tu taka ciekawostkę - akurat pasuje do działu
Regularnie pojawiają mi się różne posty Rumageddonu na fb. Jak to zobaczyłam to jestem w szoku A ja czasem myśle, że jestem za stara....

Czego byście jej życzyli?

Pani Aleksandra to WULKAN ENERGII! Od zawsze była osobą aktywną, jednak trenować na poważnie zaczęła w wieku... 75 lat! W swojej pokaźnej kolekcji ma tytuły mistrzowskie w nordic walking, kilka biegów ulicznych i Runmageddon!

"Byłam ciekawa przeszkód na trasie. Bardzo chciałam się sprawdzić, bo to było coś nowego. Udało się!" - mówi jubilatka.

Wszystkiego najlepszego!

W chwilach słabości i lenistwa trzeba o niej pamiętać, niezła motywacja i wielki szacunek dla Pani

Szacun dla tej Pani. Dla Ciebie też za punkty i opaskę :)

Dobre foto i dobra zawodniczka. :)

Shadow, w dyscyplinie, którą porzuciłeś jest pani, która nas wszystkich tutaj może zawstydzić - siostra Madonna Buder, która ma na koncie ponad 40 ukończonych zawodów Iron Man, w tym w kategorii wiekowej 80+.

Pozwolę sobie wkleić krótki filmik o niej:

Ghorta, niezła ta siostrzyczka. Nie wiem, jakie oni wino mszalne piją, ale nic tylko brać przykład :) Swoją drogą, wracam do Tri, tej Pani nie dorównam, ale starać się zawsze warto ;)