MARIAN 17/ pods,str.179 i 196 new 240

Widzę forma coraz lepsza. Słuchaj speców od redukcji i nie kombinuj

Poza tym co Wy tak wszyscy boicie się tej retencji? Woda podejdzie, to sobie potem zejdzie. To przecież w niczym nie przeszkadza! Liczy się efekt na koniec redukcji, a nie zamartwianie, że przez 1 czy 2 dni w tygodniu będzie trochę wody.

Hubert no trzeba słuchac nie ma innej opcji

ale tych za***anych boczków to tak nigdy nie spale

bzyku w sumie racja z ta woda
dzis nawet nie jestem az tak zalany jak sie bałem moze tylko troche
ale kurde nie wiem czy ładowanie udane bo waga dzis na czczo tylko 1-1,5kg wiecej...a przeciez tyle zarcia poszło...
pewno mogłem jeszcze z 200g makaronu wciagnac

p.s sorry za literówki ale pisze i krece aero na rowerku%;)

poprawisz nastepnym razem, moze źródło ww nie to?

Dobrze było, jedyne co, to więcej wody mogłeś wypić. Mi wychodzi około 9-10 litrów w czasie ładowania. Tą wagą w ogóle się nie przejmuj, ja na przykład rok temu miałem skoki rzędu 0,5kg, a forma jakaś znośna wyszła.

dziś z rana poszło 60min rowerka stacjonarnego

micha wyglądała tak:

-12g BCAA
60MIN ROWERKA
-35g białka
1.4jajka+pomidor
2.4jajka+oliwa+ogórek
3.200g łopatki wieprzowej+ogórek
4.200g łopatki wieprzowej+ogórek
5.4jajka10g białka+ogórek
6.wejdą 4 jajka+oliwa

dieta troche monotonna ale mi to za bardzo nie przeszkadza, jajka bardzo lubie

do posiłków po jednym ogórku ale całym takim dużym ok. 200g

jutro trening na siłowni, sporo powtórzen bo po 15 w serii ciekawy jestem jak podziała STANOFUSION

dziś troche sylwetka przylana po wczorajszym ładowaniu, znaczy sie troch mniej wyraźna ale to pewno woda nie zeszła do konca, myśle ze jutro juz bedzie ok

to jeszcze foto łopatki bo robiłem dzis w rękawie ponad 1kg






canecorso wydaje mi się że źródło węgli było w porządku, może za dużo cukrów bo tłuszczu na pewno nie przekroczyłem 60g
ale w sumie chyba najgorzej nie było
nic innego jak napisałem nie zjadłem, spacjelanie na kartce notowałem przez całe ładowanie żeby nic nie pominąc


bzyku no najgorzej chyba w sumie nie było ale było tak jak napisałem wyżej że byłem troche jakby przylany w sensie mniej wyraźne mięśnie, ale to chyba woda i mysle że do jutra zejdzie. Też na pewno brzuch troche wypchany od tego co zalega w jelitach bo tyle zjadłem a tylko raz był z rana na kiblu nie wiem gdzie mi sie to wszystko podziałoA w sumie nie czuje zeby cos zalegało...
wiec nie było tak do konca jak pisałes wczoraj ze jest u ciebie ale tez najgorzej chyba nie było.

A ty rok temu zrobiłes forme wyebana w kosmos

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-06-08 21:58:31

Jest łopatka, to do kompletu brakuje wiaderka i grabek

E tam, zła nie była, ale mogła być lepsza

Ja na ładowaniu to jestem w WC z 5-6 razy

Witam w kolejnym dniu

dziś był trening nóg i łap

czwartek

Nogi
1 Przysiady 4x15 55kg 60kg 60kg 65kg
2 MC na prostych nogach 4x15 60kg 60kg 60kg 60kg
3 Wykroki ze sztangą 4x15 30kg 305kg 35kg 40kg
4 Wspięcia stojac 4x20 ponad 110kg

Biceps

1 Uginania ramion ze sztangą stojąc 4x15 30kg 30kg 30kg 30kg
2 Uginania ramion młotkowe sztangielkami siedząc 4x15 11kg 11kg 11kg 11kg


Triceps

1 Wyciskanie francuskie leżąc ze sztangą łamaną 4x15
2 pompki w podporze tyłem 3x15 cięzar ciała

Brzuch

1 Spięcia w leżeniu 4 30
2 Unoszenia kolan w zwisie na drążku 4 30


25min rowerka

trening wszystko spoko, ciężary smiech ale na takiej intensywności cięzko więcej, filmiki zaczne nagrywac jak wejde na mase

tak jak pisze trening spoko, intensywny czasem nawet mi sie na pawia zbierało ale było jedno ale, mianowicie wczoraj przed pójściem spac czułem jakby mnie zaczynało gardło bolec dlatego wziałem gripexa, witaminy i poszedłem spac rano niestety obudziłem sie z bólem gardła ale nie zbyt dużym
wiec a treningu też mi to przeszkadzało;/

kurde teraz nie moge byc chory;/ cały rok było ok i akurat teraz się coś musiało przyplatac, jak do jutra nie przejdzie przejadee się do lekarza może coś przepisze żeby szybko wrócic do formy

dzis na noc wypije jeszcze gripexa i moze coś na gardło wezme tylko tez za bardzo nie chce się faszerowac prochami bo nie wiem jak to sie ma do CKD



micha:
1.4jajka+2żółtka+oliwa+10g białkapomidor
2.250g łopatki wieprzowej+ogórki
TRENING
25MIN ROWERKA
-białko
3.250g łopatki+ogórki
4.150g łopatki+ogórki
5.wejda 2jajka+200g twarogu+oliwa+ogórki


10g BCAA przed siłownia i 10g trakcie
spalacz na czczo i przed treningiem
30g STANOFUSION przed treningiem
białko po treningu i w celu uzupełnienia

Odczucia po STANOFUSION

wypiłem 30min przed treningiem, pompy się nie spodziewałem ale było podobnie jak ostatnim razem:
-chęci do treningu były
-cały czas praktycznie skupiony na treningu
-gdyby nie STANOFUSION pewno bym nie dokonczył treningu tak intensywie bo miałem momenty jak wczesniej pisałem że mi sie na pawia zbierało, a po drugie tez byłem osłabiony przez to przeziębienie
-tak jak ostatnim razem na początku treningu czułem mrowienie na rękach i troche na twarzy
-pompy jakies sam strasznej nie było ale w sumie sie jej nie spodziewałem bo bez węgli cięzko

juz nie moge się doczekac kiedy przejde na mase, wtedy pewno dopiero bede odczuwał działanie STANOFUSION


dziś troche wpiska bez zdj ale tak wyszło, moze porobie foty jak bede przyrzadzął ostatni posiłek


a teraz mi nic nie pozostaje jak tylko miec nadzieje ze nie dam sie żadnej grypie bo do 20 musze te redukcje pociągnac


Hubert jak uda mi sie miec w miare przyzwoita forme to jak pójde na plaze to zainwestuje w wiaderko i grabki

Bzyku rok temu pamietam ze też tak miałem że czesciej mnie na ładowaniu na kibel ganiało, wiec nie wiem od czego to jest uwarunkowane...że tym razem byłem tylko raz

Jak tam, zeszła woda po ładowaniu? Ogólnie jak tam odczucia co do CKD?