...
Napisał(a)
Kabo, bo 531 jest u nas traktowane powierzchownie. Że niby tylko siła, dzień piatek trójek, jedynek....Ja akurat lubię czytać, więc te 3 jego książki plus blog przeczytałem. . Tyle że 531 nie znaczy 5,3,1. Zaczyna się lekko, bardzo lekko, i ostatnia seria jest amrap czyli 5+, 3+, 1+. Na początku, przy odpowiednio dobranym ciężarze to będzie 15-20, 8-15 czy 6-10 w dniu jedynek, dołóż 5x5 zejściowej serii....nie masz bodźca? W asystach dla początkujących stoi: 50-100 powtórzeń. Zobacz, co wpisałem w asystach..są ćwiczenia unilateralne, jest brzuch, pompki, dipsy, drążek. Przyznaję, że się myliłem...ciągłe bazowanie na zakresie 1-5 powtórzeń w większości przypadków jest błędem. I siłę, i masę (dobrą) robi relatywnie duży ciężar i dużo z nim powtórzeń. No i masz to w 531. Przy czym nie gonisz jak wariat z ciężarem..2,5 i 5kg co 3 tygodnie, przy czym w roboczych daje to 1-2,5 kg. Dodaj to tego fajne i bardziej wymagające niż orbitrek czy chomik treningi kondycyjne i...potrzeba czegoś więcej? Nie twierdzę, ze to jedyny dobry plan na świecie, bo każdy plan przy maksimum zaangażowania i cierpliwości, żeby go robić, przyniesie efekty. Ale jest dobry, także dla początkującego. Jest, co jest zaletą, wszechstronny.
...
Napisał(a)
Ale z tym się nie zgodzę "wg mnie jedyną drogą do wypracowania techniki, wyrobienia sobie nawyków, trajektorii ruchu obciążenia jest j**anie tego na ilość a z czasem jakość pojawi się sama o ile wytrzymają " na ilość tak, ale w jednostce tygodnia np. a nie treningu. Pokaż mi kogoś początkującego, który robiąc 3 serie po 12-15 powtórzeń kontroluje każde powtórzenie...spiecia wzdęcia i te wszystkie techniczne aspekty. I zaczyna się krzywienie, garbienie, spłycanie, uciekanie części ciała. I zamiast dobrej techniki utrwala się patologia. Nie ma bata...pracujesz nad techniką? Dużo, często, ale w krótkich seriach.
...
Napisał(a)
w sumie to dobrze, że się nie zgadzamy, bo tak byłoby nudno i tylko słodkie pierdzenie w tematach
a jak wiadomo wiele dróg prowadzi do Rzymu
a jak wiadomo wiele dróg prowadzi do Rzymu
...
Napisał(a)
@Brann - to jest taki naturalny etap, ze czujesz ze musisz ciąć. Najczęściej jest to objaw tego ze poprawiasz się technicznie i cwiczenie najzwyklej w swiecie daje Ci wreszcie popalić. I nie dajesz juz rady zrobić po nim 10 innych na tą samą partię. Jak ja mogłam na jednym treningu dołu robić i wykroki chodzone i RDL i przysiady i żurawia i bułgary i HT? A próbowałam tak... Przycinaj treningi pod siebie - tylko nie szukaj strefy komfortu - bo to nie to samo:)
...
Napisał(a)
Dzięki ajazy. Sprawdzę poszczególne elementy planu bo mi się bardzo podoba(szczególnie właśnie ta wersja FSL) i zobaczę jak wyglądają u mnie maksy. Klatkę i przysiad sprawdziłem wczoraj. Klatka -57,5 przysiad 62,5. Nie wiem czy ten plan łyknę w całości bo on nie jest dla początkujących :) Wyłożę się na MC. No i dipsy. Dla początkujących. Hehe. Chyba dla bardzo silnych pocAtkujacych. Nie jestem w stanie wykonać jednego poprawnego. A te co robie są za płytkie. Dzięki kebo- wasza wymiana zdan dała mi do myślenia. A jako osoba która ma najświeższe doświadczenie w byciu początkującym mam własne spostrzenia którymi podzielę się pozniej- jest dużo racji w tym co piszesz - szczególnie przy wielostawach które wymagają pilnowania stabilności postawy. Paatik - ja z rególy przesadzam z górą i spamuje ćwiczeniami barki i triceps. Dzisiaj trening nie wyszedł. Zaspałem. Było mało czasu więc podzedlem na siłownie na barce na której mieszkam( do silowni w mieście do której chodze mam 2 km).Brak bieżni i sztangi .Chciałem wyznaczyć maksy dla OHP ale ze jako sztanga była lżejsza niz 20 kg- odpuściłem. Była tabata. 10 minut orbitreka. 3x20 wykroki ze sztanga na plecach (Ok.25 kg), jakieś bicki , jakis triceps. Bez weny i troche ściema.
No i...
Od tygodnia waga trzyma się 74-75. A to oznacza że pierwszy raz w moim dorosłym życiu moje BMI jest Ok. Miesiąc temu zacząłem przewalać ciężary. Próbując najpierw SS a potem jadąc na czuja i improwizując dokładając to co tu zaproponowaliście. Przez miesiąc schudłem i przybyło mi troche siły. Mięska dalej nie widac (ale za to zaczyna byc widac zebra :P)ale nie takie było założenie. Jest za to zrzut tłuszczu i wzrost siły. I mimo że sylwetkowo nie ma szału to chyba dobry kierunek. I mam poczucie że czeka mnie jeszcze ostania prosta przy redukcji tkanki tł.
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-11-30 21:07:54
No i...
Od tygodnia waga trzyma się 74-75. A to oznacza że pierwszy raz w moim dorosłym życiu moje BMI jest Ok. Miesiąc temu zacząłem przewalać ciężary. Próbując najpierw SS a potem jadąc na czuja i improwizując dokładając to co tu zaproponowaliście. Przez miesiąc schudłem i przybyło mi troche siły. Mięska dalej nie widac (ale za to zaczyna byc widac zebra :P)ale nie takie było założenie. Jest za to zrzut tłuszczu i wzrost siły. I mimo że sylwetkowo nie ma szału to chyba dobry kierunek. I mam poczucie że czeka mnie jeszcze ostania prosta przy redukcji tkanki tł.
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-11-30 21:07:54
...
Napisał(a)
A No tak. "Zamiast ciągów wiosło w środę" . Przgapiłem. Już lepiej:)
...
Napisał(a)
Gdybyś wstawił swoje zdjęcie w dziale odżywianie/odchudzanie gdzie bardzo często ludzie wrzucają z hasłem - "co robić - masować czy ciąć" - to chyba byś usłyszał ze masz solidniej trenować i masować. Fakt, mięśnia nie widać - i przez to sylwetka wygląda SMUTNO - ale tłuszczu też nie widać. Generalnie w kierunku skinny fata idziesz..
Przemyślałabym odzywianie - jeść tak czysto jak się da, w okolicach 0 i naprawdę zacząć na serio trenować - aeroby bym odpuściła zupełnie (spacer, ewent. dla kondycji 15 min po treningu siłowym).
Jakiś kawałek trudnej drogi z otyłości masz już za sobą - ten co przed Tobą wydaje sie o wiele przyjemniejszy. W ciuchach już wyglądasz na pewno fajnie (to dobrze na psyche robi), zdrowie też podratowane (też psyche się cieszy) - teraz możesz tylko poprawiać... Gratuluję!
Przemyślałabym odzywianie - jeść tak czysto jak się da, w okolicach 0 i naprawdę zacząć na serio trenować - aeroby bym odpuściła zupełnie (spacer, ewent. dla kondycji 15 min po treningu siłowym).
Jakiś kawałek trudnej drogi z otyłości masz już za sobą - ten co przed Tobą wydaje sie o wiele przyjemniejszy. W ciuchach już wyglądasz na pewno fajnie (to dobrze na psyche robi), zdrowie też podratowane (też psyche się cieszy) - teraz możesz tylko poprawiać... Gratuluję!
...
Napisał(a)
A ja bym "aerobów" nie odpuszczał, tyle że zamiast bieżni przez milion minut wrzucił bym 2 x w tygodniu sprinty, podbiegi, z duża intensywnością, tym bardziej, że kondychę masz. No i ciężka siłówka. (tak na marginesie zazdroszczę chyba ludziom, którzy mogą biegać )
...
Napisał(a)
Paatik. W ciuchach może bym wyglądał w miarę gdybym jakies miał w swoim rozmiarze. W tych co mam wyglądam jak niezbyt gustowny wieszak:) Większość moich łachów toXL a moj aktualny rozmiar to M. Na raz całej szafy nie wymienię- a to co kupiłem w czasie reedukacji jest juz tez albo za duże albo czasami trzeba czasmi uprać i na ten czas znowu trzeba sie wbić XL. Szafę bede sukcesywnie wymieniał:P. Fizycznie czuje się świetnie- nigdy nie czułem sie lepiej. Przez ostatnie kilkanaście lat towarzyszyło mi uczucie ciągłego przemęczania i "nic nie chcenia". Z żarciem masz zapewne racje. Wiem ze powinienem wiecej- ale niestety w pracy dość często jem na oko(trudno wyliczyć kcal z gotowych obiadów nie mając wagi) i łatwo można sie zagalopowac. W warunkach pracy minus wydaje mi się bezpieczniejszy. Głodny nie chodze - wrecz przeciwnie. Nie dokucza mi łaknienie ani troche.
ajazy- od jakiegoś czasu eksperymentuje z interwałami. Skrócić je jeszcze bardziej i zintensyfikowac? Teraz to jest 3 minuty biegu "spoczynkowego" (9.5-10 km/H)przeplatany 1 Minutowym "sprintem" powiedzmy(16-17km/h). Ponad 30 minut staram sie.Daje mi to w kość jak choera
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 08:54:19
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 08:56:05
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 09:01:52
ajazy- od jakiegoś czasu eksperymentuje z interwałami. Skrócić je jeszcze bardziej i zintensyfikowac? Teraz to jest 3 minuty biegu "spoczynkowego" (9.5-10 km/H)przeplatany 1 Minutowym "sprintem" powiedzmy(16-17km/h). Ponad 30 minut staram sie.Daje mi to w kość jak choera
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 08:54:19
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 08:56:05
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 09:01:52
...
Napisał(a)
Brann...
ajazy- od jakiegoś czasu eksperymentuje z interwałami. Skrócić je jeszcze bardziej i zintensyfikowac? Teraz to jest 3 minuty biegu "spoczynkowego" (9.5-10 km/H)przeplatany 1 Minutowym "sprintem" powiedzmy(16-17km/h). Ponad 30 minut staram sie.Daje mi to w kość jak choera
Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-12-01 09:01:52
Jeżeli zależy Ci na budowaniu siły i masy i generalnie siłownia jako priorytet to trochę za dużo. Lepiej by było:
10-15' trucht/rozgrzewka
5x20-30 sekund szybko/przerwa 1'-1,5' w truchcie/marszu i tak x5 może więcej bo kondyche masz bardzo dobrą
5' schłodzenia w truchcie i finito.
Odcinki sprintu mogą być nawet 10''-15'' to wszystko zależy bo prawda jest taka, że jak biegniesz minutę "sprintem" to to juz raczej sprint nie jest :) Oczywiście to jest wciąż bardzo szybko ale niekoniecznie już sprint.
Fajne są też krótkie podbiegi takie około 80m sprintu pod górkę z przerwą w marszu na dół i tak razy 5
To tak w skrócie a więcej masz tutaj: http://www.body-factory.pl/showthread.php?12105-Interwały-FAQ-bieganie-HIIT-sprinty-crossfit-tabata-IBUR-2017-09-26!!
Zmieniony przez - adam77 w dniu 12/1/2017 11:25:06 AM
1
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- ...
- 287
Następny temat
Poziom testosteronu - redukcja
Polecane artykuły