“Nasze życie zawsze pokazuje rezultat naszych dominujących myśli.”Dziennik Antos098

Nie wiem od czego zacząć, to może tak ogólnie: to nie rozciągnięcie łap warunkuje rozciągnięcie najszerszych, nie jest prawdą że im dalej wysuniemy łapy tym najszerszy lepiej/mocniej się rozciąga - wręcz jest inaczej: traci na swojej mocy, gdy jest nadmiernie rozciągnięty, czyli : przeciągnięty. Rzucając analogią: Gdy za daleko w rozpiętkach powędrują łapy to poczujemy swoje barki - klatki wcale, wszystko rozchodzi się o to by czuć to co chcemy a nie to co narzuci nam dany ruch:) w przypadku początkujących np: jeśli potrafią działać łopatkami tylko od dołu do ćwierć spięcia np to OK niech tak robią, jeśli nie mają siły na więcej, grzbiet i tak trzeba bardziej rozciągać niż spinać by mocno rósł :) w końcu tak wzmocnią te najszersze, że ciało samo poszybuje w górę do pełnego ruchu - tu nie ma filozofii:)

shit - niestety tak, piszę niestety gdyż mam bardzo długie łapska i o wiele ciężej tam coś wrzucać to raz, dwa kształt dwugłowych ramion - płaski. Ale walczę z tym :)

cvfdbkz

kazdy inny za taka technike został by zjechany jak pies

dokładnie to samo wczoraj pomyslłem, ale jednak każdy musi znaleśc sposób na siebie bo jak widac Antek rośnie jako tako
Ale zaznaczył na poczatku ze to filmiki nie instruktażowe

Buli na poczatku tak samo pomyslałem

Antos dzieki za ten filmik, czyli sprawdziło sie tak jak przypuszczałem, no moze nie do konca myslałem że ruch ma byc az po takim łuku

Z tym podciąganiem to mnie zaskoczyłeś, ze tak sie podciagasz...
Na taki ruch tez bym pewno z 20-30kg dowiesił...

Ja zawsze starałem sie schodzic/rozciągac jak najnizej i ruch mniej wiecej do klatki i dokładny.

Ale pewno takiego ruchu jak ty robis ztrzeba się na uczyc zeby dobrze w plegar wchodził.

Marian

Z tym podciąganiem to mnie zaskoczyłeś, ze tak sie podciagasz...
Na taki ruch tez bym pewno z 20-30kg dowiesił...

No właśnie sęk w tym, że nie podwiesiłbyś, bo to nie jest tak oczywiste - podciągając się łapą - OK, grzbietem - ciężka przeprawa:) ale możesz spróbować i sfilmować jak Ci się chce:)

arnold69Gdzie ja napisałem,że przy WL czuje barki ? Napisałem,że nawet przy wyciskaniu poziomo są one w jakimś stopniu zaangażowane.

arnold69

Jeśli nie, to tylko teoretyzujesz i właściwie nie powinieneś się wypowiadać w tej kwestii.

Co to ma do rzeczy ? Jeśli napiszę,że robiłem tak to co ? Będziesz szczęśliwy ? Jestem przekonany,że nie.Do tego w tej kwestii praktyka nie jest żadnym dowodem,ani punktem odniesienia.

arnold69

Ja wczoraj robiłem ten skos i jestem bardzo zadowolony, praca barków była znikoma. Po prostu kwestia doświadczenia i umiejętności pracy partią, jaką chcemy ćwiczyć.

To jest twoje subiektywne odczucie,które niczemu nie dowodzi.Do tego napisałeś,że praca barków była znikoma,niby skąd ta pewność ? To tak nie działa,przykro mi - "Jeśli boli to rośnie".

Leżąc na ławce skośnej głową w górę stymulujemy górne partie klatki i przednią część barków,to po co jeszcze bardziej zwiększać skos po to by pracę klatki przejmowały barki,to jest popadanie w skrajność,robiąc klatkę na takim skosie bardziej zrobi się barki...LOL paranoja!

Antos098

Według Ciebie - właśnie :) ale równie dobrze możesz się pokazać jak robisz ciężkiego MDS'a bez chwili odpoczynku:) - tak sobie to zironizuje:)

Nie ironizuj bo Ci to nie wychodzi,a przedstaw jakieś merytoryczne argumenty,ja zakładam to że mogę się mylić,ale nie wpatruje się w twoje posty jak w objawienie i ślepo nie wierzę twoim teoriom,jak niektórzy użytkownicy tutaj.





Zmieniony przez - Don_Alex w dniu 2012-05-15 22:46:29

Czyli jednak nie robiłeś stąd nie możesz mieć nawet zdania co do tej kwestii - praktycznie tego nie poczułeś, stąd dalej tkwisz w teorii - to nie są subiektywne odczucia, lecz większe zaangażowanie subclaviusa. Wyciskając na barki musimy sztangielki prowadzić za ucho bądź na linii a nie przed sobą. Chwała Ci za to, że masz własne zdanie i nie musisz słuchać obrazka ja nawet nie zakładam, że mogę się mylić w tej kwestii :) przednie aktony też pracują, tricepsy też pracują, ale też nie znaczy głównie:)

Wpis kontrolny, będę obecny od dziś!

Zmieniony przez - Przemyski w dniu 2012-05-15 23:04:09

Antos098

Czyli jednak nie robiłeś stąd nie możesz mieć nawet zdania co do tej kwestii - praktycznie tego nie poczułeś, stąd dalej tkwisz w teorii - to nie są subiektywne odczucia, lecz większe zaangażowanie subclaviusa. Wyciskając na barki musimy sztangielki prowadzić za ucho bądź na linii a nie przed sobą. Chwała Ci za to, że masz własne zdanie i nie musisz słuchać obrazka ja nawet nie zakładam, że mogę się mylić w tej kwestii :) przednie aktony też pracują, tricepsy też pracują, ale też nie znaczy głównie:)

Oczywiście,że robiłem,ale nie da się po wykonaniu tego typu ćwiczenia powiedzieć,że na pewno jest to efektywne,bo nie zawsze odczucia są prawdziwe.Uważam,że spieranie się w tej kwestii do niczego nie doprowadzi.Chodzi o to,że wyciskanie na większym skosie w większym stopniu angażuje barki,niż dzieje się to na mniejszym skosie.Poza tym jeśli rośniesz na takim skosie i z taką techniką to chwała Ci za to.Aczkolwiek wyciskanie na takim dużym skosie to tak jak wyciskanie bardzo wąsko,niby pracuje klatka,ale...

Poza tym Antos098 jesteś tutaj autorytetem,co można zauważyć po wypowiedziach w twoim dzienniku i tu ludzie ślepo wierzą twoim przekonaniom np. "Antek powiedział,że FBW jest do dupy to ja p******e i nie będę nim ćwiczył,mimo iż efekty był zadowalające"

Co do filmików,mój trener kazałby Ci iść do domu :D No,ale jak takie ćwiczenie przynosi Ci efekty to dobrze.

Pokaż mi tego, który miał zadowalające efekty sylwetkowe (tak, chodzi mi o rozwój mięśni) na FBW, pokaż.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-15 23:12:35

Napisał przecież, że tak się tego nie robi...
Poczytaj dzienniki, popatrz jak doradza. On pomaga uczyć się odpowiedniej techniki, a nie takiej jaką sam stosuje. I chwała mu za to, że nie jest zaślepiony swoją wizją wykonywania danego ćwiczenia.

Co do FBW, ćwiczyłem nim rok. Efekty były naprawdę zaj**iste. Aż do teraz nie mogę wyjść ze zdumienia, jak mnie wyj**ało...

Edit: Koniec, bo i tak zaraz powiesz/pomyślisz, że jestem przydupasem Antosia i go "bronie". Tak więc Elo.

Venc1Lq

Napisał przecież, że tak się tego nie robi...
Poczytaj dzienniki, popatrz jak doradza. On pomaga uczyć się odpowiedniej techniki, a nie takiej jaką sam stosuje. I chwała mu za to, że nie jest zaślepiony swoją wizją wykonywania danego ćwiczenia.

Co do FBW, ćwiczyłem nim rok. Efekty były naprawdę zaj**iste. Aż do teraz nie mogę wyjść ze zdumienia, jak mnie wyj**ało...

Edit: Koniec, bo i tak zaraz powiesz/pomyślisz, że jestem przydupasem Antosia i go "bronie". Tak więc Elo.

Na Ciebie mogło nie zadziałać,ale czy to znaczy,że z każdym tak będzie ? Do tego winna mogła leżeć gdzie indziej,pewnie jadłeś jak bobas.Krytykujesz FBW,a FBW to też HST,którym niektórzy kulturyści ćwiczą.Nie napiszę,że jesteś przydupasem Antosia tylko,że propagujesz jego poglądy.

Cokta

Pokaż mi tego, który miał zadowalające efekty sylwetkowe (tak, chodzi mi o rozwój mięśni) na FBW, pokaż.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-15 23:12:35

Pierwszy z brzegu amator z BF(jak patrzę to cały czas ćwiczy FBW) : http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97&page=251

Coś to zmieni w twoim podejściu ? Raczej nie.Ja chcę tylko tym pokazać,że generalizowanie jest złe.Jeden będzie miał efekty na FBW inny na Splitach itd.

Dobra eot,nie mam już siły pisać,czasem wpadnę,wybaczcie za OT.

Zmieniony przez - Don_Alex w dniu 2012-05-15 23:29:18