[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

miska:


suple: te co zwykle, czyli garsc pigul i kilka lyzeczek o-3, GLA i ALA

cukry:
9.40: 90 6j.
13.30: 100
15.50: 113 7j. obiad
18.25: 99
20.10: 182 tofu 3j.
trening
22.30: 234 8j. ketony 0,3
0.00: 55 +2 tabletki dextro

Trening:
1.MC 5 serii 19kg (x15)- 29kgx15- 31,5kg-x8-31,5kgx15-31,5kgx12
2. wznosy z opadu 10/10/10
3. wycikanie skos 14kgx15- 16,5kgx15- 19kgx10-19kgx10-19kgx10
4.drazek gorny do klatki 34kgx15-41kgx10-41kgx10-41kgx10-41kgx10
bez pompek bo mi juz lapy odpadaly, dorobie ewentualnie jeszcze w nocy

+20min orbi (18poziom, sr 185W)

tasiemiec mi przeszedl razem z nadejsciem okresu.. to chyba o to chodzilo. mial byc dzis dzien wysoki ale z racji ze tak sie tymi warzywami objadalam ostatnio wiec bedzie dopiero jutro i kaczka sie juz piecze w piecu z tej okazji

trening dzis to taka radosna tworczosc jesli chodzi o serie i powtorzenia, robilam tyle ile moglam na maksa. te wiecej powtorzen to niezle daje po rajtach poki co bede sie tych powtorzen trzymac zeby nie robic stawom krzywdy. jestem cala w stabilizatorach.. na nadgarstki, na kolana plus jeszcze rekawiczki, brakuje chyba tylko kasku





Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-12-01 01:35:32

tasiemiec mi przeszedl razem z nadejsciem okresu.. to chyba o to chodzilo (...) kaczka sie juz piecze w piecu z tej okazji


jestem cala w stabilizatorach.. na nadgarstki, na kolana plus jeszcze rekawiczki, brakuje chyba tylko kasku
Matko z córkom

i co i co??? jestem ciekawa czy z tej telekonferencji cos wynikło?

shrimp

obliques no niestety nie bylo mojego pytania, wyslalam maila jeszcze raz -nastepna konferencja 28 grudnia, moderator powiedzial ze zostalo jeszcze kilka pytan z poprzedniej na ktore nie starczylo czasu i one beda pierwsze w kolejce ale nie wiem czy te kilka to 5 czy 50?? w kazdym razie Bernstein caly cza twierdzi ze cwiczenia fizyczne (nawet silowe) obnizaja cukier i trzeba go uzupelniac glukoza podczas treningu. dowiedzialam tez ze nie ma sensu schodzic tak bardzo z insuliny, skoro takie jest zapotrzebowanie to widocznie takie musi byc. jak jest za malo insuliny to raz ze ketony sie pojawiaja (podobno mniejsza ilosc insuliny we krwi uruchamia lipaze rozkladajaca tluszcze) ale tez organizm zaczyna rozkladac swoje miesnie - i to glownie one ida pierwsze w kolejce. wiec skoro mam te insulinoopornosc to trudno... w kazdym razie skoro zaleca pic glukoze podczas treningu to ja bede jesc owoce- tylko musze wybierac te najszybciej wchlaniajace sie bo ostatnio z malinami to raczej niewypal byl bo cukier mi urosl ale zas pozniej a nie na trening. o tych ketonach tez mowil ze nie maja wplywu na cukier.. wiec nie wiem czy dobrze rozumiem, ze ketony pojawiaja sie jak jest niedobor insuliny a to sprzeza ze soba wysoki cukier? a im wyzszy cukier tym wieksza insulinoopornosc. skomplikowane to wszystko jest

Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-12-01 14:37:46

Oj dawno mnie u Ciebie nie było, a widzę wiele się działo... Ja już kiedyś pisałem Ci co co nakręca ;) Ketony pojawiają się jak jest niedobór insuliny i same w sobie cukru nie podbijają ale podobnie jak wysokie cukry potęgują insulinooporność. A tu nie chodzi o to że mniejsza ilość insuliny powoduje lipolizę bo to takie duże uproszczenie. Nasz (cukrzyków) organizm alej działa jakby wszystko grało, jakby organizm dalej normalnie wydzielał insulinę. Więc w momencie jak jest niedobór insuliny organizm sądzi że komórki "głodują" bo nie ma we krwi glukozy i stara się ją podbić za pomocą hormonów antagonistów do insuliny (cała masa katabolicznych hormonów stąd rozkład mięśni, bo więcej katecholamin pociąga za sobą więcej kortyzolu) katecholamin które powodują uwolnienie glikogenu z wątroby i lipolizę. Niestety organizm u cukrzyka nie wydziela adekwatnej do sytuacji ilości glukagonu (brak komórek beta upośledza działanie komórek alfa wydzielających glukogon), który odpowiada głównie za uwolnienie glukozy z wątroby tylko działa pośrednio przez inne hormony, które dają podobny choć nie tak silny efekt.

Mam nadzieje, że ze stawami ci się poprawi Nigdy nie słyszałem o negatywnym działaniu cukrów na stawy/kości ale kto wie Każdy organizm jest inny.


Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-12-01 23:56:13

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-12-01 23:58:03

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-12-02 00:16:51

o witam lukaszu ponownie zeby to czlowiek jeszcze wiedzial kiedy co i jak sie wydziela... to by mial nad tym kontrole a takto czasami pozostaje tylko dac korekte i potulnie czekac na spadek

a u mnie sie troche porobilo w zyciu prywatnym, bylo "emergency" miska nie liczona dokladnie ale bylo wiecej kalorii przez ostatnie dwa dni niz powinno , treningu oprocz rozciagania tez nie, jedynie cukry byly jako takie, ale i tak musze sie przygotowac na tragedie jutro przy pomiarach a w najlepszym przypadku brak postepu. dzis juz spokoj wiec ide na silke a kalorycznosc 1400, wypiska wieczorem

Wiesz nawet jak człowiek wie, że coś się wydzieli a raczej powinno to i tak to niewiele daje. Czasem na bazie jakieś tam wiedzy, wcześniejszych doświadczeń myśli się, że cukier spadnie/urośnie a dzieje się odwrotnie. A pomiarami się nie przejmuj . Najwyżej odkujesz sobie w następnych tygodniach . Ja tam mierze tylko talię i patrzę na wagę; reszta mnie zupełnie nie interesuje. Bo znam takich asów co mierzę np bica z dokładnością do milimetra i zwykle po treningu bic/tric

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-12-03 18:04:15

lukasz mnie tez tylko talia w sumie interesuje najbardziej, reszta moglaby sobie nawet zostac taka jaka jest, a ta talia jak na zlosc najgorsza...

wczorajsza miska:


suple: wiesiolek, tran, multiwitamina z probiotykami, preparat z biotyna, magnez, potas, glukozamina, ziola

cukry:
10.30: 162 8j, snaid
12.45: 171 2j.
15.30: 154 8j. (od razu na trening) obiad ,
trening
17.45: 142 whey
20.45: 201 8j.
0.00: 65 1 tabletka dextro
3.30: 84

Trening:
1. przysiad 5x10 z sama sztanga 9kg - masakrycznie mnie ciagnely biodra z przodu
2. wioslo 5x10, 14kg- i dalej 16,5kg (nie wszystkie serie dociagniete do 10 powt.)
3. zolnierskie 5 serii - 14kg - 16,5kg (10powt)- 16,5kg x9- 16,5kgx7 - 16,5x6
obwod x3
- wznosy kolan na drazku x10
- russian twist x20
- spiecia brzucha x20

+20 min orbitrek (sr. moc 184W) - chyba sila woli to zrobilam..

pomiary: 2.10-16.10-23.10-30.10-13.11-20.11-27.11- 4.12
biust: 98-98-98-99-98-96-97- 96 (-1)
pod biustem: 84-84-84-84-85-83-84- 83 (-1)
talia: 85-83-84-84-84-83-82- 83 (+1)
pepek: 92-91,5-93-92-92-91,5-91,5- 91 (-0,5)
biodra: 102-102-103-102-102-101,5-101,5- 101 (-0,5)
udo: 59-59-59,5-59-59-59-59- 59 (bz)
lydka: 34-34-34-34-35-34-34- 34 (bz)

pomimo zawirowan pod koniec tygodnia jakies zmiany jednak sa tylko to na czym mi najbardziej zalezy akurat poszlo w druga strone.. (albo zle wczesniej pomierzylam)




Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-12-04 13:35:27

orbiterek 184W?? u la la....

obliques eee bywalo znacznie lepiej , jakas niemoc mnie ogarnela

znalazlam ciekawa rzecz w internecie: ksiazke kucharska i zalecenia dietetyczne dla diabetykow z 1917 roku czyli zanim wynalezli insuline.. nie rozni sie wiele od diety Bernsteina i od innych diet LC. podobno przedluzala zycie diabetykom typu 1. nawet o kilka lat po diagnozie, z tym ze wiadomo jaka to byla jakosc zycia...co ciekawe juz wtedy pojawily sie pomysly jak robic ciasta na bazie maki z migdałow wszystkie te rewelacyjne przepisy na ktorych inni zbijaja teraz grube pieniadze byly znane juz tak dawno temu.. a potem pojawila sie insulina i caly biznes z tym zwiazany i towarzystwa diabetologiczne zaczely rekomendowac diete uboga w tluszcz a oparta glownie na weglowodanach... Boze, potrzeba bylo 100 lat zeby niektorzy oprzytomnieli, choc i tak wiekszosc lekarzy nadal uparcie sie trzyma starej wersji

jak ktoś jest zainteresowany lektura to wklejam linka
http://www.archive.org/stream/diabeticcookeryr00oppeiala&usg=ALkJrhh1kYx63MO9NEvyDM2oA9o0UHcTeA&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t#page/2/mode/2up 

plus jeszcze jedna ciekawa rzecz o LCHF (lowcarb- high fat)




Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-12-04 19:03:11