Ćwiczmy razem!-wyskok vol.3

Powietrzny ja jestem zainteresowany tymi hyperdunkami

..moj mail - [email protected]


... mi wyskoczylo kolano skoczka w prawej nodze zaraz po kontuzji kolana lewej nogi a przeciez mialem prawie miesiac przerwy .. to czlowieka moze szlag trafic ... bylem na boisku asfaltowym i pozniej byl dramat ale co ciekawe juz na rozgrzewce przy przysiadzie zabolalo ... codziennie lod 3 razy dziennie + dip rilif / taka domowa rehabilitacja / ... tydzien tesja na niski kosz z opaska i dalem rady choc po pol godz juz bol .. przerwa tydzien + reh i rozciaganie i teraz bylem znowu poskakac w weekend i bylo w miare ale do dzis bol ..... parszywa dolegliwosc i najlepiej miesiac przerwy ale za tydz konkurs wiec znowu je obciaze ..dopiero po 30 czerwaca i turnieju szczecin ide na fale uderzeniowa i miesac przerwy ... aby tylko wiezadlo wytrzymalo bo moze byc dramat ... ja nie skacze z jednej nogi po prostu mysle ,ze od zlego ladowania a przy wadze prawie 100 kg obciazenia juz sa .... takze jak soltys ma to samo co ja to wspolczoje bo mnie juz szlag trafia ... najepiej miesiac przerwy i fala uderzeniowa inne metody zawodza raczej ...

ja nie wiem, ale wielu z nas trzaskalo pelne przysiady , ja nim nierobilem full squatow tez nie mialem problemu, a mowimy tu o kozackich ciezarach, wrecz maxach, mysle ze to musialo miec jakis wplyw, klykcie przeciez niesamowicie sie przemieszczaja wowczas, wiezadlo rozciąga, profilaktycznie moze przy zdrowym ciezarze to by nic nie robilo, ale ogromne sily jakie wtedy dzialaja na wiezadlo. mnostwo teorii jest na ten temat, nie chce rozpoczynac kolejnej burzy, ale sledze watek na biezaco i pare ludzi mialo z kolanem skoczka, ktore powstalo podczas planow treningowych w ktorych byly full squaty. ja traktuje je teraz kompletnie luzno. jesli mam robic to maly ciezar, wole dolozyc w martwym lub jakichs dynamicznych cwiczeniach, albo skatowac sie plyometryką. ATG to fundament budowania wyskoku. ale cos tutaj ma wplyw na kolana raczej napewno, technika owszem itd tez ale ja sceptycznie podchodze do tego i wiem ze mozna budowac wyskok bez ponad 100kg ciezarow w pelnym siadzie.
i tak jak mowi Mariusz- zla technika ladowania, badz za duzo skakania i obciezanie i sily dzialajace na wiezadlo to przyczyna. Skatujemy nogi na silce, poskaczemy pozniej i wiezadlo przeciążone. to taki pewnie algorytm zlapanie tego dziadostwa

Zmieniony przez - Maverick15 w dniu 2012-06-05 20:12:51

Mi nigdy nie dolegało kolano skoczka a prawie od zawsze dupa do ziemi więc to na pewno nie jest zależność...
Powiem więcej, jak zaczynałem to miałem problemy z kolanami. Na szczęście wraz z progresem ból poszedł w zapomnienie i teraz bez żadnego dyskomfortu kończę przysiady 3x140.

Tyle że moje skakanie znacząco różni się od waszego, jak idziecie na sesje dunków to wykonujecie pewnie po kilkaset skoków na btonowym/asfaltowym podłożu u mnie to wygląda trochę inaczej bo zwykle gram na plaży albo na hali wyłożonej mondo-wykładziną...

Zmieniony przez - mesjasz19 w dniu 2012-06-05 20:20:51

może zdrowy rozsądny trening ma tu prawo bytu, cos genetycznie uwarunkowane, kazdy ma inne więzadła i chrząstke, to wygląda różnie. uniwersalne cwiczenia dla wszystkich to napewno nie jest, bo tak to lekarze kierowaliby na silownie i kazali leczyć pelnym siadem pod okiem wykwalifikowanego personelu. zeby nie bylo ja nie jestem przeciwnikiem tego przysiadu, ale cos mi tu w nim mowiac o mnie i paru ludziach się nie sprawdza. bo owszem sile buduje jak nic ale trzeba bardzo uwaznie je wykonywac i kontrolowac swoj organizm, sluchac przede wszystkim. ja nie robilem przerw, skakalem jak glupi i w polaczeniu z silownią dalo to efekt mocnego naderwania więzadła.

moje kolano skoczka sie odezwalo juz z 7 lata na samym poczatku mojego skakania. a bylo to skakanie z 1 nogi:) nie bylo zadnych ATG ani innych przysiadow;) teraz mnie tez nie boli.przy normalnej grze i wypoczynku. ale jezeli poskacze 2 dni w tyg. na maksa przy wsadach z 1 nogi.. + zapodam jakie plyo z skokami z 1 nogi to juz jednak czuc:)

Duza ilosc kontuzji jest w duzym stopniu zaniedbaniem, ktore wynika z braku cwiczen wzmacniajacych(prewencja). Wiekszosc z was cwiczy na bardzo duzych ciezarach, a co za tym idzie organizm jest narazony na wielkie przeciazenia. Wspolczesny siatkarz czy koszykarz bardzo duzo czasu spedzaja na podnoszeniu duzych ciezarow, ale porownywalna ilosc czasu spedzaja na wzmacnianiu(gumy, berety...)

Oczywiście nie wszystko da sie przewidziec, ale czytajac forum to co drugi ma kontuzje

Zmieniony przez - mateusznik w dniu 2012-06-05 20:44:54

A ilu zawodowych siatkarzy/ koszykarzy ciągle coś mają ze zdrowiem ? Oni dodatkowo są pod stałą opieką medyczną i dalej łapią większe lub mniejsze kontuzje. Tylko nielicznie są zdrowi jak ryba...
Taka życie sportowców

a ja skorzystam z okazji że taki temat kontuzji się wkradł i zadam pytanie, pewnie głównie do skoczów jednonożnych. Aktualnie leczę jeszcze kostkę, długo zrasta mi się coś więzadło strzałkowe, pracuje z tejapmi propriocepcję itd. ale nie o tym mowa. przez to ze ta noga troche boli to nie robie nic na silowni, choc paradoksalnie skakac moge obunóż i nie boli, jednonóż też.

ale chodzi mi o drugą zdrową nogę. jakie ćwiczenia powiedzmy mobilizujące mięśnie do pracy mógłbym wykonywać przy użyciu np taśmy thera band, nie angażując w to drugiej nogi, żeby więzadło nie cierpiało przy jakichś balansach różnych itd.

co mógłbym mniejwięcej tylko na jedną nogę robić, nie obciążającego bo ta noga przeszla kolano skoczka, a dajacego cos mięśniom, bo chciałbym się jaknajlepiej przygotować do ciężkiego plyo, pudła stworzone ze styropianu już czekają.

Zmieniony przez - Maverick15 w dniu 2012-06-05 21:24:21

Robię tylko pełne siady praktycznie- z ogranicznikiem w postaci braku pasa. 0 problemów. Zawsze jak zaczynałem kombinować z głębokością (2- 3 lata temu) kolana miałem słabsze i bardziej je czułem po wysiłku/skakaniu.