SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Intermittent fasting (IF) okresowy post - zbiór badań

temat działu:

Badania naukowe

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 412040

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Możliwe, że nie wszystkich ten problem dotyczy. Diety typu IF, które dostałem w ostatnim czasie do sprawdzenia zawierały statystycznie mniej warzyw niż diety układane wg modelu konwencjonalnego rozkładu posiłków. W ogóle model ten zyskuje na popularności wśród osób z niewielką wiedzą na temat odżywiania.

Swoją drogą 300g warzyw to nie jest dużo, ja jadam około 0,7 - 1kg dziennie. Nieraz więcej. W okresie stosowania j/nj spożycie 500g stanowiło dla mnie spory problem, w momencie gdy chciałem wygenerować czas na dostarczenie ponad 3000kcal i nie kłaść się z pełnym żołądkiem do łóżka.

O przyprawach przypominam jako o taniej alternatywie dla preparatów typu superfood, przynajmniej w pewnym zakresie (jeśli chodzi o przeciwutleniacze).

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-12-23 11:06:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 190 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 14697
faftaq
Poza tym w wypadku IF, kiedy niewiele jest czasu na spożycie wymaganej ilości kalorii, często siłą rzeczy pomijane są pokarmy o niskiej kaloryczności, a wysokiej gęstości odżywczej, jak choćby warzywa.


Myślę, że to zbyt daleko idące założenie. Jestem ciekaw na jakiej podstawie? IF samo w sobie nie zachęca do odrzucania warzyw czy zmniejszenia ilości ich spożywania. To już jest kwestia jak dana osoba stosująca pewne podejście żywieniowe rozwiąże kwestię dostarczania warzyw/owoców w swojej diecie. Ja na IF jem dokładnie takie same ilości warzyw jak we wcześniejszych dietach. Nie widzę powodu żeby pomijać warzywa. Przyprawy również stosuję. Jak ktoś nie będzie chciał jeść warzyw to żadna dieta tego nie zmieni. Owszem, IF z racji kumulacji posiłków w krótszym czasie żywienia nie ułatwia jedzenia warzyw do posiłków. Tyle tylko, że osoba podejmująca się IF, powinna być tego świadoma i powinna mieć tak ułożoną dietę żeby nie rezygnować z wartościowych produktów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Tylko, że diet nie powinno postrzegać się jedynie poprzez ich teoretyczne założenia, ale również praktyczną realizację i okoliczności które jej sprzyjają lub nie. Na tym polega między innymi praca dietetyka, by stworzyć możliwy do praktycznego zastosowania optymalny kompromis pomiędzy tym co dana osoba jeść powinna, a co zjeść może - ze względu na rozmaite czynniki dodatkowe. Tak więc pisanie o tym co ktoś powinien nie zawsze wyczerpuje temat, zwłaszcza jeśli dane zalecenie nie stanowi głównego "hasła" danej diety.

W praktyce jest tak, że znaczna część osób je warzywa wtedy, jak starczy dla nich miejsca, to są moje obserwacje. Aktualnie co prawda mam mniej czasu na współpracę z indywidualnymi klientami, ale kilka diet w tyg poprawiam / układam. Te diety IF, które sprawdzałem uwzględniały istotnie mniej warzyw niż diety konwencjonalne, które otrzymuję do wglądu/korekty. W moim wypadku również nie było miejsca na tyle warzyw, ile jadam na co dzień, chyba że bym miał bazować głównie na ziemniakach, burakach i marchwi.

Żeby było jasne: nigdzie nie sugerowałem, że IF stwarza gorsze warunki do stosowania przypraw.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-12-23 11:25:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Swoją drogą model IF jest niezmiernie interesujący, zwłaszcza jego wpływ na układ nerwowy (BDNF) i z pewnością niebawem pojawi się sporo dobrej jakości badań na temat tego typu sposobów odżywiania. Z drugiej strony dziwi mnie trochę bezkrytyczne podejście niektórych entuzjastów i brak pewnego dystansu, który naturalnie pozwoliłby obiektywnie ocenić praktyczne wady i zalety IF.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 1874 Wiek 49 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15320
faftaq

Swoją drogą 300g warzyw to nie jest dużo, ja jadam około 0,7 - 1kg dziennie.

Chcesz się licytować na warzywka? Ok, wygrałeś. Ale ja aktualnie jestem na ostrej redukcji wiec ogólnie mało jem. Szacuje że mam ponad ~500kcal deficytu. Fat leci ładnie, siła stoi w miejscu wiec jest dobrze.
Wady i zalety IFa mało mnie interesują. Dla mnie liczy się efekt, a ten jest taki jaki oczekuje. Od nowego roku będę powoli wchodził na mase wiec warzywek też przybędzie. Oczywiście nie dam rady jeść ich wiecej od ciebie;)))

Zmieniony przez - Adramel w dniu 2011-12-23 11:47:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 190 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 14697
faftaq,
Skoro bazujesz na obserwacji tego co sprawdzasz, to ok, rozumiem skąd to się wzięło w takim razie. Patrząc na siebie nie mam najmniejszego problemu w spożyciu takiej ilości warzyw o jakiej pisałeś bo to też jest mój dzienny cel. I nie wliczam tutaj nawet jedzonych batatów do tego 0,8-1,0 kg warzyw. Mało tego - zjadam to bez najmniejszych problemów w dwóch posiłkach, w trzecim jem jedynie owoce (0,3-0,5kg zależy od dnia) jako dodatki. Według mnie jest to kwestia indywidualna. Nadal uważam, że najważniejsza jest sprawa implementacji założeń jakiejkolwiek diety. Z najpiękniejszych i najlepszych założeń można zrobić syf jeśli ktoś nieumiejętnie potraktuje temat.

faftaq
Swoją drogą model IF jest niezmiernie interesujący, zwłaszcza jego wpływ na układ nerwowy (BDNF)


Czy mógłbyś temat rozwinąć?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Adramel - mój wywód nie ma charakteru licytacji. Fakt, że pojawia się kontekst ilościowy i porównanie, nie oznacza że Twój adwersarz chciałby podjąć się konkurencji, tutaj: w ilości zjadanych warzyw. Pewne argumenty zyskują gdy załączy się obrazki, ale wolna interpretacja i mierzenie innych "swoją miarą" jak widzisz może doprowadzić do absurdu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
kkatsu - jest kilka publikacji poruszających tę kwestię choćby: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16011467 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2485 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 40634
Co do warzyw w diecie. Lepiej je jeść i nie robić głupoty jak ja jakiś czas temu. Z lenistwa i braku czasu wyrzuciłem zielone warzywa z diety na dłuższy czas, nie muszę mówić, że libido poleciało odczuwalnie. Nigdy więcej. Dorzuciłem 0,5kg brokuł i znowu jak młody Bóg Wiele osób myśli, że warzywa, to tylko błonnik. W sumie też tak myślałem, potem dopiero zobaczyłem, że zielone warzywa w diecie są równie ważne co kolejna porcja białka.

Dlatego trzeba tak komponować posiłki, żeby warzywa były jego ważną częścią. Gulaszu bez warzyw nie będzie, to samo sałatek np. z piersią z kurczaka. Mi ostatnio fajnie wchodzi zielona fasolka szparagowa. Dodaję sobie do niej rozpuszczonego masła, bo to żadna zbrodnia i można jeść.

Co do błonnika w prochu, wielkim przeciwnikiem jestem. Jak najmniej suplementów i wyjdzie na lepsze. W ekstremalnych przypadkach braku dostępu do warzyw ok. Jak ktoś się boi tych z supermarketów, to są bazary, dużo pewniej.

faftaq
To, że ktoś je co 2-3h w cale nie znaczy, że będzie miał warzywa w każdym posiłku, tak samo jak z dietami IF, nie znaczy, że ktoś nie będzie miał w nich warzyw w ogóle.

To nie o to chodzi, że bezkrytycznie. Siedzę już rok na diecie IF. Jadłem też jakiś czas normalnym modelem 2-3h, 30g białka na posiłek. Nie ma co porównywać. Gdybym miał wolne 24/h, to oczywiste, że odpowiadałoby mi jedzenie małych posiłków co parę godzin. Teraz mam sytuacje, że wracam z zajęć po 15-16. Idę zaraz na treningu (na czczo ofc), potem zaczynam jeść. Jedzenie zimnego jedzenia w pojemnikach nie jest fajne, pomijam kwestie, że plastik po jakimś czasie zaczyna dokładać do jedzenia estrogen, a tego facetowi w życia i tak nie brakuje. (Ja przykładowo unikam wszystkiego co pakowane w plastik). Wracając do tematu. Od grudnia trzyma dietę trzymam jaką trzymam, jest dużo śmieciowego żarcia, ale nie przeszkadza mi to, bo wagę trzymam cały czas w okolicach mojej normalnej. Poszczę od 21 do 15-16 następnego dnia i dopiero zaczynam jeść. Gdybym zaczął od rana w siebie pakować przetworzone ww i tłuszcze nasycone, to w przeciągu 2-3 tygodniu dorzuciłbym +5kg tłuszczu, kondycję miał na poziomie 40 latka. Więc można założyć, że post daje podobną sytuację jak tą po treningu. Organizm nie odłoży jedzenia w tłuszcz tylko uzupełni, to co mu zabraliśmy postem. Dziennie mam pewnie z jakieś 500g ww. Nie pogardzę blachą sernika, naleśnikami i innym syfem, kalorii pewnie z głowy wyszłoby z 4000-5000tyś. Przed pierwszym posiłkiem przebija mi się krata na brzuchu.

Recomp bez suplementów, albo bomby? W ekstremalnych przypadkach ktoś, to zrobi na 2-3 posiłkach. Na IF? Poprzednia masa moja, gdzie dorzuciłem sporo mięśnia i zredukowałem w pasie 4-5cm. Solaros jak trzymał mięśnie, a ile fatu zredukował. Dla mnie idealnie pokazał co potrafi post. Martin Berkhan w ogóle promotor, jeżeli można tak powiedzieć IF mówi o tym, że post musi wywierać jakiś wpływ na mięśnie co powoduje, że są trzymane, albo w pewnych wypadkach obwody rosną przy deficycie. Musiałbym poszukać tego wątku na jego stronie.

Znowu się rozpisałem, ale odczucia moje są jakie są


Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-12-23 12:08:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 1874 Wiek 49 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15320
faftaq
Adramel - mój wywód nie ma charakteru licytacji.

Wyluzuj. Sobie żartowałem o tej licytacji.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

BCAA + białko - przydatność BCAA podczas sporego spozycie białka

Następny temat

BCAA vs EAA - a 'timing'!

WHEY premium