Dieta JEM/NIE JEM - testował Mawashi, opracował Biniu

za prog ketozy uznaje sie (dosc umownie) 100g

20, 30, 35 g preferowane jest raczej w okresie adaptacji do ketozy - aby szybciej 'uaktywnic' szlaki

jesli chodzi o tempo utraty tkanki tluszczowej
nie widze roznicy

sama ketoza TEZ nie wnosi niczego magicznego w tym aspekcie

mozna byc w ketozie na znacznym plusie kalorycznym a wtedy ...

magicznej przewagi metabolicznej NIE wykazano w zadnym poprawnie KONTROLOWANYM badaniu

Anqua

po raz kolejny poza fotosesja
nie widze koniecznosci

Biniu to i ja nie kombinuje jak jest dobrze Nigdzie mi się nie śpieszy, a nie warto komplikować sobie życia. Wg mnie dieta powinna być najprzyjemniejsza jak się da

ja planowalem zejsc do <50g,scisle mowiac do 30
ale skoro podobny efek mozna uzyskac >50g i <100g
chyba zmienie co nieco plany
przynajmniej w DT

btw-nawet ww z warzyw sa wliczane wtedy?
podczas ketozy?

nie licze teraz
ale majac 3kubki warzyw,gdzie przewaza pomidor,oguras czy brokul - duzo tych ww nie bedzie
gdzies 20g/d
dodajac inne dodatki - tupy troche keczupu,troche mleka - uzbiera sie kolejne 20g
wole zrezygnowac z ryzu - niz pic bialko na wodzie
albo jesc suchego kuraka

Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-04-05 14:12:58

tylko strawne licz na tym etapie

pozniej ew blonnik tez
ale jak bedziesz mial <10%

to sporo

masakra
wszystko na sucho?

ja yebie
nie ma opcji dale mnie zejsc ponizje 50
wlasnie - z reszta czy jest sens schodzi az do ~=0g
skoro ~35g wegli juz daje rade
czy nawet wiecej?

Na sucho? Nie rozumiem

Dlaczego nie ma opcji zejść poniżej 50? To nic trudnego. Gdyby nie jajka, to nie miałbym w ogóle ww. Tak, czy tak na ckd nie ma porządnej ketozy. Najlepszą miałem po 2-3 tygodniach 0 węgli, gdzie w pewnym momencie nawet nie jadłem warzyw z lenistwa, a samo białko+fat. Po chyba 2 miesiącach czułem już aceton z ust i z moczu. Bez gumy nie miałem co wychodzić z domu. Ciągle ktoś myślał, że chodzę wczorajszy Cieło fat na maksa Zrobię tak w maju jak zarzucę spalacz. Cały miesiąc na 0 ww, ewentualnie jakieś warzywa, żeby zaparć nie było.

Przykładowo mi było ciężko wejść w ketozę nawet i na ~30 g ww, ale znam osoby, które wchodziły jak tylko dawały około ~100g okołotreningowo.

P.S
Nikomu nie polecam obcinania warzyw bez stałej suplementacji witamin. Do tego dochodzą zaparcia, a to nic miłego.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-04-05 16:47:39

ale spam

Mawashi odzywiasz sie tak jeszcze ? jak efekty ? bo w tym spamie cos znalesc to powodzenia

ja ci dam spam ...

Mawi
dawno tutaj nie pisal

aha to na priwa go spytam

ktos inny jeszcze jedzie ta metodą dośc długo ?

bo ja sie juz prawie ogarnalem i zaczynam cwiczyc

Ja wczoraj robiłem sobie lekkie FBW, jeszcze nie było tej mocy co wcześniej, ale nie miałem mroczków przed oczami po kilku machnięciach 30 kg sztangą , jak na pierwszym treningu na Jem/Nie jem, ogólnie jest fajnie jak dla mnie, trochę jeszcze mnie ssie w godzinach 14-16 (jem 16-22(23)), poza tym jest ok.

Zmieniony przez - tomekooooo w dniu 2011-04-05 20:53:59