SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

less hate=more health vol.2, czyli : WSZYSTKO W GŁOWIE! - nowe foto str. 234

temat działu:

ActivLab

słowa kluczowe: , , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 244990

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Grzbiet

Dziś taki trening bez przekonania, złożyły się na to 2 rzeczy:
a) upał, że ja pyerdole
b) twaróg przed treningiem ( ) - najpierw zjadłem, potem pomyślałem, że to w zasadzie mój przedtreningowy...

no ale, mimo wszystko....

Wiosłowanie ze sztangą nachwytem w pochyleniu - 20kgx20, 60kgx5,140kgx5,220kgx5 - dziś grawitacja, ewidentnie była silniejsza ale grzbiet poczułem niesamowicie na tej 220-tce.

Wiosłowanie ze sztangą nachwytem w opadzie - 60kgx6,100kgx6,140kgx6,200kgx5 - chciałem 6 razy tą 2-kę, ale wiadomo to trochę waży, potem chciałem regres na 130, ale dałem sobie spokój po 3 powtórzeniu, nie dlatego, że grzbiet nie domagał, ale dlatego, że nie czułem, że cokolwiek trzymam w garści, a to źle. Na dużym ciężarze mam rewelacyjne napięcie mięśniowe przez cały czas ćwiczenia, na małym - jest lipa. To dość istotne, bo uważam, że powinno się wiosłować całym grzbietem, a nie tylko najszerszym, mało tego...nie jest możliwa izolacja tylko najszerszych, po prostu nie ma takiej opcji, zawsze też pracują i obłe i równoległoboczne i czworoboczne i prostowniki, a ciało nie myśli tak jak my : "na małym ciężarze, świetnie wyizoluje"...nic z tego, myśli "skoro jest mały ciężar to nie mam potrzeby wchodzić głęboko w grzbiet, skoro ramiona sobie z tym radzą" i palenie mięśniowe przy wiosłowaniach, wcale nie oznacza super extra dobrych wioseł - podczas wiosłowania ma być wyraźne zgrubienie plecow, wyraźne zagęszczenie, wyraźne wyprostowanie, wyraźna sztywność. Każdy kto już trochę grzbietu zbudował może złapać mały ciężar i się doprowadzić do palenia, ale nie o to chodzi... wiadomo, że duży mięsień to unerwiony mięsień, ale jedno jest pewne: jeśli od wiosłowań nie rośnie nam obwód klatki piersiowej, to grubośći nie poprawiamy. Dziwne? wcale nie. Mięśnie między łopatkami, kiedy się rozrosną potrafią dodać klacie ładnych kilka cm, chodzimy wyprostowani. Wtedy też od razu wybijają się czworoboczne i mają charakterystyczny kształt, a nie kształt choinki, że są opadnięte w dół i nie ma karku, a w odcinku piersiowym kregosłupa - garb. Parodia. I to jest parakulturystyka.

Martwy ciąg - ludzie się zaczęli schodzić, to stwierdziłem, że zostaje przywiązany do sztangi i chuy bo zaraz by chcieli 20-tki i inne ładne kółeczka, a tak być nie może - oczywiście żartuję. 1 seria tylko na 180kg na 18 ruchów, bez odkładania na ziemię z dopięciem z łopatki - czułem cały grzbiet, ciężka sprawa. Choć przyznaję, że wyprosty na ławie rzymskiej, lepiej izolują sam prostownik, no ale martwy to ćwiczenie kompleksowe, nie chodzi o izolację prostownika, tylko pogrubienie całego grzbietu.

Wiosłowanie z rączkami wyc. dolnego siedząc - od 100kg drop do 20kg, miazga.

Ściąganie drązka wyc. górnego szeroko małpim nachwytem - też dropem zjechałem po 8 ruchów, serii 5 w dropie. Tu mam taką praktyczną uwagę, może komuś się przyda,mianowicie : zakrzywiony drążek na końcach - najczęściej spotykany na siłowniach no i tu zaczynają się schody, bo ludzie robią to w ten sposób, że po prostu ściągają do klatki, co za tym idzie wyjeżdżają łokciami w tył, wchodząc już pomału w rotację wewnętrzną barków i tym o to sposobem później płaczą, że nie mają nadal szerokości grzbietu wykonanie w ten sposób oznacza wejście na tył barków i nie ważne na jakim cyklu ktoś jest - będzie miał g**** a nie szerokość grzbietu. Uwaga jest dość prosta: staramy się wchodzić tak jakby łokciami pod swoje pachy, to oznacza, że drążkiem nie można celować w górę czy środek klatki, ale pod nią przy tym lekko się odchylając, wtedy te najszersze zawijają się w dół i do środka.

Wiosłowanie z rączkami wyc. dolnego na bramie stojąc - też na dropie zjechałem, rewelacyjne ćwiczenie.

Martwy ze sztangielkami chwytem neutralnym - czułem potrzebę to zrobiłem od razu sztangielki 27kg potem bez przerwy 46-tki po 10 ruchów, ciekawa sprawa.Lekkie rozciągnięcie najszerszych w dole ruchu a w górze mocne dopięcie łopatkami kierując łokcie w tył, robiąc takiego retrakcyjnego szrugsa. Miazga.

Dzień-dobry - z samym gryfem 20 ruchów, na dopięcie ostateczne.

I tyle.

Dziś w diecie znajdzie się wątróbka - dla odmiany.
Nie trenowałem dziś z partnerem, więc filmów brak....ledwo wracałem do domu, a teraz ledwo siedzę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 677 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29702
Trening w gorące popołudnie to tragedia, zwłaszcza jeżeli nie cwiczy się w klimatyzowanym klubie. Wczoraj byłem cały mokry i w ogóle odechciewało się cwiczyc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
twarog jest chvjowy przed treningiem? kvrwa jadlem 30 min temu i za niedlugo na trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
tez nie lubie twarogu przed tr i tak samo jajek, za długo poprostu zalegają na żołądku i taki dyskomfort jest podczas
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
powiem Ci, że nie podeszło intensywność miałem dość wysoką i szczerze mówiąc : dobrze, że sięnie ulało
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a ja omlecik twarog+jaja%)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
też taki lubię, ale niekoniecznie przed treningiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
a, no i czas na cardio, bo nie wspomniałem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 155 Napisanych postów 18766 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 78763
eee ja czesto jajecznice albo omlety przed trenem(nawet z serkiem wiejskim ) wciagam i jak za +-1,5h cwicze to na zoladeczku leciutko bo jaja od kury mam a nie z beidronki czy innych owadów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ee nie bylo tak zle, jaja+ser i poszlo 22s na nogi, 18 cyce, 16 barki, 10 tricek i nie rzyglem
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Novascon - Normaflex

Następny temat

Downhill i Freeride - regeneruj się szybciej!!

WHEY premium