DT Gwid - vol. 2

http://privatebloodtests.co.uk/Hospitals/Leeds-LS26
tu są ceny w Anglii z pierwszej lepszej strony. Więc najlepszy pomysł to pewnie iść do lekarza i nakłamać że mi faja nie stoi, mam depresje, myśli samobójcze itp historyjki, bo jak pójdę i powiem że chce test na tst to mnie nie wyśle tak to wszędzie wygląda, jak nie nakłamiesz to nic nie zrobią

Zachod jest zacofany, w Gdyni wyniki mam tego samego dnia po poludniu na @ ;)

http://privatebloodtests.co.uk/epages/www_privatebloodtests_co_uk.sf/en_GB/?ObjectPath=/Shops/www_privatebloodtests_co_uk/Products/"TEST (early morning appointment reccomended)"
na sam testosteron 90 funtów

czyli jak byś miął robić coś więcej to zdecydowanie taniej i szybciej Ci wyjdzie bujnąć się tanimi lotami do PL ,
no albo iść do lekarza

jak będę u lekarza (chodze rzadko bo tym sposobem jestem zdrowszy ) to poproszę o test
xzaar - faktycznie na zachodzie wiele rzeczy jest wstecz jeśli idzie o porównanie usług medycznych między UK a PL.
Np ginekolog - tu nikt nie chodzi ot tak sobie, chyba że już naprawdę jakaś tragedia się przytrafi
Ginekolog u kobiety w ciąży? Jak to powiedziała Polska lekarka w Anglii do koleżanki - to nie Polska że ktoś będzie w was zaglądał co miesiąc. Ciąże prowadzi położna a nie ginekolog a zagląda kobiecie położna dopiero przy porodzie, w trakcie ciąży pyta tylko czy wszystko ok i mierzy centymetrem wielkość macicy czy tam czegoś innego. w czasie całej ciąży przysługuje chyba jedno USG (my zrobiliśmy prywatnie drugie, takie lepsze, ze zdjęciem i głosem bicia serduszka i kosztowało to nas 230 funtów 4ry lata temu), a jak się idzie do lekarza to lekarz wpisuje w komputerze symptomy (chyba googluje ) i tak wygląda diagnoza. Poza tym w planach mają zastąpienie lekarza pierwszego kontaktu tzw konsultantem medycznym,czyli kimś po 2 letnim kursie (pielęgniarka uczy się tu 3 lata) kto zdiagnozuje pacjenta i przypisze leki (lekarz musi podpisać recepte). Nie chodze do lekarzy bo jak zajdziesz to zawsze walą po najmniejszej (najtańszej) linii oporu (tak w Polsce jak i UK), przypisują jakieś tabletuszki które ch...a dają zamiast potraktować poważnie. Za komuny w Polsce podchodzili do tego solidniej chociaż medycyna stała niżej niż teraz. Żarcie tabletek na zasadzie "może pomoże" robi więcej szkody niż pożytku - gdyby mnie było stać leczyłbym się tylko prywatnie

najlepsze było jak z Synem poszedłem do lekarza bo ma płaskostopie. Lekarz powiedział że nie ma się co martwić i żeby z tym nic nie robić. Potem poszła żona i lekarka mówiła to samo, to żona mówi - ale on będzie miał przez to w przyszłości z kręgosłupem, na co lekarka powiedziała "no tak ale to dopiero w przyszłości" - noż k***a ich mać chyba lepiej zapobiegać niż leczyć (koszt fizjoterapeuty prywatnie to od 40 funtów za godzinę wzwyż), żona zarządała skierowania do dziecęcego ortopedy i tu już potraktowali normalnie, dali wkładki do butów i z następną wizytą idę tam w marcu

Zmieniony przez - ten_nowy2 w dniu 2014-12-29 12:27:15

Panowie toście pojechali

czemu np. wierzycie w to że ktoś tam zaobserwował że cardio najlepiej kręcić na poziomie 60-70% BPM a już oszacowanie jakiś tam granic naturalnych przyrostów dla jednego gatunku to rzecz niemożliwa?

wystarczy ogarnąć 4 ważne elementy( żarcie, sen, trening, stres) i wiadomo ze nie ma bata żeby się nie udało.

co do przyrostów to ostatnio trafiłem na kanał na YT kolesia który pod okiem lekarzy przyjął medyczny koks i wykręcił wynik 4 kg suchego mięśnia w 4 dni!

Gwid to ten koleś by musiał ok 2kg samego białka dziennie zjeść

poszukam i znajdę potem ten materiał może i ściema ale czy to jest na serio niemozliwe?? skoro kulturysta ze stażem +15 lat może w rok dowalić na koksie +10 kg to jest jak najbardziej wykonalne.

jeśli po 15 latach może dowalić 10kg mięśnia to znaczy że wcześniej nie koksił. gdyby koksił wcześniej to by przy 10kg przyrostu rocznie ważył ok 220-250 kg

a i tu nasuwa mi się pytanie o naturalną masę - gdzieś czytałem że w kulturystyce naturalnej nie osiągniesz więcej niż wzrost -100 wagi przy 8%bf czyli że np ja przy swoim wzroście nigdy nie osiągnę więcej niż 76kg przy 8% bf - jak się na to zapatrujecie? myślicie że to prawda? w necie było pełno wzorów i artykułów o kulturystyce naturalnej i naturalnych możliwościach. był nawet rozpatrywany przypadek http://www.marcfitt.com/start/ i ktoś tam stwierdził że koleś musi być on bo waży kilka kg za dużo wobec ww wzorów