Ćwiczmy razem!-wyskok vol.3

Regeneracja CUN czyni cuda

generalnie....czuje sie zmeczony ostatnio....ale dzisiaj naprawde cwiczylem okrutnie dynamicznie,bardzo agresywnie,szybko dosc w dol...strasznie mocno w gore...szarpalem sztanga przed powtorzeniami.... uwaga. mialem na SOBIE 5 bluz!!! 2 koszulki mozna bylo wyciskac;p

Ja dzisiaj zacząłem 4 tydzień i w przysiadach w ostatniej serii 120kg 4 razy. Normalnie co tydzień dokładam 10kg. Pierwszy trening kończyłm na 90kg. W hang clean dzisiaj 50kg a w piątek w MC 80kg. Wyniki wydaje mi się niezłe. Co o tym sądzicie?

duzo na przysiad(oczywiscie jak dupa do ziemi)...hang clean bez szalu...i strasznie maly martwy ciag;) ale wszystko wypracujesz;)

Spora dysproporcja MC w stosunku do przysiadu, ale będzie coraz lepiej. A jak z dosiężnym?

No to 120kg to moze nie bylo tak bardzo do ziemi ale zawsze cos. No wiem że w hc mało ale jeszcze dopracowuje technike. A co do MC no to ja nigdy tego nie robilem i chce powoli w to wchodzic chociaż na ostatnim treningu był progres 15kg w porównaniu z poprzednim tygodniem. W piątek spróbuje 90 albo 100kg wziąć. Jak w MC pójdzie do góry to i hc będzie łatwiej wchodzil :D Do Ciebie mi jeszcze "troche" brakuje:P:P

To moja pierwsza przygoda z siłownią wiec myśle że nie najgorzej. A dosiężnego nie mierzyłem. Może jutro dało by rade ale w sumie po dzisiejszych przysiadach to nie wiem czy to dobry pomysł:P w piątek będe mógł zmierzyć to dam znać.

cwiczyc i tyle!!! zawsze jest zle i zawsze moze byc lepiej;p

Jak złamiesz 445 kg Żubra w przysiadzie to będziesz mógł powiedzieć, że jest dobrze

Hehe no wiadomo że zawsze może być lepiej. Narazie chciałbym zrobić 100cm wyskoku ale oczywiście to mi nie bedzie wystarczało ;)