MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

adzik jak trafisz na taką matmę jak ja miałem w tym roku, to dla przeciętnego śmiertelnika to nie pikus (zdałem na 30% równe)


Marian możesz pisać do mnie na gg to Ci pomogę z anglikiem, bo to chyba poszło mi najlepiej Ustna 90%, pisemny 84%. Matmy rozszerzonej bym nie ruszał bo to syf. Też mówiłem, że bd ćwiczył itd. Ale jak będzie kwiecień to zobaczysz jaka nagonka się zacznie


Zmieniony przez - Przemyski w dniu 2011-08-12 09:43:13

Wiesz, jestem po polibudzie i matme mialem na maturce podst+rozszerz

Także akurat z matmą to

Wpiska wczoraj

Ogólnie dzień troche pracowity, nie wiedzialem czy znajde czas na trening a z racji tego że dziś ide na impreze to trening musiałem zrobic wczoraj.
Wiec postanowiłem że pójde na trening rano i ile zdąrze zrobic to tyle zrobie, bo czas grał na moja niekorzysc
Więc po 1h po posiłku już byłem na siłowni było ok. godziny 8:40
a o 9:20 już byłem na wozie i zrzucałem zboże.POtraktowałem to jako aero po treninguPOtem zjadłem ridzynki i wypiłem białko a po 30min posiłek
A później przez praktycznie cały dzien praca przy zbozu, tylko że było troche cięzej bo juz nie we wiadrach tylko trzeba było nocisc we workach u wujka na strych.Więc w sumie łydek na treningu nie zrobiłem ale tam dostały troche w kosc.
BYło 41 schodów a wynosilem ok 50 worków.



trening nóg

1.przysiad tylni 6x6-8 50kg 60kg 70kg 80kg 90kg 105(+5kg)
2.Mc na prostych nogach 4x10 50kg 60kg 70kg 80kg
3.żuraw 4x8 ciężar ciała
4. przysiad przedni 4x12 36kg 42kg 50kg 55kg
5.prostowania 2x20


nie zdążyłem zrobic łydek, brzucha i było mniej prostowac i nie było uginan.
Ale wolałem chociaż taki trening zrobic niz w ogóle
A tak poza tym to trening na szybkosci krótkie przerwy.BYło cięzko, ale dziś nawet za bardzo zakwasów nie czuje.
Jedynie co to po tym noszeniu worków to mi kręgosłup do dupy wchodził

micha:
1.5białek jaj+15g białka+100g owsa+banan+pomidor
TENING
-35g białka+125g rodzynek
2.100g makaronu durum+200g piersi
3.50g makaronu durum+200g persi
4.4jajka+ogórki
5,4jajka+70g piersi+majonez+ogórki
6.5żółtek jaj, jedno całe jajko+125g twarogu+oliwa

gdzies tam po drodze w czasie znoszenia zboza poszły jeszcze 2 nektarynki, lód, 30g białka


Przemyski zobaczymy jak się to poukłada

adzik pewno będzie trzeba podejsc do tego tak jka ty

Sobota i niedziela dni nietreningowe.
W sobote byłem na imprezie, a w niedziele leczyłem kaca.

MIcha w sobote miała wygladac tak że bez węgli mału tłuszczy praktycznie samo białko, ale wujek przyniósł placków drżdżowych bo ciotka piekła i skusiłem się na drożdżowego serowca więc micha uległa zmianie
wyglądała mniej wiecej tak:
1.5jajka+olej zpestek winogron+pomidor
2.4jajka+pomidor
3,udko z kurczaka+oliwa+placki drżdżowe
4.30g białka
5.50g makaronu durum+200g piersi+oliwa

potem impreza którą miałem zaplanowaną dłuzszy czas a w ostatniej chwili miałem odwoływac bo dostałem jakies allergii dzięn wczśniej całego mnie obsypało(ale to jak co roku przy zniwach)
Więc piłem tak jakies proszki na alergie i nie wiedziałem czy mozna po nich pic, a ja jednak piłem i to był błąd.
Nie wypiłem stosunkowo dużo do innych imprez a ścieło mnie jak mało kto. POtem rano złe sompoczucie tak jakbym się zatruł.
Słaby apetyt.NO ale na przyszłosc juz bede wiedział ze po lekach sie nie pije

Wczoraj nie miałem zaoardzo apetytu ale zjadłem:
-.400g piersi z kurczaka
-8 jajek
-200g twarogu
-40g białka
-dwie nektarynki
-oliwa

i chyba tyle

ogólnie to teraz chyba każdy weekend do konca wakacji wypadnie zakrapiany...



a dzis zawijam na trening klata i tricpes

No to rzeczywiście poszalałeś. Ja raz wziąłem zwykły zyrtec na alergię, który biorę czasami jak mnie weźmie kichanie, było to 30 min przed imprezą. Potem zacząłem wódkę pić, to wchodziła jak marzenie... ale do czasu Też mnie ścięło ostro, ale jakoś się odratowałem

Marian - nie pij! ... albo przynajmniej wrzuć jakieś fotki z imprezy

byłem na balatach to nie robiłem sobie przeciez zdj

i juz nigdy się nie tkne alko po jakis proszkach bo to jest masakra...

Marian ćpun

"POtem rano złe sompoczucie tak jakbym się zatruł." mi to wygląda jak opis KACA;)

kac swoja droga wiem jaki jest kac bo nie raz miałem

tabletki zapewne sie do tego przyczyniły ze szybciej chwyciłem bombe...
a znowu tyle co wypiłem to nie raz po wiekszej dawce nie było nic
ale mniejsza o to

dzis juz po treningu wpiska bedzie wieczorem

Wesele bez alkoholu, wyobrażacie sobie?
Było ciężko, ale napiłam się tylko 2 kieliszki.