Solaros, korzystając z Twojej wiedzy chciałbym zadać parę pytań, by rozwiać wątpliwości ?
Jak IF ma się do sportów wytrzymałościowych ?
Rozumiem, że
lekki trening ( ok. 2 godz. na poziome progu tlenowego ), można spokojnie robić na czczo mając tylko wodę w bidonie.
Ale z drugiej strony, planując dłuższy i cięższy trening, ( ok. 4 godz, trening do progu beztlenowego, ok. 3tys. kcal spalonych na treningu ) takiego treningu na czczo raczej nie uciągnie ( oczywiście stałe uzupełnianie w trakcie jazdy, no ale ile tego można zjeść ? )
Z doświadczenia powiem, że krótkie interwałowe treningi, trwające do 2,5 godz, a tętna dochodzące do 100%HRmax najlepiej mi się robi na czczo. Tłumaczę to faktem, że nic nie zalega w żołądku, nie potrzeba sporej dawki energii i sporej dawki tlenu na utrzymanie tego procesu, co za tym idzie, całość idzie w pracę. Ale to tylko moje płytkie rozumowanie.
Ostatnio próbuję trzymać IF 16/8, ale kilka razy po prostu nie mieszczę się w czasie, ze względu na długi trening ( ok. 5 godz ).
Choć sama w sobie koncepcja bardzo mi się podoba, to czasem jest nierealna, a cenię sobie głód. 80% moich dni to tylko dwa posiłki dziennie ( max 3 jak jest czas + uzupełnianie podczas treningu ), gdzie większość dziennego zapotrzebowania ładuję po treningu.
Możesz coś więcej powiedzieć na temat diety IF i sportów wytrzymałościowych ?
Próbowałem wyciągnąć coś wiedzy od Leangains, ale większość tamtejszej społeczności ma wiedzę dotyczącą tylko sportów siłowych.
Jak Ty się na to zaopatrujesz ?
Jeżeli już piszę..
Czy w sportach wytrzymałościowych potrzebna jest pozytywna synteza białkowa ?
Jak wiemy, tu głównie potrzebne jest jak najszybsze odbudowanie glikogenu.
I po takim długim treningu wytrz. lepiej zapodać 1 - 1,2g węgli/kg, czy jednak synteza białkowa w jakimś stopniu też tu będzie kluczowa ?