Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Na zelistrzewo w ogole wagi nie moglem zbic, caly czas 2 kg nadwagi. No ale ladowac trzeba. zważając na moje problemy trawienne Przemek zdecydowal żeby ladowac czysto pierwszy dzień(piatek) tj ryz i ananas, bez zadnych zrodel bialka. No i w piatek polecialo 6x 100 ryzu i ananas do kazdego posilku + kokosowy . Nabijalo ale po chwili flak. No i w koncu i tak wzdelo. W piątek z/u na nadwge woda juz byla nieco ograniczona. Sobota od rana ryz ananas później jak to z Przemkiem stwierdziliśmy dalej czysto ale chleb tostowy z dzemen i pierniki:p No i po tym bez wzdec ale nabicie bez szalu. W sobote wyjazd do zelistrzewa. Ja bez wody juz lekko oslabiony kierowalem 500 km:p po drodze jedna mocno stresowa sytuacja gdzie juz sie miałem glodzic bo waga nie schodzili i oj**a..m jakies 300 g piernikow na raz i zdziwienie praktycznie zero wzdec ale nabicia tez po chwili brak, a waga rosła. Po przybyciu na miejsce do kolegi ktory również startował glodowka od 12 do 20. 0 wody 0 soli a nadal nadwaga. Po konsultacji z Przemkiem stwierdziłem ze w dzien zawodow i tak nie pojem bo po weryfikacji mial bym do startu 3h wiec po syfie może i by nabilo ale brzuch na bank ciążowy więc stwierdziłem ze wole wyjsc niedoladowany a estetyczny. No i Sobota wieczór tekefon do Przemka fotki i decyzja dawaj burgery albo pizze. No to ryzykuje i polecial burger troche tortilli jakas bulka z pasztetem i trochę słodkiego. Podjadlem sporo ale na tyle ze brzuch byl jeszcze względny. O 3 w nocy obudziłem się z brzuchen jak balon i nadwagą. Ladowalem enzymy spałem w kilku bluzach i kombinowalem zeby sie wypróżnić no i jakos poszlo. Rano o 6 nadal nadwaga wiec 30 ml mocnej kawy a raczej fusów i lyzeczka kapusty kiszonej i znowu popedzilo :p mino to nadal ok 1.5 kg nad limitem, kolega z reszta był w tej samej sytuacji z tyn ze on finalnie niestety nie zbil do planowanej 75 i wyszedł ze mna w klasyku. Przed weryfikacja nie jadlem nie piłem i mimo to poszedlen z nadwaga. No i cud zmierzyli mi prawie 2 cm wiecej niz na debiutach i nawet lekki zapas byl :p Weryfikowalem sie jako jeden z pierwszych wiec do startu miałem lekko 3 h bo ale nie szalalem i podjadlem to co mnie wzglednie niewzdyma czyli chalwy ze 100 g i ok pol paki duzych laysow. Mimo to brzuch lekko wzdety i przez 3h do zawodow nie zjadłem już nic. Nabicie po syfie z dnia poprzedniego spokojnie się utrzymalo. Przed samym startem mimo braku jedzenia problemy z brzuchen cos tam jezdzilo lekko wzdymalo ale spokojnie do opanowania na scenie. Czulem tylko lekki dyskomfort. Standardowo jak zobaczylem z kim wychodzę to obstawialem siebie na przed ostatnim miejscu. Kilku zawodnikow bylo na prawdę swietnie przygotowanych. No ale 1 runda 1 porównanie wiec wiedziałem ze jest ok. Z tym ze bylo tak gorąco ze ledwo tam stalem. Wychodząc do finalu oczywiście nie zjadłem nic wypilem moze 50 ml wody i jazda i miałem taka moc ze masakra. Inni zawidbicy plyneli dosłownie a ja bylem pelny sił i po zejsciu ze sceny to samo. Ogolnie przed 1 i 2 wyjsciem praktycznie sie nie pompowalem zrobilem moze 5 pompek i tyle. Na final nic. Z supli na pompe tak samo nie wziąłem nic bo zapomnialem argininy z domu. Pozniej dowolny i dekoracje. Bardzo sie ciesze z wygranej ale wiem ze zawsze moze byc lepiej. I myślę ze tak bedzie z zawodow na zawody bo mam trudny organizm (głównie chodzi o trawienie ladowanie i problemy z wzdeciami )ale ja i Przemek coraz lepiej go poznajemy co myślę zaowocuje w przyszlosci. Ogolnie poza ostatnim tygodniem przygotowania lajtowe tak jak pisałem i podjadem i gdzies nawet nabiał czy troche fruktozy wpadło w koncowce. W dniu zawodow samopoczucie świetne. Ogólnie wszystko o 180°inaczej niz przed debiutami gdzie wieksza czesc redukcji ledwo zylem a w dniu zawodow tak mnie odcielo ze nie panietam jak wchodzilem na swój dowolny:p podczas przygotowan do zelistrzewa wszystko konsultowalem z Przemkiem ale zawsze wtracilem swoje grosze jednak w samej koncowce już nie ingerowalem dostałem wytyczne co robić zrobilem i wyszlo bardzo dobrze. Ja jestem zadowolony Przenek tez samopoczucie bylo świetne więc nic tylko startować :p fotek nie wstawiam bo są w innyn dziale a sam wielu nie robiłem bo od razu po zawodach w auto i do córeczki i żony ktora juz czekała z moja ulubiona pomidorowa :p nie podjadlem jakoś duzo. W drodze do domu domowy obiad a w domu już cały garnek pomidorowej :p owoce jakies bulki troche slodkiego i tyle. Ide spac:) jutro śniadanie większe i wracam do diety:) gdyby nie Przemek to nigdy nie zrobil bym tej formy a pewnie same przygotowania nadal byly by katorga wiec pewnie zRezygnowal bym ze startow. A tak bawie sie tym robię to bez spiny i jest fajnie, nawet zonka mowi ze od kiedy Przemek sprowadzil mnie na dobra droge (chodzi o nie jedzenie 6x ed kura ryz ) i mi pomaga to ona nie odczowa negatywów z mojej redu pod zawody. A wiadono ze u wielu zawodnikow przygotowania mocno i w negatywny sposob odbijają się na rodzinie.
Jak dostanę fotki od Sylwka Szymczyka to na pewno wrzucę:)
No i serdecznie dziekuje za dobre slowa, w koncu tez byla okazja poznać sie na zywo z bananen, byla nawet chwila zeby pogadać więc podpytywalem głównie o rozne przepisy:p
Co do samych zawodow organizacja spoko i ogolnie mi sie podobało. Z zawodnikow najwiejsze wrażenie zrobił na mbie M. Przybyła- niesamowita forma i wg mnie lepszy od od Boreckiego.
Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2017-03-12 23:46:36
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
ale najwazniejsze ze sie skonczyło jak skonczyło
za tydzien powtorka i potem atakuj Sląsk i MP za ciosem
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Kulturystyka klasyczna, finał - XIII Puchar Ziemi Puckiej, Żelistrzewo 2017 - SFD
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Justyna Lipicka-Fitness Sylwetkowe 2017
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- ...
- 388