MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

No właśnie. Cyknij zdjęcie gdzieś przy normalnym świetle, w odległości minimum metr od aparatu :>

były i takie.

Wczoraj był dzien nietreningowy.
Wpadała impreza w koncu niektórzy koncza wakacje, a ja mogłem swiętowac pozytywny wynik egzaminu zawodowego;d

Byłem na baletach, troche alko wpadło, nie szalałem jutro mam badania i psychotesty do pracy więc trzeba byc w dobrym stanie. Ale w sumie dziś jeszcze wybieram się na festyn tylko że juz o samej wodzie albo coli.

Micha wczoraj do wieczora trzymana.
Wieczorem wpadło 350ml wódki i 2 piwa. Zapiekanka i dwa jakieś wafelki w czekoladzie.

Dziś tez dzien nietreningowy i póki co micha gorsza niz wczoraj
Jedynie jem miecho, 5jajek, wpc a tłuszcze i wegle uzupełniałem ze słodyczy. I moze coś jeszcze wpadnie.
Ale trzeba cos lepszego podjesc, bo słodyczy w sumie po redu mało co próbowałem, a pirydole jak miche trzymam zeby forma w miarę była ok i nie było przypału koszulki sciągnac to jak na złosc na weekend zawsze pogoda się psuje


Zaraz jeszcze jade zobaczyc na ten festyn, a jutro z rana trzeba wstac i jechac na badania.
Prawdopodobnie jutro zrobie jeszcze jakis trening moze plecy i klatę i zobacze jak się rozwinię sytuacja z pracą ale prawdopodobnie zrobie z tydzien przerwy.

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-09-02 19:07:18

Pojedz słodyczy, zapij porządnie browarkami. Wtedy dorwiemy Cv'a jeszcze i w trójkę założymy spółkę Świętych Mikołajów, podobno 5 dych za godzinę na rękę dają, a broda styka doklejana!

Ty masz jutro lekarza medycyny pracy? To jak teraz ostro chlałeś, walnąłeś trening, jakieś zapiekaneczki itd. to módl się by prób wątrobowych nie cykli bo Cię odeślą jak mnie.

Co za robotę dorwałeś ?

w dziennym lepiej to wygląda niż w sztucznym

kami chyba lekarz medycyny pracy, bo niby mam isc do pracy
moze nie będą robic prób wątrobowych, bo z tego co napisałes to oprócz treningu wszystko wpadło, znaczy się wczoraj bez alko, ale słodycze i lachman był.
Ale czy takie cos wykryją jak pewno wiekszosc zwykłych kowalskich tak przez weekend miało;p

Golombex na magazynie, cos więcej będę wiedział jak zacznę, a mam nadzieje że zaczne


Lucyferka moze masz racje

To trzymam kciuki zebys te psychotesty zdał, moze byc ciezko

No to teraz będzie pro micha i masa pełną parą :D

Kvrwa nie ma to jak jechac na badania, wyjechac z domu o 9 rano i wrócic po 18.
No kvrwa mac, myslałem że odyebie;/ Nigdy się tyle nie naczekałem

Bo musiałem isc do kilku lekarzy, jeszcze każdy o innej porze...do tego psychotesty jeszcze w innym szpitalu.
WITAJ POLSKO!

Do domu się nie opłacało wracac bo za daleko, jakies 45km.
Plus a zarazem minus to taki ze ciotka blisko mieszka to podjechałem do niej i 2h przeczekałem. Ale minus taki że byłem skazany na obiad;d Więc micha sie pozypała troche. Ja ze sobą miałem tylko jednego szejka bo nie wiedziałem ze tak długo zejdzie, ale u ciotki poszło ze 200g ziemniaków surówka i mielone 4, plus dwa kawałki szarlotki;p Ne mogłem odmówic a po drugie byłem głodny;d

Tyle dobrze że wszystko poszło ok.
Cv i psycho testy na 100%, sam się nie spodziewałem że tak dobrze pójdzie
I to wszystko robiłem na twojej wiosce

Trzeba chyba zaraz jakiś trening ogarnac, mimo ze się nie chce i w h** zdenerwowany jestem;d
ale pewno praca najwczesniej od srody a może i nawet od przyszłego tygodnia, wię ctydzien przerwy od siłki zrobie wraz z pierwsyzm tygodniem pracy;d

I nie ma to jak mówic ojcu żeby teraz kupił mi twaróg chudy i że niebieskie opakowanie a nie czerwone. Powtórzyłem ze dwa razy, mówi że wie, a i tak kupił czerwony czyli półtusty, czyli lipa low fatu nie utrzymam

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-09-03 18:31:41