Ćwiczmy razem!-wyskok vol.3

pół na pół sobie rób :P o ile tak można , ale raczej mozna ^^

ilu ludzi, tyle szkół... każdy człowiek jest inny, na każdego co innego lepiej działa. Każdy musi obserwować swoje ciało, notować co na niego działa i tego się trzymać.

za pare lat stwierdzicie. ,,ale ja bylem glupi ze pelnego nie robilem'' wiem po sobie;) wszystkie inne siady jak box,przedni,pol itd. bym traktowal jako chwilowy dodatek.

przyklad? robie przysiad pelny z nawet srednim ciezarem 5x5 i mam na drugi dzien zakwas ze nie moge siasc.
robie boxsquaty z 230 na plecach i na drugi dzien czuje sie jakbym nie cwiczyl. zadnego zakwasu ani nic:)

przysiad pelny to krol wszystkich cwiczen;)

NO ! i finał :D czlowiekowi, ktory gryzie obrecz trzeba uwierzyc ;p

Zakwas to też sprawa indywidualna...
Ja praktycznie nie mam po głębokich siadach zakwasów ale za to jak konkretnie zaliczę trening to mam problemy z wejściem na schody bo nogi mi się same uginają, wtedy wiem że dałem z siebie 100% i progres musi być
To co powietrzny napisał trochę mnie zszokowało bo od zawsze myślałem że przysiad pełny to podstawa w budowaniu wyskoku. Nigdy nie robiłem półprzysiadu, tylko i wyłącznie pełny i z rocznego progresu jestem mega zadowolony. Kiedyś może spróbuję z półprzysiadami.

a ja właśnie robiłem półprzysiady i kolano mi padło, dopiero jak zacząłem pełne robić, to wzmocniłem i jest duuużo lepiej jeśli chodzi o kolano, jak i wyskok i siłę ;)

bez osobistych wycieczkach wstawiam badanie ktore mowi chyba wszystko ktory przysiad jest lepszy:
http://www.charlespoliquin.com/Blog/tabid/130/EntryId/1051/Tip-301-Deep-Full-Range-Squats-Are-Better-Than-Partial-Squats-To-Increase-Vertical-Jump.aspx
podstawa powinien byc pelny przysiad
to ze powietrzny dorobil sie "X" wyskoku niczego nie dowodzi, bo polowa czarnuchow nawet sztangi na oczy nie widziala a maja duzo wiecej wyskoku.

Z tymi przysiadami to tak jak pisaliscie, roznie jest, ja np jak schodze bardzo nisko, czyli juz dupa do ziemi prawie, ponizej lini kolan, to strzela mi w lewym kolanie, tak chrupie cos, i to mnie przeraza, mimo ze nie boli mnie ani w trakcie ani potem. I dlatego raczej robie przysiad mniej wiecej rownolegle uda do podlogi, poprostu schodze na tyle nisko na ile pozwala mi moje rozciagniecie, im nizej ide tym bardziej czuje stawy biodrowe. Szczegolnie kiedys czulem, teraz juz mniej.

bo nad moblinoscia trzeba pracowac, to ze ktos nie jest rozciagniety nie oznacza ze cwiczenie jest bardziej szkodliwe. Ewentualnie juz masz rozwalone lekko kolano...

nikomu nie polecam robic tylko polprzysiady ani nikomu zeby przestal robic pelen ... jak nigdy nie robilem pelnego i mam slaby wynik w pelnym ale czy ma to wielkie znaczenie na centymerty ??? ... jesli jest sie zdrowym mozna okresowo zrobic polprzysiady i zobaczycie ,ze bedzie lepiej ... podstawa to MC I wykonywany dobrze technicznie nie zagraza niczemu i porownujac pozycje wyjsciowa MC mamy podobna pozycje wyjsciowa wyskoku ...