SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]veronia_p/str.100/ praca nad sylwetką 139.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 171338

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Dzieki Kokosku za wyjaśnienia . Nie bede na razie panikowac z tym nadgarstkiem. Pewno po prostu niektorych cwiczen nie bede mogla, zeby nie poglebic tego. Rekawiczki z ochrona na nadgarstki moze ulatwia

Pomiaren z rana:

20.05.2013, 8.06.13 15.06.13, @ 22.06.13, 29.06.13, 6.07.13, 13.07.13, 20.07.13
Waga 67,2 , 68,9 68,2 68,4, 68,0, 68,9, 69,4, 69,1 -0,3 kg
Obwód w biuście 86,5 86,5 87 88 87 87 86 87 +1 cm
Obwód pod biustem 75,5 75 75,5 76, 76 76 76 76 bz
Obwód w talii (w najwęższym miejscu) 74,5 75,5 74,5, 75 74 74 75 74 -1cm
Obwód na wysokości pępka 84 86 84,5 85 84 84 84 83 -1cm
Obwód bioder 103 103 103 103 102,5 103,5 103,5 103,5 bz
Obwód uda w najsz.m, 60, 61,5 61, 61 60,5 61,5, 61,5 61,5 bz
Obwód łydki 37, 37,5 37,5 37,5 37 37 37,5, 37,5 bz
Obwód bicepsa: 31, 30,5 -0,5 cm
Opona (nad kolcami biodrowymi) 91, 90 -1cm

Wczoraj zakwasy w plerach. Zastanawia mnie jedno. Podczas ćwiczeń na tyłek i nogi (jeśli robię dobrze technicznie, a ostatnio juz lepiej - tak myślę) odczuwam ból, ale drugiego dnia rzadko mam zakwasy. W sumie pisałyście, że zakwasy nie sa wyznacznikiem, ale dziwne, ze gora sie kwasi a dół mniej, albo wcale... Czyli, że się opyerdalam wcionsz? bo np. we wznosach ze sztanga to tyłek mi mdleje. Hmmm...
Nagram jakiś filmik do oceny. Moze dzis ze wznosow na jednej nodze z plerami na ławce.

Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-07-20 10:13:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Tydzień 7 dzień 1 (22.07.13) - obsuwa przez cholerny katar
1. renegate row 3x 10 na reke
10 kg x 10,9,9 na reke
10kg x 10,8,6 na reke
8kg x 10 na reke, 10 kg x 8 na reke, 8 kg x 6 na reke
8 kgx10 na reke, 8kgx10 na reke, 8kgx10 na reke
Skośne brzucha bolały mega.
2. wioslo sztanga jednoracz4x 8-10 na reke 60sek przerwy
19 kg plus waga sztangi (15 kg) x 8,6,5
15 kg plus waga sztangi (chyba 15 kg) x 10, 20 kg plus aaga sztangi x 8, 7
27 kg x 8, 29 kg x 8, 29 kg x 7, 29 kg x 6
26,5 kg x8, 28 kg x8, 29,5 kg x 6 kg
Nadgarstek boli znowu, tracę chwyt.
3a. przyciąganie drążka wyciągu dolnego do twarzy 3x 10-12
15 kg x 10,8,8
10x7,5 kg, 10x10 kg,10x12,5 kg
Guma zolta 15,12,10
Guma zolta 3x10
Teraz poszło w plecy dobrze.
3b. wznosy ramion bokiem w opadzie tulowia 3x 8-10 90sek przerwy
5 kg x 10, 8, 6 na reke
5 kg x 8 na reke, 2,5 x10 na reke, 2,5 x10 na reke
3,5 kg x 8 na reke, 3,5 kg x 10 na reke, 4,5 kg x 7 na reke
3x8x3,5 kg na reke
Chyba za dlugie przerwy machalam, ale telepało mną.
4. wznosy bioder na jednej nodze w oparciu plecami o lawke 3x 20 na noge (bez obciażenia) 60 sek przerwy
14,12,10 na noge
12, 10, 12 na noge
30x20 na noge
Nagralam film do oceny.
5. odwodzenie nogi bokiem samej lub z wyciagiem dolnym lub z maszyna 1x 12 na noge
Odwodzenie na ginekologu: 30 kgx25
Odwodzenie na ginekologu (wyciag mi zajeli) 4 sztabki
Z obciazeniem na noge 3 kg x 15
Z obciazeniem na noge 3 kg x 15
Na dobicie
Ćwiczyło się nieźle, tylko musiałam się sprężać bo mi silke zamykali, wiec leciałam jak z pieprzem. W 40 minut zrobilam trening.

Jestem tuz przed @, pekne chyba, takam napuchnieta. W skali od 1 do 5 to 15 czuje, ze potrzebuje urlopu jak kania dżdżu...juz, teraz natychmiast.
Wrzucam tez miski : sobotnia i niedzielna - niezaplanowane, tylko spisane. Wyszlo niezle. Dzisiejsza tez dosc frywolna.
Suple: ziola i mercola, duuzo wody.








Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-07-23 00:29:55




Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-07-23 00:37:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
23 i 24 DNT, 23 -zaplanowany, a 24 wymuszony przyjsciem @. Tak mnie ostatnio męczy te parę dni przed, że do skichania
Przeciwbolowe góra... Micha czysta, nieliczona, na bank niedojedzona, zwłaszcza dziś - apetyt poszedl sobie w siną dal, odwrotnieproporcjonalnie do pogody,a fundnę sobie jezcze wiekszy ukrop. Zaplanowałam już w końcu urlop - 8 dni w 40 stopniach na pewno dobrze mi zrobi
Zwłaszcza z dziecmi
Nabrałam wody tak bardzo, ze jestem banką - moj obwod oponki osiagnal zenit - 98 cm.... "Normalnie" mam ok 91.
Ta redukcja letnia cos mi nie poszla...zamiast w dół to w górę. Myślę, ze do tej pory robiac mase pomijałam aero jakos troche, a teraz nie dolozylam i ogolnie widac w lustrze, ze wszedzie plywam...
No trudno... Daję dalej, bo rozkminkami to jeszcze nikt tu nie zrzucił kg...

Aha, dopisuję sobie daty moich "przeziebień" odkąd tu jestem - to da mi pewien poglad na to kiedy, co i jak:
2 lipca 2012, 12 wrzesnia 2012, 16 listopada 2012, 28 grudnia 2012, 26 marca 2013, 25 kwietnia 2013, 30 maja 2013, 16 lipca 2013

Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-07-25 01:04:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
No i w tym tydziu zamiast 4 treningów, to raptem dwa
@ jeszcze dziś rano rozrywał mi plery.
We Wro ukrop, wiec czekałam do 22 z treningiem. Wiatrak na fulla i jechana.
Trening, dzień 2, tydzień 7. (26.07.13)
1. wyciskanie sztangielek jednoracz na plaskiej 3x 10-12 na reke 60sek przerwy
10, 5 kg x 10 na prawa, 9 na lewa, 10,5 kg x 8 na prawa, 5 na lewa, 10,5 kg x 7 na prawa, 6 na lewa
10x7,5 kg na reke, 10x 9,5 kg na reke, 10x9,5 kg na reke
Paliło mnie wszystko. Hantla latała, nie wiem czy to nie za duzo.
2. wyciskanie sztangi na skosie 3x 8-10 60sek
17,5 kg x 10, 17,5 kg x9, 19,5 kgx 5
17,5 kg x 8,7,8
17 kg x 10,7,6
Cieszę się z progresu
3 przysiad bez obciazenia twarza przy scianie 3x20 30sek przerwy
20,20,20
20,20,20
Spięlam tyłek i brzuch i czułam bardziej to miejsce, na ktorym sie tyłkiem siedzi, nie umiem opisac
4. RDL ze sztangielkami 3x10 ( ze sztangą)
38 kg x 10, 42 kg x 10, 44 kg x 8
39,5 kg x10, 42 kg x10, 42x8
13,5 kg x 10, 17,5 kg x 10, 21,5 kg x 10
Dziś ze sztangą. Prawy nadgarstek znowu boli
5. side lying clam 1x30
Coś mi w biodrze gruchotało, aż się wystraszyłam...
Po treningu machnęlam jeszcze deko jogi:



W ten upał piję hektolitrami wode. Niestety sporo we mnie zostaje. Uda i brzuch spuchniety.
Dzisiejsza micha.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 698 Wiek 11 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 38005
Ver tak na pocieszenie ,inni nie mają lepiej .U nas upały są już od czerwca ,a w nocy ostatnimi czasy temperatura spada do 21 stopni ,przy dobrych wiatrach do 18 ,tak koło 5 nad ranem jest najchłodniej ,pospałby człowiek wtedy ,a tu trzeba wstać do pracy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Pomiary dzisiejsze w 4 dc
20.05.2013, 8.06.13 15.06.13, @ 22.06.13, 29.06.13, 6.07.13, 13.07.13, 20.07.13,@27.07.13
Waga 67,2 , 68,9 68,2 68,4, 68,0, 68,9, 69,4, 69,1, 68,8 -0,3
Obwód w biuście 86,5 86,5 87 88 87 87 86 87 87 bz
Obwód pod biustem 75,5 75 75,5 76, 76 76 76 76 76,5 +0,5 cm
Obwód w talii (w najwęższym miejscu) 74,5 75,5 74,5, 75 74 74 75 74 74 bz
Obwód na wysokości pępka 84 86 84,5 85 84 84 84 83 82 -1cm
Obwód bioder 103 103 103 103 102,5 103,5 103,5 103,5 103 -0,5 cm
Obwód uda w najsz.m, 60, 61,5 61, 61 60,5 61,5, 61,5 61,5 61 -0,5 cm
Obwód łydki 37, 37,5 37,5 37,5 37 37 37,5, 37,5 37 -0,5 cm
Obwód bicepsa: 31, 30,5, 30,5 bz
Opona (nad kolcami biodrowymi) 91, 90,89,5 -0,5 cm

Manz - jakoś musimy przetrwac te upaly
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 171 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4384
veronia_p
Prawy nadgarstek znowu boli


Veronia, a próbowałaś tego, co mi poleciła FreeFalling?





Mi pomogło. Odpukać, ale mi nadgarstki na razie nie dają się we znaki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Marta - troche mnie bola nawet te cwiczenia, ale robie je tez
Kilka przemyslen, waznych dla mnie.
Zrobilam dzis zdjecia po 8 tygodniach. Zero roznicy na niekorzysc tylka. Niestety porazka tego treningu z mojej strony. Czuje sie, jakbym musiala cofnac sie do maszyn i do poczatku, po ponad roku. Wiem dlaczego tak sie stalo. Jesli nie czuje danego cwiczenia, to w sumie przy nieprawidlowym wykonaniu nie moze byc efektow, bo z czego, przeciez nie z powietrza
Jest mi wstyd, bo zawracalam glowe Izie o trening, a efekty mizerne. Z tego treningu na pewno dalam ciala z ponizszymi cwiczeniami ( przez zla technike, brak czucia tylka)
- wznosy z opadu,
- wznosy bioder na jednej nodze
- wznosy bioder ze sztanga
- Pull through
- Podciaganie/opuszczanie
- Renegade row
Tyłek czuje np przy rdl dobrze, odwodzeniu nog, przysiadach.
Dociagne do czwartku ten, potem jade na tydzien na urlop.
Po powrocie musze sie wziac za cos, co technicznie mam szanse zrobic efektywniej, a co za tym idzie nie zmarnuje czasu Izy i swojego. Nie jestem w sumie rozczarowana. Iza sugerowala, ze sie nie przykladam, pewnie miala racje. Natomiast mysle, ze sie zniechecalam tym, ze mimo prob, dalej nie czulam tylka. Zdarzalo mi sie zrobic 100 razy wznosy z opadu w kilku konfiguracjach ustawienia lawki, wysokosci, rozstawienia nog i przez 7 tygodni poczulam raz to cwiczenie, a potem juz nie dalam rady stwierdzic jak bylo dobrze.
Nadgarstek swiruje, dupa nie pracuje, krzywa jestem i robienie przysiadow czy mc obunoz daje czadu wylacznie mocniejszej stronie - nie panuje nad tym. Krzywizne widac teraz bardziej niz na poczatku.
Im dalej w las, tym trudniej. Nie jestem niezadowolona ze swojego wygladu po roku pracy. Tu wchodzimy w poziom osiagania konkretnych celow i ciezkiej pracy.
Na pewno nie zrezygnuje z cwiczen, bo psychicznie czuje sie dzieki nim o niebo lepiej i ten cel, ktory byl najwazniejszy osiagnelam.
Niezwykle dalo mi do myslenia to co napisala Martucca w podsumowaniu Anchy. Bardzo madra istota z tej Marty.
Tyle moich niedzielnych przemyslen, ktore musialam sobie spisac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Upał wciąż był nieziemski, ale przed czwartkowym wylotem wypadałoby chociaż zakończyć 7 tydzień treningu, więc nastawiona na wykręt koszulki od potu, podreptałam na siłkę.
Trening, tydzień 7, dzień 3 (29.07.13)
1. sciaganie trojkata wyciagu gornego jedna reka 3x 10, 6 na reke 30 sek przerwy(bez przerwy 10 jedna reka 10 druga 6 pierwsza i 6 druga to jedna seria i przerwa)
6 kg x 10,6,10,6, 6,5 kg x 10,6,10,6, 7,5 kg x 6,4,4,3
6kgx10,6,10,6, 7,5 kg x 7,5,5,4, 7,5 kg x 4,2,4,3
10,6x5 kg, 10,6 x 6 kg, 8,4 x 6 kg
10,6x7,5 kg, 10,6x5 kg, 10,6 x5 kg
Mimo, ze inaczej rozlozylam obciazenie niz ostatnio, to poszło lepiej.
2. podciaganie/ opuszczanie 4x 3
4x3 opuszczanie
4x3 opuszczanie plus 1 x po
4x3 opuszczanie
Tym razem podciągnięcie tylko do połowy.
3a.przeciaganie wyciagu dolnego (pull through) 3x 8-10
20 kg x 10, 25 kg x 8, 22,5 kg x 10
20 kg x 10, 22,5 kg x 8, 25 kg x 7
15 kg x 10, 20 kg x 10, 22,5 kg x 10
12,5 kg x 10, 15kg x 10, 17,5 kg x 10
25 kg to juz zdecydowanje za duźo.
3b. wznosy tułowia z opadu 3x20
3x20 cc
3x20 cc
Moze ja sie nie wypowiem nt. Tego ćwiczenia...
4. wypady chodzone 3x10 na noge
3x10 na noge
3x10 na nogę
Ledwo skończyłam
5 wznosy nogi lezac na boku 1x30 na noge
1x30 na noge
1x30 na noge
Myślałam, ze się zaklnę na śmierć.

Przed treningiem power walk 5 min na bieżni, po treningu mialam silę na bieg jedynie 5 min.
Prawie spadłam ze zmęczenia i nie wiem jak dojechałam do domu.
Kompletnie nie pamietam drogi do domu...
Miska - czysta, nieliczona.
Jest burza, o matuchno, jaka jestem szczęśliwa. Można oddychać!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Że mam kwasy na plerach i rękach, to norma, ale ja mam kwasy na dooopie, hurrra nie są może gigantyczne, ale są, są...
Tzn. nigdy jeszcze tak się nie cieszyłam z zakwaszonego tyłka
Dzis zatem odpoczywam, trochę się porozciągam i moze jogę strzelę sobię
Micha czysta.
1. Omlecior z platkow owsianych, jaj, maslo klarowane, odzywka i banan
2. Zytni razowiec ze z pasztetosem i ser zolty plasterek, borowki
3. Ryz jasminowy, pstrag, ogor
4. Cyc kurzy, sliwki
5. Sledzie, pomidoros, jajko

Jestem juz jedna noga na wakacjach. Jutro ostatni trenio, a w czwartek lece wygrzać cielsko do Idżiptu
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zmotywowana dążąc do wysportowanej sylwetki.

Następny temat

Schudlam i co teraz...?

WHEY premium