Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Kiedyś (4 lata temu) przez pewien czas zjadałem 30 całych jaj dziennie. Teraz codziennie jem po 5 jaj. Cholesterol jest potrzebny i jest nawet składnikiem niektórych odżywek (był w tych, które dostawałem w nagrodach i od sponsora Tadeusza Zarębskiego gdy sponsorował kulturystów na Mistrzostwa Świata Juniorów i Weteranów w Białymstoku)

Jazda rowerem 20km zaliczona - dynamo wysiadło; nie dawało światła lecz hałasowało! Jakiś podpity wszedł mi w drogę i zahaczyłem go kierownicą - na szczęście nikt nie doznał urazu!

Zmieniony przez - ojan w dniu 2013-09-11 21:37:47

Tez jest bolesne-dają nawet miejscowe znieczulenie a kwas hialuronowy wprowadza się przez rozciecia 2-3mm(może jest bardziej gęsty?)
Zaletą jest brak stanów zapalnych i możliwość podania go w duzych ilościach.
Wadą-wysoka cena tego środka i fachowca,lekarza,który zrobi to perfekcyjnie.
Mam wrażenie ,że w krajach arabskich chyba to już dobrze opanowali-obserwujac co rusz pojawiających się gigantycznie umięśnionych kulturystów...

Moja babcia miała ostrykiwane kolana Synocromem(1% r-r hialuronianu sodu). Dzięki kilku zastrzykom tego cuda dalej może chodzić samodzielnie,a tak prawdopodobnie jeździłąby na wózku. Koszt jednego zastrzyku to ok. 150 zł.

Najlepiej wszystko idzie rano (to co zwykle - nie będę się powtarzać).
Potem potrzebuję zjeść kilka posiłków aby dojść do siebie (co drugi lub trzeci -teraz - dzień zbieranie malin i jeżyn przez prawie 3 godziny; jeszcze tylko 2 zbiory).
Trening z żelastwem po 15:00 i dzisiaj były trenowane barki:
1. Wznos ramion w bok stojąc 5kg/2x20p 15kg/8x12p
2.Podciąganie drążka wyciągu do brody stojąc 34kg/8x10p
Muszę wymienić żarówki w rowerze i przejechać 20km po ścieżce rowerowej (żona będzie oglądać serial w TVN).

Dzisiaj relaks.
Rano dłuższe spanie.
Zaplanowałem dzień bez ciężarów.
Może wieczorem jazda na rowerze 20km. Wczoraj spadek mocy i było mało przyspieszeń interwałowych - czas przejazdu 1:17:29!.
Pada deszczyk - spać się chce i jeść. Nastrój melancholijny!

Byłem na trasie 7km - wypogodziło się na chwilę i zdążyłem wrócić z pierwszymi kroplami deszczu!
Cała tras w 57 minut.
5km to 200m biegu/100m marsz w czasie 37 minut.
Może pokręcę jeszcze na rowerku przy TV.
Dla zainteresowanych: jutro na Polsacie o 17:45 Fat Killers - zabójcy tłuszczu - nie widziałem pierwszego odcinka; ekspertem jest tam Konrad Gaca, były kulturysta a teraz specjalista od odchudzania - wiele o nim wie MaGor , który przez jakiś czas był pod opieką.

Zjadłem wiśnie z nalewki a potem siadłem na rowerek przed telewizorem. Ciężko było, chciałem przerwać lecz dotrwałem do 60 minut.
Nie było żadnych przyspieszeń, jedynie jednostajne kręcenie z przymkniętymi czasem oczyma!
Trochę się spociłem - jednak zmęczony byłem solidnie!
Jutro wracam do rutynowych treningów.
Prążków na pośladkach i udach już się nie dorobię lecz muszę się starać aby zostać mistrzem Polski w kat. +64 lat!

Rano: ugięcia w staniu na rękach 8x6p/ skręty tułowia stojąc
oraz wznosy nóg w zwisie na drabinkach 4x20p/napinanie ud.
Inna praca brzucha niż w zwisie na drążku - większe "palenie" i skończyłem po 4 seriach (jutro będzie więcej).
Potem trasa 7km w czasie 56:45 (interwały 200m biegu/100m marsz przez 5km - czas lepszy niż wczoraj; ok.37 minut - po drodze zapomniałem ile wskazywał zegarek.

Dostałem pochwałę - ciekawe za co i od kto to przyznaje.

Zaklepałem noclegi w Kielcach na czas MP Juniorów i Weteranów oraz PP.
(Tanio po 50zł za nocleg)

Zmieniony przez - ojan w dniu 2013-09-14 09:48:54

Janie czy jest już jakaś agenda zawodów
rozmawiałem z małżonką i możliwe że się wybierzemy na zawody

Kuba - co to jest "agenda"? Na stronie PZKFiTŚ jest regulamin zawodów.
Zawody Juniorów i Weteranów są w sobotę 5 października a Puchar Polski w niedzielę 6 października.
Wstęp jest płatny (są dwie sesje zawodów: od 11:00 eliminacje)oraz 16:00 finały)
Zawodnicy mają weryfikacje wieczorem w piątek (juniorzy i weterani) oraz w niedzielę rano dla PP.