Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kompresje poważnie rozważę- mam tylko nadzieje że będę się w niej czuł dobrze - jak pro biegacz a nie jak pajac.
Cumulusy w takim razie. Brzydkie jak noc ale w Patriotach mi się najlepiej biega wiec nie będę eksperymentował. Nie to zebym miał jakaś ogromną skale porównawczą: jesień/ zimę przedreptalem w jakiś niskich trekkingowych salomonach i w najkach które wyglądały jak buty do biegania ale napewno nimi nie były bo po robiły odciski na śródstopiu. Patrioty zostawię sobie w pracy, druga kupię w domu. Problem zalegających butów w szafie rozwiązany
Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-08-08 00:24:03
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607896
Brann ciężko tak przez internet doradzić co robić jak łydka boli, nie wiadomo co tam się dokładnie porobiło. Ja nie obstawiam nic poważnego, ale różnie bywa.
Już pisałam, że mnie wczoraj bolała lewa, za to w nocy nie mogłam żadnej nogi wyprostować, takie skurcze.
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Brann
I koniec końców się nie dowiedziałem czy ślimok to dobry sposób na rozbieganie tego. Paatik - kompletnie nic nie wiem o maściach, ale jutro postaram się ogarnąć Voltaren:)
voltaren to maść z lekiem przeciwbólowym przeciwzapalnym (NLPZ), ale raczej nie rozgrzewająca (przynajmniej ja nie czułem zadnego rozgrzania, no i diklofenak jest tańszy a to to samo ) chociaż może pewnie pomóc jeżelijest stan zapalny
są takie typowo rozgrzewające dip hot, ben gay, końska i o te chyba Paatik chodziło
szkoda że paawo wyjechał, bo pewnie coś by doradził, a tak może poczytaj jeszcze na forach dla biegaczy co stosują na takie dolegliwości
Szacuny
2211
Napisanych postów
6190
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311269
kabo9
Brann
I koniec końców się nie dowiedziałem czy ślimok to dobry sposób na rozbieganie tego. Paatik - kompletnie nic nie wiem o maściach, ale jutro postaram się ogarnąć Voltaren:)
voltaren to maść z lekiem przeciwbólowym przeciwzapalnym (NLPZ), ale raczej nie rozgrzewająca (przynajmniej ja nie czułem zadnego rozgrzania, no i diklofenak jest tańszy a to to samo ) chociaż może pewnie pomóc jeżelijest stan zapalny
są takie typowo rozgrzewające dip hot, ben gay, końska i o te chyba Paatik chodziło
szkoda że paawo wyjechał, bo pewnie coś by doradził, a tak może poczytaj jeszcze na forach dla biegaczy co stosują na takie dolegliwości
Dokładnie jak Kabo napisał...Voltaren, Diclac, Dolgit to diklofenak, działa p/zap i p.bólowo, są stricte rozgrzewające maści, kilka rodzajów w każdej aptece.
Szacuny
2211
Napisanych postów
6190
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311269
Viki
Mi fizjo mówił, że jak stan zapalny to nie można rozgrzewac tylko trzeba chlodzic.
Też się zgadzam, sam stan zapalny produkuje zwiększoną ciepłotę ciała w miejscu zapalenia. Inna sprawa , jeśli chodzi o bóle mięśniowe bez zapalenia..wtedy rozszerzenie naczyń krwionośnych poprawia transport tlenu i substancji odżywczych do mięśnia, przyśpiesza regenerację.
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607896
Jeszcze mi się przypomniało tak na przyszłość - po intensywnym biegu dobrze schłodzić nogi w zimnej wodzie, niektórzy polecają prysznic na przemian - zimny i gorący.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12214
Napisanych postów
22072
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627813
Ja usłyszałam taka wersję - zaraz po "podejrzanym" wysiłku (i przy wszystkich opuchnięciach) maść chłodząca np. typu polarny niedzwiedz, a jak pobolewają np. na drugi dzień stawy/mięśnie to rozgrzewająca. Mi dobrze robią te rozgrzewające na bóle łokci i barków. Dużo tych maści jest końskie, niedzwiedzie etc. - ale składy głownie "naturalne". Voltaren to już jakby inna półka i inne ryzyko.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Paatik, Szajba, Viki -dzięki
Poratowałem się tym co miałem na podorędziu. Konkretnie dicloziają czy jakoś tak, pożyczoną od monterów rusztowań. Dzisiaj boli mniej, wiec może jutro moje lamenty się skończą. W pracy staram się nie forsować i spokojnie krążę rowerem po stoczni.
Po za okazjonalnymi przeciwbólowymi i antybiotykami raz na kilka lat w razie poważnej potrzeby nigdy nie używałem leków, maści czy innych rzeczy. Nie było takiej potrzebny, więc w temacie jestem słabo zorientowany. No cóż dział 35 plus, starość nie radość trzeba zacząć zbierać informacje co na co pomaga, korzystając z doświadczenia bardziej obeznanych
Dzisiaj odłożone 5-ki. Już z przysiadami. Jutro rano postaram się wstać o 5 przed wyjazdem do domu i strzelić jakiegoś półgodzinnego ślimoka w celu ponownej diagnostyki.
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Z doświadczenia wiem, że na większość przypadłości takich zawodowców jak my pomaga ruch. Jeśli nie pomaga ruch, pomogą maści rozgrzewające połączone z aktywnością. Trzeba jednak liczyć się z tym, że dolegliwości będą nas męczyć przynajmniej przez 24h do 48h.
Zimne okłady z lodu stosuję tylko w przypadku stłuczeń