Ćwiczmy razem!-wyskok vol.3

Co do filmiku to o ile się nie mylę to 5'6=167~168cm.

albo sztanga, rolowanie sztangi

Unoszenie nóg w zwisie też jest ok. Wymyśliłem jeszcze coś takiego: stań przed drążkiem, przez który przewieszone są liny i złap je dość nisko. Rób kontrolowane opuszczenia, powinieneś poczuć bardzo duże napięcie w mięśniach brzucha. Przytrzymaj sekundę i wróć do pozycji początkowej. Jak ktoś to wymyślił wcześniej, to sorry, nie chciałem plagiatować, wymyśliłem to niezależnie od wszystkich.

ktoś wspominał o gryfie z marbo za 77 zł. Czy to ten? http://allegro.pl/marbo-polski-gryf-prosty-pod-sztange-180cm-new-i2211669467.html co o nim myślicie?

Na początek będzie OK

Nigdy nie robiłem siadów innym gryfem jak olimpijskim więc nie wiem jak one się zachowują ale powinien się sprawować dobrze

Zmieniony przez - mesjasz19 w dniu 2012-03-30 19:36:12

dzisiaj konkretna dunk sesja:) i o dziwo.
windmill z narzutu- wchodzi
360 z narzutu- wchodzi
1 reka dystans narzut- wchodzi
windmill dwoma z narzutu-wchodzi
od deski jedna i dwoma-wchodzi
z kozla podstawowe jedna i dwoma wchodza


ogolnie bardzo zadowolony jestem:)
mysle ze w ciagu 2 tygodni dam pod noga zpowrotem:)
wyskok jest...troche malo szybkosci i dynamiki...ale nad tym juz pracuejmy;)

to wielkie gratulacje Hadzbe, u mnie tak samo.... tyle że dokładnie o 180 stopni, czyli dziś nie wchodziło nic, ani zagrywka, ani atak, samopoczucie fatalne, a weekend pracujący i do tego siłownia, makabra....

u mnie tez lipa, forma rzutowa sie strasznie waha, tydzien temu 90% z gry, dzisiaj 40...ale mecz wygrany, wsad byl takze bywalo gorzej.
Matizuno nie ma co brac do bani tylko dalej ciezko pracowac i robic swoje.

niby racja, z drugiej strony cały dzień jakiś słaby, w sumie przed treningiem już czułem, że będzie słabo, może mogłem nie jechać, ale cóż... weekend siłowy, obym tu nie dał ciała ;) jeszcze trochę i trzeba będzie się zregenerować, ale póki co, trzeba walczyć ;P

poloz sie wczesniej, kup jakies witaminy, dobrze jedz. Wiecej nie wymyslisz...