AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

Dobra, + i amrap...właściwie to to samo. Zacząłeś lekko, i mogłeś 12 ciągów zrobić...to wychodzi, że jest to Twoje 70%..czyli wszystko ok. No i trzeba było zrobić... Niby nie powinno się...jak bym mógł, to bym zrobił. W zejściowej w mc może nie rób amrapu, tylko w tym cyklu 5 x 5...w następnym będzie 7 x 5 Bo będziesz nap*****lał te ciągi od wieczora do rana. Spokojnie, za chwilę zrobi się ciężko, pierwsze 3 tygodnie, to żeby się wdrożyć.
Konkluzja:
jak jest napisane +, to robisz ile dasz radę z dobrą techniką (1-2 w zapasie)
jak jest amrap, to robisz ile możesz, ale nie do upadku.

Na ławce

ajazy

Konkluzja:
jak jest napisane +, to robisz ile dasz radę z dobrą techniką (1-2 w zapasie)
jak jest amrap, to robisz ile możesz, ale nie do upadku.

Toś mi qrwa wytłumaczył, nie ma co
Czyli w jednym i drugim trachać aż pikawa powie dość?


ps. ławki u nas niet

fanslaska

Czyli w jednym i drugim trachać aż pikawa powie dość?

No i właśnie na tym polega cała zabawa . No powiedź że nie fajnie

I jeszcze jedno. Każdy jeden dobry trening w TS, czy to westside, czy gzcl, czy bardziej ukierunkowany na siłę ogólną jak 531 zawiera oprócz ławki, siadów i mc jeszcze jakby 2 platformy..akcesoryjne i suplementacyjne. Akcesoria pomagają budować boje główne (wyciskanie wąsko, ohp, siady do skrzyni, ciągi z podwyższenia czy z deficytu chwytem rwaniowym i milion innych), suplementacyjne..jak nazwa wskazuje. I zap*****laj po te 10-20 powtórzeń w suplementacyjnych (możesz wybrać sam, ja rozpisałem Ci te wartościowe moim zdaniem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś dobrał pod siebie). Wbrew pozorom poruszanie się w strefie 1-5 powtórzeń przez cały czas szybciej kończy się stagnacją. Możesz wybrać glute bridge, glute ham raise, drążek, dipsy (wiem, wiem), front foot elevated split squat, bulgarian squat, ale rób je na dużej ilości powtórzeń, lekko. Za 10 lat mi podziękujesz. Czyli tak:
główne - ciężko, do 10 powtórzeń (dojdziesz do tego, co 3 tygodnie zwiększasz TMax o 5 lub 2,5 kg), akcesoria 4-8 w serii, suplementacyjne 10-20 w serii. Przed zawodami i tak to wszystko wyp******isz, by po zawodach do nich wrócić. Musimy kombować z a. i s. , zmiana ewentualnie co 6 tygodni. Pierwsze 6 tygodni potraktuj jako szukanie optimum

Nie traktuj mnie broń Cię Panie jako wyroczni, umówmy się, że i mi, i Tobie zależy na jak najlepszym wyniku TWOIM, jak coś Ci ewidentnie nie pasuje, to pisz, tylko pamiętaj, że mówią, że trzeba robić też to, w czym jesteś słaby, nie tylko puszyć się przed pannami i prężyć przed facetami w mc i sq
Poczytaj:
http://swoleateveryheight.blogspot.com/2012/11/the-gzcl-method-for-powerlifting.html


Zmieniony przez - ajazy w dniu 2017-10-12 23:13:23

ajazy

tylko pamiętaj, że mówią, że trzeba robić też to, w czym jesteś słaby, nie tylko puszyć się przed pannami i prężyć przed facetami w mc i sq

Czy Ty aby nie pomyliles dziennikow?
Jak sobie wpisze w google: swoje imie nazwisko powerlifting, to po wyswietlonych rezultatach (wyniki za ten rok) moge plakac a nie sie prezyc. Wiem, ze u nas w dziale doceniamy nawzajem nasze male sukcesy, ale po wyjsciu z naszego podworka nie jest kolorowo Oczywiscie oprocz naszych mistrzow, ktorych mamy tu na peczki i to cieszy (i motywuje do dalszego dzialania).

ps. bede robil te Twoje dupne mosty, na poczatek na sucho, bo wczesniej chyba cos zle robilem - nawet z dobrym ciezarem na patyku nie dawalo zadnych odczuc.

fanslaska

Czy Ty aby nie pomyliles dziennikow?
Jak sobie wpisze w google: swoje imie nazwisko powerlifting, to po wyswietlonych rezultatach (wyniki za ten rok) moge plakac a nie sie prezyc. Wiem, ze u nas w dziale doceniamy nawzajem nasze male sukcesy, ale po wyjsciu z naszego podworka nie jest kolorowo Oczywiscie oprocz naszych mistrzow, ktorych mamy tu na peczki i to cieszy (i motywuje do dalszego dzialania).

ps. bede robil te Twoje dupne mosty, na poczatek na sucho, bo wczesniej chyba cos zle robilem - nawet z dobrym ciezarem na patyku nie dawalo zadnych odczuc.

Siemanko, to i ja tutaj zawitałam, z tak zwaną wzajemnością

Po pierwsze to nie porównuj się tak bardzo i skup wyłącznie na swojej drodze. Wierz mi - jako dziewczynie (z natury zazdrośnice) jest mi trudno sobie z tym radzić ale to jedyna droga do najlepszego progresu.

A co do dupnych mostów, pozwolę się wtrącić i doradzić po mojemu, gdyż swojego czasu miałam chyba każdą możliwą wersje tego ćwiczenia w planie.
W Hip Thrust nogi ustaw na szerokość bioder, kolana przez cały ruch rotuj do zewnątrz jak w siadzie, najważniejszym elementem będzie mocny bracing/manewr Valsavy - jak do bojów. Bez spiętego brzucha nie pójdzie Ci to w tyłek i dwójki tylko w lędzwia, a tego nie chcemy. Głowa oczywiście neutralnie, przedłuzenie kręgosłupa. Tempo, jeśli możesz uwzględnić w treningu, też zrobi mega robotę. 4020 to killer. Zatrzymanie w górze na 2sek i wolne opuszczanie 4sek.
W przypadku Glute Bridge (czyli plecy na ziemii a nie na ławeczce) to dla mnie hitem jest trzymanie stóp na piętach - pupa płonie a dwójki mają trochę więcej odpoczynku.

Jak masz opcje to wcześniej przed mostkami zrób aktywacje tyłka - najlepiej z minibandami, monster walk, mostki obunóz i jednonóż, clamshell itp.

Powodzenia w tym stereotypowo nazywanym babskim ćwiczeniu

witam bojowniczke
Takie praktyczne porady, cenniejsze od zlota, dzieki.

Pomyślałem, że wstawię zercherka i u siebie, bo wiadomo, konkursowy temat w końcu umrze. I szukaj wiatru w polu




Dobra idę sprzątać(robić miejsce) garaż, dziś trening w domowych pieleszach albo wcale a chciałbym jednak zamknąć ten tydzień bez przesunięć.