suple: te co zwykle, czyli garsc pigul i kilka lyzeczek o-3, GLA i ALA
cukry:
9.40: 90 6j.
13.30: 100
15.50: 113 7j. obiad
18.25: 99
20.10: 182 tofu 3j.
trening
22.30: 234 8j. ketony 0,3
0.00: 55 +2 tabletki dextro
Trening:
1.MC 5 serii 19kg (x15)- 29kgx15- 31,5kg-x8-31,5kgx15-31,5kgx12
2. wznosy z opadu 10/10/10
3. wycikanie skos 14kgx15- 16,5kgx15- 19kgx10-19kgx10-19kgx10
4.drazek gorny do klatki 34kgx15-41kgx10-41kgx10-41kgx10-41kgx10
bez pompek bo mi juz lapy odpadaly, dorobie ewentualnie jeszcze w nocy
+20min orbi (18poziom, sr 185W)
tasiemiec mi przeszedl razem z nadejsciem okresu.. to chyba o to chodzilo. mial byc dzis dzien wysoki ale z racji ze tak sie tymi warzywami objadalam ostatnio wiec bedzie dopiero jutro i kaczka sie juz piecze w piecu z tej okazji
trening dzis to taka radosna tworczosc jesli chodzi o serie i powtorzenia, robilam tyle ile moglam na maksa. te wiecej powtorzen to niezle daje po rajtach poki co bede sie tych powtorzen trzymac zeby nie robic stawom krzywdy. jestem cala w stabilizatorach.. na nadgarstki, na kolana plus jeszcze rekawiczki, brakuje chyba tylko kasku
Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-12-01 01:35:32