Rytuał Przejścia by nieraz

Niestety nie mam pomysłu.
Max Shank w Ultimate Athleticism zalecał MC, a jak ktoś nie ma opcji korzystania ze sztangi, to SLD - gdzie SLD z połową masy ciała (a może 100% masy ciała - nie pamiętam, ale raczej 50%) uznawał za cel do osiągnięcia dla każdego.
Dla Ciebie byłoby to chyba 2x24kg kule.

LCCJ - jakoś tak po środku jest. Bo na kondychę to chyba zbyt dużo (2x24 i dłuższe sety), a na single za mało (1-3powt). Jaki masz plan z tym LCCJ?

Jak to połączyć, to już w ogóle nie wiem, może najpierw wypisz jakie ćwiczenia chcesz robić i pod jakim kątem?

SLD to mi w ogóle nie podchodzi. Póki co odpuszczam te ciągi albo będę uskuteczniać sporadycznie.

Na LCCJ mam ochotę na 2x32 i 5x(2,4,6,8,10) w godzinę :D
2*28 dało nieźle popalić, zwłaszcza tricki, bary, góra pleców i uda były dobrze przetargane a to nie były pełne drabiny.

Póki co wymyśliłem tak:

Poniedziałek
MP
TGU
Snatch

Środa
Double MP
Front squat
OHS

Piątek
LCCJ

Wtorek, czwartek, sobota
FPP

Mam też kilka innych pomysłów, więc nie wiem, jak długo to pociagne.

Dziś weszło:

MP KB40 1,2,1,2,1,1,1
TGU KB 40, 44, 48
Snatch KB28 15+14+13+12+11+5 = 140reps/ 10min.

W pressach ciężko idzie, ale nie chcę odpuścić tej 40. Jak już ją dopadłem to nie puszczam. :D

Turki też ciężko, ale w miarę pewnie.

Na koniec snatch, zgadnijcie co? też ciężko :D miało być 150, cóż może następnym razem. :)

MC na jednej nodze - też nie przepadam, ale zawsze to jakaś opcja Warto poznać - choćby po to by nawet odrzucić. Lepiej tak, niż za jakiś czas "a kurcze, mogłem to robić przecież.."

Po prostu nie jestem zbyt dobry w ciągach a co jakiś czas wraca ból pleców, więc wolę uważać. Dziś jednak spróbowałem:)

Środa
DMP 2KB28 x5, 2KB36 x5, 2KB40 fail
Gorrila Row 2KB28 x10, 2KB32 x10, 2KB36 x5
Front Squat 2KB28 x5, 2KB32 x5, 2KB36 x5
SLD 2KB28 3x5

Przetestowałem swoją siłę w pressie z dwoma kulami oraz popróbowałem nowych ćwiczeń. Wiosłowanie goryla , które wczoraj widziałem po raz pierwszy, od razu przypadło mi do gustu nie tylko z nazwy na ocenę martwego na jednej nodze poczekam, czy będą plecy boleć, bo mam wrażenie, że technika kulawa... Fronty robiłem z zatrzymaniem na dole ok. 3s.

Też wczoraj przedwczoraj zobaczyłem te gorilla row. Wygląda na całkiem konkretne ćwiczenie. Jak wrażenia? Pewnie widzieliśmy je u tej samej osoby

adam77

Też wczoraj przedwczoraj zobaczyłem te gorilla row. Wygląda na całkiem konkretne ćwiczenie. Jak wrażenia? Pewnie widzieliśmy je u tej samej osoby

Pewnie tak :) Podoba mi się: łatwo się nauczyć i dobrze wchodzi. Mocniej poczułem pośladki, pewnie to zasługa przysiadów i martwych i tego stania w pozycji goryla, ale plecy też chyba dostały bodziec.

Fajny complex znalazłem: Renegate Row + Gorilla Row + DeadLift + Farmer's Walk. Ogólnie warto się zapoznać.

No kompleks fajny. Jak ktoś nie przyzwyczajony to zakwas w plecach na drugi dzień może być epicki

Swoją drogą próbowałeś robić ciągi ketlami ale chwytem "walizkowym" ? Tzn normalnie na dwa ketle tylko łapane walizkowo. Bo w tym kompleksie mogłoby się to sprawdzić.

Piątek
MP KB28 x5, KB40, KB42 (lewa fail), lewa KB42, KB44 (lewa fail)
LCCJ 2KB28 1x (2,4,6,8,10) + 4x (2,4,6,8,10) = 110 reps./ 60min

To się w końcu musiało stać. KB44 zaliczone! Przynajmniej ja sobie przyklepuje Sukces wprawdzie połowiczny, bo weszło na prawą rękę a lewa zatrzymała się na 42kg, co i tak jest progresem.

Później katowałem Długi Cykl, który szedł lepiej niż w zeszłym tygodniu. W sumie to jestem zaskoczony, bo dzisiaj miałem mocny deficyt snu i ogólnie samopoczucie nienajlepsze. Za to dużo cukrów wpadło przed treningiem (pierniki i strucel ).

Muszę też przyznać, że wypróbowałem te koksy, co mi sponsor dołożył do koszulki coś tam trzepie smak też ok, tylko trochę czuć oranżadę w czasie treningu. Nie chce mówić, że to cała zasługa, ale jakiś tam wpływ wypada odnotować.

Nooo pięknie! Gratulacje

Dzięki! :) walizkowego też nie robiłem, ale racja, że do tego kompleksu pasuje idealnie.