SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

less hate=more health vol.2, czyli : WSZYSTKO W GŁOWIE! - nowe foto str. 234

temat działu:

ActivLab

słowa kluczowe: , , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 244907

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
Pamiętam, że było o rozciąganiu przy opisie samych ćwiczeń (np coś w stylu, że martwy na sztywnych świetnie rozciąga dwójki, albo coś w ten deseń). Możliwe, że coś przeoczyłem.
Spytałem, bo byłem po prostu ciekawy.
Jak często się rozciągasz i ile zajmuje jedna sesja rozciągania?

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 21524 Napisanych postów 30777 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870349
Antek, jakim papierem podcierasz dupę? Tym z kaczorami, czy jakimś lepszym, różowym? Jeśli lepszym, to czy zauważasz różnicę w regeneracji mięśni pośladkowych?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
rotuję warzywami,
marchew, buraki,szpinak, fasola bała, fasola czerwona, zielone szparagi, salata,brokuły, kalafior, ziemniaki

fryto - rozciągam się w domu i jak już zjem sobie posiłek potreningowy, rozciągam tylko tą grupę, którą trenowałem. Wybieram 2 proste ćwiczenia i w pełnym rozciągnięciu przytrzymuję 20sekund.

Przemku - preferuję szorstki papier ścierny, gdyż lepiej oczyszcza pory


Serio, chłopaki nie róbcie ani z diety ani z treningu filozofii
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 6615 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 139516
prz1993
Antek, jakim papierem podcierasz dupę? Tym z kaczorami, czy jakimś lepszym, różowym? Jeśli lepszym, to czy zauważasz różnicę w regeneracji mięśni pośladkowych?


%)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 79 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8616
Paul - tłuszcze to przedewszystkim energia dla naszego silnika - serca. Nie węglowodany. Są też lepiej trawione, zapewniają sporo energii na długi czas poprzez swoją sytość. Pokarm, który nie jest sycący będzie zawsze pokarmem krótkoenergetycznym, chyba, że jest zrekompensowany jego ilością jak w przypadku węglowodanów - 300 czy 400g weglowodanów zapewniają bardzo dużo energii, spokojnie dla 4 czy nawet 5h wysiłku, trening kulturystyczny to max 80min (przy nogach) nie trzeba ich aż tak wiele natomiast jak zestawisz ze sobą 200g węgla vs 200g tłuszczu to gwarantuję Ci, że po tłuszczach będziesz trenował o wiele efektywniej. Piszesz, że różnica jest w wydzielaniu ilości insuliny - zgoda jak najbardziej, tymbardziej zbyt duża ilość glukozy zawsze zostanie upakowana w tkance tłuszczowej, nie chcesz mi chyba powiedzieć, że otyły facet zjadając 500g węgla dziennie będzie budował tyle samo mięśni co i tłuszczu? gdyby tak było to każdy grubas po redukcji byłby kulturystą a tak nie jest. insulina to bardzo anaboliczny hormon, ale tylko od nas zależy czy będzie wykazywał większą anaboliczność na podłożu mięśniowym czy tkanki tłuszczowej.ej.

Paul - tłuszcze to przedewszystkim energia dla naszego silnika - serca. - a glukoza to jedyne źródło energii dla mózgu (poza związkami ketonowymi). Zbyt prosty argument.

Są też lepiej trawione, zapewniają sporo energii na długi czas poprzez swoją sytość. Pokarm, który nie jest sycący będzie zawsze pokarmem krótkoenergetycznym, chyba, że jest zrekompensowany jego ilością jak w przypadku węglowodanów - 300 czy 400g weglowodanów

Złe rozumowanie lub dobór terminologii.
Jeśli mówimy o sytości jako o stopniu zaspokojenia głodu, to odczucie sytości i stopień tego odczucia jest warunkowany większą ilością czynników, niż zwykłe "tłuszcze są bardziej sycące niż węglowodany".
Ziemniaki, warzywa i owoce pomimo niskiej ilości energii, którą dostarczają organizmowi - są sycące. Paradoksalnie woda, która kalorii nie zawiera, wypita w bardzo dużych ilościach w krótkim odstępie czasu może dawać "uczucie sytości". Ponieważ sytość, nie zależy tylko od gęstości energetycznej pożywienia, lecz od większej ilości czynników.

Dlatego pokarm sycący i wysokoenergetyczny nie idą w ogóle w parze.

natomiast jak zestawisz ze sobą 200g węgla vs 200g tłuszczu to gwarantuję Ci, że po tłuszczach będziesz trenował o wiele efektywniej. Piszesz, że różnica jest w wydzielaniu ilości insuliny - zgoda jak najbardziej, tymbardziej zbyt duża ilość glukozy zawsze zostanie upakowana w tkance tłuszczowej, nie chcesz mi chyba powiedzieć, że otyły facet zjadając 500g węgla dziennie będzie budował tyle samo mięśni co i tłuszczu? gdyby tak było to każdy grubas po redukcji byłby kulturystą a tak nie jest. insulina to bardzo anaboliczny hormon, ale tylko od nas zależy czy będzie wykazywał większą anaboliczność na podłożu mięśniowym czy tkanki tłuszczowej.ej

Będę trenował efektywniej w jaki sposób ? dlaczego miałbym trenować efektywniej po spożyciu tłuszczu, nie węglowodanów ?

Chcę powiedzieć, że zbyt duża ilość glukozy zarówno u zbyt otyłego i chudego faceta zostanie transportowana do tkanki tłuszczowej.

MY GOAL ?
IMPLICIT HAPPINESS

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 79 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8616
Paul - tłuszcze to przedewszystkim energia dla naszego silnika - serca. - a glukoza to jedyne źródło energii dla mózgu (poza związkami ketonowymi). Zbyt prosty argument.

Są też lepiej trawione, zapewniają sporo energii na długi czas poprzez swoją sytość. Pokarm, który nie jest sycący będzie zawsze pokarmem krótkoenergetycznym, chyba, że jest zrekompensowany jego ilością jak w przypadku węglowodanów - 300 czy 400g weglowodanów

Złe rozumowanie lub dobór terminologii.
Jeśli mówimy o sytości jako o stopniu zaspokojenia głodu, to odczucie sytości i stopień tego odczucia jest warunkowany większą ilością czynników, niż zwykłe "tłuszcze są bardziej sycące niż węglowodany".
Ziemniaki, warzywa i owoce pomimo niskiej ilości energii, którą dostarczają organizmowi - są sycące. Paradoksalnie woda, która kalorii nie zawiera, wypita w bardzo dużych ilościach w krótkim odstępie czasu może dawać "uczucie sytości". Ponieważ sytość, nie zależy tylko od gęstości energetycznej pożywienia, lecz od większej ilości czynników.

Dlatego pokarm sycący i wysokoenergetyczny nie idą w ogóle w parze.

natomiast jak zestawisz ze sobą 200g węgla vs 200g tłuszczu to gwarantuję Ci, że po tłuszczach będziesz trenował o wiele efektywniej. Piszesz, że różnica jest w wydzielaniu ilości insuliny - zgoda jak najbardziej, tymbardziej zbyt duża ilość glukozy zawsze zostanie upakowana w tkance tłuszczowej, nie chcesz mi chyba powiedzieć, że otyły facet zjadając 500g węgla dziennie będzie budował tyle samo mięśni co i tłuszczu? gdyby tak było to każdy grubas po redukcji byłby kulturystą a tak nie jest. insulina to bardzo anaboliczny hormon, ale tylko od nas zależy czy będzie wykazywał większą anaboliczność na podłożu mięśniowym czy tkanki tłuszczowej.ej

Będę trenował efektywniej w jaki sposób ? dlaczego miałbym trenować efektywniej po spożyciu tłuszczu, nie węglowodanów ?

Chcę powiedzieć, że zbyt duża ilość glukozy zarówno u zbyt otyłego i chudego faceta zostanie transportowana do tkanki tłuszczowej.

tłuszcze są bardziej naturalnym paliwem dla naszego organizmu, ponieważ lecz co to w ogóle znaczy ? Jeśli chodzi o pierwszeństwo w wykorzystaniu energii, to węglowodany mają nad tłuszczami przewagę. Białka też mogą być naturalnym paliwem dla organizmu, tyle że podczas długotrwałego deficytu energetycznego lub długotrwałej głodówki.

A jeśli chodzi o naturalność, to każdy z tych trzech makroskładników może być paliwem dla człowieka.

Przepraszam za wysłanie dwóch postów.



Zmieniony przez - Paul_ w dniu 2013-07-14 18:35:45

MY GOAL ?
IMPLICIT HAPPINESS

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 83 Napisanych postów 874 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 104107
Paul_


Będę trenował efektywniej w jaki sposób ? dlaczego miałbym trenować efektywniej po spożyciu tłuszczu, nie węglowodanów ?




Węglowodany pobudzają neurotrasmitery serotoniny i dopaminy - usypiaczy. Sam kiedyś jadłem węgle przed treningiem "bo tak trzeba" i bez kofeiny w ogóle nie wychodziłem z domu na trening. Teraz nie prędko mi na zamianę T na W, ale co kto lubi...


Paul_

tłuszcze są bardziej naturalnym paliwem dla naszego organizmu, ponieważ lecz co to w ogóle znaczy ? Jeśli chodzi o pierwszeństwo w wykorzystaniu energii, to węglowodany mają nad tłuszczami przewagę. Białka też mogą być naturalnym paliwem dla organizmu, tyle że podczas długotrwałego deficytu energetycznego lub długotrwałej głodówki.

A jeśli chodzi o naturalność, to każdy z tych trzech makroskładników może być paliwem dla człowieka.



Jeżeli organizm nauczy się czerpać energię z tłuszczu, to będzie działał bardziej efektywnie. Niestety wiele osób próbuje HF-LC i po 2 tyg powraca do węgli bo źle się czują. Na ten proces potrzeba czasu. Do tego zaniżają spożycie T nasyconych z większą ilością wodoru na rzecz wielo- i jednonienasyconych. Co do pozyskiwania energii z białek - chyba nie o to nam chodzi . To bardziej patologia (sam pisałeś o głodówce i długotrwałym deficycie kcal) niż coś naturalnego. Co innego tłuszcze - do glukoneogenezy mogą być wykorzystane glicerol z metabolizmu triacylogliceroli.

Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 7497 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 122808
Samo przystosowanie mózgu na pełne odżywianie ciałami ketonowymi(metabolitami tłuszczów) to ok. 3 miesiące. Ale da się funkcjonować bez problemu na 0 carbo. Ba, znam trochę osób które na diecie tłuszczowej pobijali swoje życiówki w dość krótkim czasie.

"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 79 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8616
Węglowodany pobudzają neurotrasmitery serotoniny i dopaminy - usypiaczy.

Serotonina jest niezbędna do procesu snu – prawda. Wytwarzana w nadmiernej ilości może wywoływać uczucie zmęczenia, senności. Lecz serotonina także jest głównym neuroprzekaźnikiem w układzie pokarmowym , jest odpowiedzialna za jego motorykę i może służyć za parametry do wykrywania niektórych chorób związanych z układem pokarmowym.

Dopamina natomiast nie jest „usypiaczem”, lecz jest to związek odpowiedzialny za napęd ruchowy, ma działanie euforyzujące, zwiększa ciśnienie, wzmacnia pracę serca. Sama jest prekursorem do wytwarzania adrenaliny i noradrenaliny.

Co więcej, dopamina bierze udział w regulacji wydzielania prolaktyny, hormonu niepożądanego wśród mężczyzn uprawiających sporty siłowe – sama nazywana jest także prolaktostatyną, czyli hamuje jej wytwarzanie.

Natomiast senność występująca po wysokoenergetycznym/wysokoobjętościowym posiłku może być spowodowana nie tyle podwyższeniem poziomu serotoniny, co aktywacją przywspółczulnego układu nerwowego odpowiedzialnego za pobudzenie do pracy układu pokarmowego zmagającego się z treścią pokarmową i jednocześnie zmniejszeniem stymulacji współczulnego układu nerwowego.

Nie wszystko należy traktować w kodzie zero-jedynkowym.

Niestety wiele osób próbuje HF-LC i po 2 tyg powraca do węgli bo źle się czują. Na ten proces potrzeba czasu.

Źle można się czuć na każdego rodzaju diecie – kwestia indywidualności.

Co do pozyskiwania energii z białek - chyba nie o to nam chodzi . To bardziej patologia (sam pisałeś o głodówce i długotrwałym deficycie kcal) niż coś naturalnego. Co innego tłuszcze - do glukoneogenezy mogą być wykorzystane glicerol z metabolizmu triacylogliceroli.

Do glukoneogenezy mogą być wykorzystane także aminokwasy i mleczan i nie musi to wskazywać na patologię, ponieważ sam deficyt kaloryczny nie jest patologią (ponieważ odchudzanie nie jest patologią), lecz może do niej prowadzić.
Naturalną rzeczą jest, że źródłem energii dla organizmu mogą być węglowodany, kwasy tłuszczowe, lecz zdarza się także, że organizm będzie wykorzystywał aminokwasy do produkcji energii i choć jest to procent marginalny (którym oczywiście można manipulować) to on występuje i to jest NATURALNE.

Samo przystosowanie mózgu na pełne odżywianie ciałami ketonowymi(metabolitami tłuszczów) to ok. 3 miesiące. Ale da się funkcjonować bez problemu na 0 carbo. Ba, znam trochę osób które na diecie tłuszczowej pobijali swoje życiówki w dość krótkim czasie.

Co nie zmienia faktu, że jest cała rzesza ludzi i tworzy ona dużą większość, pobija życiówki spożywając węglowodany.

Obecność ciał ketonowych w krwiobiegu, moczu, wydychanym powietrzu (aceton) przez środowisko medyczne także jest uznawane za patologię, ponieważ wskazuje na niezaopatrzenie organizmu w węglowodany przez dłuższy okres czasu, niedożywienie/wyniszczenie organizmu czy objaw cukrzycy.

Nie neguję pozytywnego i efektywnego działania diet wysokotłuszczowych. Po prostu zaciekawiła mnie wypowiedź autora, którą cytowałem, że tłuszcze są bardziej naturalnym paliwem dla człowieka, niż węglowodany. Cały tekst choć miał na celu pokazanie pozytywów ze stosowania diety wysokotłuszczowej, budził wątpliwości, które chciałem rozwiać.

A sam organizm nie jest tworem, który funkcjonuje za pomocą trzech komend, dlatego wszelkie wypowiedzi na temat jego działania mogą, ale nie muszą być prawdą w 100%. Jest zbyt dużo zmiennych oraz zbyt dużo faktorów wewnętrznych i zewnętrznych, które pomimo naszych chęci przewidywania tego co dzieje się wewnątrz mogą prowadzić do wyciągania błędnych wniosków.

MY GOAL ?
IMPLICIT HAPPINESS

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Dużo teorii o niczym.
Zaraz sprowadzi się to do tego, że dzięki węglowodanom nabawimy się chorób, ale też i dzięki tłuszczom, słowem: jałowa dyskusja, bez żadnej praktyki w przekazie - czego osobiście nie jestem w stanie strawić, dlatego zawsze lubiałem czytać Wodyna, bo było czuć tą praktykę w słowach. Paliwem może być nawet alkohol - to oznacza, że nalezy go pić? to już kwestie absurdalne. Nie muszę chyba wklejać całego stosu pozytywów płynących z tłuszczy od tego, że 1g tłuszczu dostarcza więcej ATP aż po zbawienny wpływ omegi3 w kwestii treningowej, a nie tylko zdrowotnej.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Novascon - Normaflex

Następny temat

Downhill i Freeride - regeneruj się szybciej!!

WHEY premium