Legenda kulturystyki Lee Priest jest jednym z bardziej znanych kulturystów, którzy startowali w erze późnych lat 80. Aktualnie przechodzi transformację pod okiem trenera Dave'a Palumbo. 49-letni kulturysta pod koniec 2017 roku miał problemy zdrowotne i musiał przejść operację uszkodzenia nerwów, co zmusiło go do prawie całkowitego zaprzestania treningu. Ponadto Lee odpuścił też dietę i trening po przejściu na emeryturę i jego forma nie była najlepsza.

 

Ostatnie posty Priesta w mediach społecznościowych sugerują, że kulturysta jest w naprawdę niezłej formie. Masywne i wyżyłowane ramiona zawsze były najbardziej imponującym elementem jego sylwetki podczas kariery w kulturystyce. Na Instagramie Lee Priest pokazał swoje kultowe bicepsy, które wyglądają naprawdę imponująco, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że kulturysta zbliża się do 50-tki. Jak na swój wiek transformacja,  którą przechodzi jest co naprawdę imponująca. Wiele osób mówi, że Lee Priest idealnie wpasuję się w scenę nadchodzących zawodów Masters Olympia. On jednak na razie nic nie wspomina na ten temat. Na pewno po ogłoszeniu dokładnej daty przez organizatorów, podejmie decyzję co do startu.

Komentarze (4)
_GANGSTA_

Te tatuaze to go szpecą,ale lapa konretna jak na prawie 50latka

2
lordknaga

jego nie dopuszcza do ifbb, chyba ze licza na siano i na to, ze jak priest tam wyjdzie to frekwencja skoczy o 100% * %-)

1
hewehmunja

wszedł na cykl mowi że wbija 300mg testa mix na tydzien - kłamczuch

1
Gats 2

Czy mi się wydaje czy ja tu widzę synthol? Czy już po prostu mam spaczone widzenie?

0