Oszukać grawitacje.

Normalka na poczatku. Nie odpuszczaj przysiadów i wiosła!!!!!!!!!!

fanslaska

Czyli ok?

Tak.

Dzięki ojan.
Wojtek, to jednorazowo przez wzgląd na bolący kręgosłup (prostowniki?) Lubie jedno i drugie. Myślisz, że te bóle mogą być skutkiem mojej próby biegowej wczoraj czy to niemożliwe?
Kabo, pojutrze sprawdzę ile razy mogę się podciągnąc. Jak siary se narobie to będzie na Ciebie.

Pewnie ze możliwe. Ale wg mnie jesli ból nie jest kontuzja, a jedynie zakwasem tudzież reakcja organizmu na pierwszy po długim czasie wysiłek, to trzeba byc twardym ja z bolącym odcinkiem lędźwiowym zmagałem sie jakieś 4 miesiące, a treningów nie odpuszczałem. Zobacz jeszcze z dzień lub dwa co i jak i albo do fizjo, albo na pełny trening

Te bieganie mnie wykończy czuje to.
Ale nie o tym. Pożyczyłem od koleżki caliper i po pomiarach w 7iu mcach wyszło BF 26.1, wg tej strony https://www.linear-software.com/body-fat-calculator.html Trochę zdezo załapałem, bo mój pierwszy pomiar jak uzupełniałem profil 2 tyg temu z jednego mca od biodra do wyskości pępka (link z forum) wyszło ponad 40. Który wynik jest bliższy prawdy o to jest pytanie.
Jak już się pomierzyłem caliperem to mnie naszło zrobić pomiary centymetrem ( a miałem to zrobić po 4ech a nie 2óch tygodniach ) Wyszło:

Waga 118,5 było 122
Klatka:125 było 128
Biceps 44 było 45
Udo: 68 było 71
łydka 45 było 46
Pas 122 było 125
Biodra 112 było 116

Chyba coś się rusza (albo żle mierze ) I pytanie czy jest możliwe, że byłem aż tak nawodniony bo w wspalenie tłuszczu tak szybko nie wierze plus ojan sugerował, że teraz jestem na etapie odwadniania.Tak apropos, ile zapuszczony mężczyzna może trzymać wody w organiźmie, ktoś wie? I jak długo się jej pozbywa pijąc 3 litry wody dziennie, 2 kawy i ziołowa herbate czyli prawue 4 litry płynu.
Jutro następna sesja FBW
Pozdrawiam.

Pytanie o wode w organiźmie wciąż aktualne Mr google o wodzie pisze tyle, że jest no i jak ją usuwać ale ile jej może być ani słowa.
1,5h FBW zaliczone. Przysiady na pierwszy rzut 4x10 - 50/70/90/110 potem martwy 4x10 - 60/80/100/110 i myślałem, że zejde. Z dobre 5 min wracałem do siebie. Potem na płaskiej wyciskanie 3x10 i raz 6 (braklo pary na 10 w ostatniej serii) -40/60/80/100. Wiosło sztangą 4x10 -30/50/60/62.5. Wyciskanie stojąc z przodu 3x10 -30/40/50 - znowu brakło pary na ostatnią serie. Biceps prostą stojąc 4x10 - 30/50.55/60 ostatnie 3 powtórzenia w ostatnich 2 seriach pomoc nogami i wolne opuszczanie. Triceps na wyciągu 3 x8(coraz trudniej uspokajać oddech) niestety nie pamiętam obciążeń. Kaptury podciąganie hantelków stojąc 2 serie po 10 35/40.
Pierwsze 40 min lało się ze mnie jak ze świni.

A teraz (można powiedzieć tradycyjnie) pytanie dnia do tych co polecają/li FBW. Dlaczego FBW a nie izolowane? Pytam bo po izolowanych to czuć, że partia mięśni dostała w dupe i te przyjemne pobolewanie na drugi a czasem i na trzeci dzień. A po FBW coś nie bardzo, dzisia czuje barki i znowu przedramiona. A reszta niby coś a jednak nic.

Ps. Pokusi się ktoś o komentarz co do BF o które pytałem wcześniej?

Pozdrawiam

http://m.sfd.pl/Typy_Budowy,Wzrokowa_Ocena_%_BodyFat-t891653.html

I wszystko jasne. Przyjrzyj się swojej budowie stosunkowo krytycznie w lustrze i porównaj ze zdjęciami.

Co do wody w organiźmie to różne czynniki mogą powodować jej zatrzymanie. Przede wszystkim glikogen powoduje zatrzymanie wody w mięśniach. Dlatego po przejściu na dietę LCHF błyskawicznie straciłem 3.5kg w dwa - trzy dni.
Kolejny czynnik to sól i sód. Zatrzymują wodę w organiźmie. Wydaje mi się, że słabe nawodnienie powoduje, że organizm magazynuje sporo wody. Lepiej jest sporo pić, nawet 4 litry wody i innych płynów dziennie lub więcej jeśli jesteś wyjątkowo aktywny albo pracujesz w gorącym pomieszczeniu jak ja (kuchnia).

Zapuszczony mężczyzna może trzymać b.dużo wody!
Może mieć dużo glikogenu w mięśniach, który wiąże wodę.
Może mieć dużo soli (sodu), który również wiąże wodę.
Może mieć b.duże zapasy glikogenu w wątrobie, który uwalniany jest w trakcie redukcji i przytrzymuje wodę, która uwalniana jest gdy kontynuujemy redukcję.
Tak więc spadki wagi są b.duże na początku redukcji u zapuszczonego człowieka. Niestety tkanka tłuszczowa w tym okresie spada dużo wolniej. W następnym okresie chudniemy efektywniej.
W trakcie pisania mojego postu Amidoman potwierdził to co starałem się Ci wyjaśnić.

ojan

Zapuszczony mężczyzna może trzymać b.dużo wody!
Może mieć dużo glikogenu w mięśniach, który wiąże wodę.
Może mieć dużo soli (sodu), który również wiąże wodę.
Może mieć b.duże zapasy glikogenu w wątrobie, który uwalniany jest w trakcie redukcji i przytrzymuje wodę, która uwalniana jest gdy kontynuujemy redukcję.
Tak więc spadki wagi są b.duże na początku redukcji u zapuszczonego człowieka. Niestety tkanka tłuszczowa w tym okresie spada dużo wolniej. W następnym okresie chudniemy efektywniej.
W trakcie pisania mojego postu Amidoman potwierdził to co starałem się Ci wyjaśnić.

To biorąc pod uwagę stan mojego zapuszczenia wlał pan miód w me serce, bo następny kilogram poszedł i zacząłem się trochę martwić, że za szybko to idzie.

Amidoman

http://m.sfd.pl/Typy_Budowy,Wzrokowa_Ocena_%_BodyFat-t891653.html

I wszystko jasne. Przyjrzyj się swojej budowie stosunkowo krytycznie w lustrze i porównaj ze zdjęciami.

Co do wody w organiźmie to różne czynniki mogą powodować jej zatrzymanie. Przede wszystkim glikogen powoduje zatrzymanie wody w mięśniach. Dlatego po przejściu na dietę LCHF błyskawicznie straciłem 3.5kg w dwa - trzy dni.
Kolejny czynnik to sól i sód. Zatrzymują wodę w organiźmie. Wydaje mi się, że słabe nawodnienie powoduje, że organizm magazynuje sporo wody. Lepiej jest sporo pić, nawet 4 litry wody i innych płynów dziennie lub więcej jeśli jesteś wyjątkowo aktywny albo pracujesz w gorącym pomieszczeniu jak ja (kuchnia).

Myślę, że górze blizej do 25% a benclok (dół) 30% (dobre 30% chyba, że wciągne )
I wygaje mi się, że endomorfik ale ciężko stwierdzić przez zasłone dymną (tłuszczową)
Nic to, jutro bieganie a i kregosłup już nie boli..

Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2014-10-16 23:41:52

Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2014-10-17 00:29:39