Ćwiczmy razem!-wyskok

Na siłowni staraj się nie olewać strasznie negatywnych ruchów. Nie chodzi mi tutaj konkretnie o ruchy z >100%CM, tylko np. wykonywanie ruchów negatywnych wolno-np. robisz martwy ciąg, spróbuj od następnego treningu lekko zejsc z ciężaru, ale skupić na fazie ekscentrycznej-3-4s opuszczania, brak przerwy i dynamiczny powrót do góry. Bardzo dobrze potem to się przekłada na efektywność plyo, dzięki takim ruchom masz już siłą ekscentryczną potrzebną własnie do budowy szybkości i eksplozywności. No i więcej sprintów, skoków z miejsca, trójskoków, depts, drops jumpów.
Popatrz na to z tej strony. Porównaj sobie np. jeden z najefektywniejszych ćwiczeń plyometrycznych-drop jump. Tam po fazie lądowania najważniejsza jest faza lądowania, a mianowicie jak najmniejszy wykonywany ruch powiedzmy deltaS czyli praktycznie ZEROWA PREDKOSC fazy negatywnej podczas lądowania-co za tym idzie bardzo wolna faza(tj ugięcie nóg), która uczy wchłaniać posiadaną siłę. I nad tym samym można także pracować na siłowni. Jeśli spowolnimy fazę opuszczania ciężaru to upraszczając to będzie to samo. Wnioskując jeśli zakładamy, że droga jest taka sama to operując czasem możemy zmienić prędkość fazy negatywnej wg znanego wszystkim wzoru
Cwiczenia jakie możesz w ten sposób robić to np.
martwy ciąg, wykroki, przysiad bułgarski, podciąganie, wyciskanie.
Robienie czegoś takiego, owszem może zwiększyć ogólnie pojęte "zakwaszenie"
Mam nadzieje, że napisałem to w miarę jasno, trochę się spieszyłem

Dlatego twój organizm wytraca, tą siłę przy zejściu, bo poprostu nie może czerpać z energii elastycznej, doznaje dezorientacji i "boi" się szybko zejść bo "czuje" że to nie jest dla niego naturalne i takim szybkim ruchem może sobie coś zrobić. Mówiąc już kolokwialnie. Dlatego warto o to zadbać i nie pomijać w treningach. siła negatywna jest tak samo ważna jak pozytywna

moim zdaniem nie jest tak zle, kolega nie ugina mocna nog bo jest quad dominant i nie musi. Moim zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku, trzeba dalej zwiekszac sile, pracowac nad dynamika i regularnie skakac.

to prawda, żeby wysoko skakać nie trzeba strasznie uginać nóg. Pisałem o czymś innym, wiadomo spowolnienie fazy negatywnej może spowodować większe zakwasy, nie trzeba tego robić we wszystkich seriach, np. w kilku początkowych, potem już tak jak się robiło. Chodzi mi generalnie o wzmocnienie w ten sposób mięśni i zwiększenie szybkości między skurczem-rozkurczem a to właśnie można osiągnąć dzięki spowolnionemu ruchowi ekscentrycznemu oraz maksymalnej szybkosci w ruchu pozytywnym. Zwiększać siłę i tak będzie.

Każda rada się przyda, bo należny być w dostateczny sposób rozwiniętym w każdą stronę by regularnie i stopniowo zwiększać swoje osiągi w jumpie

Trzy pytanka:
1. Naskok robi się tak jakby jak dwutakt tylko ze ostatniej nogi nie odrywasz tylko dostawiasz druga z przodu i pochylenie plecow? oczywiscie dynamicznie to ma byc.
2. Jeśli jesteście praworęczni to prawą czy lewą nogę macie z przodu?
3. Ile czasu wam minelo zanim nauczyliscie sie (rezultaty byly widoczne) naskoku?

Ważne ; )

ja skakalem wylacznie z 1 nogi:) naskoku nauczylem sie ogladajac codziennie godzinami Vinca:)

1. youtube
2.teoretycznie praworeczni lewa noga z przodu
3. Dosc glupie pytanie bo kazdy jest inny, kazdy zaczyna z innego pulapu, kazdy oddaje rozna ilosc skokow probnych...I raczej od tego bedzie zalezec jak szybko sie nauczysz. Im wiecej prob tym lepiej. Proponuje zaczac od naskoku z kroku, dwoch. Zadnego rozbiegu itp

No ja mam np. tak że z naskoku że tak powiem siatkarskiego lece wyżej niż jak wezme rozbieg - brak techniki.Także na razie chyba powinieneś skakać tak jak mówi sołtys , z kroku.

Ja nawet nie pamiętam X.X. Tysiąc skoków i technika sama wchodzi