Hekade
+ bonus
Z Życią wzięte: Wracałem po treningu na busa, wstąpiłem do pobliskiego sklepu i spotkałem kumpla którego z 2 lata nie widziałem - pierwszy jego tekst " coś Ty z siebie zrobił? Sterydki co? " i ten parszywy uśmiech... Myślałen że mu zaj**ie w ten kaczy łeb, w sklepie ale zdrowy rozsądek kazał się opanować. Smieszne i żałosne jest to jak ludzie "nas" postrzegają. Nikt nie zapyta o to czy dlugo trenujemy, jak jemy itp, tylko od razu teksty o sterydach załosne...
A najbardziej wqrwiają mnie osoby, które nie odzywają się do nas latami, a jak przyjdzie co do czego to wszystko o nas wiedzą. A sterydy to bierzesz na bank, bo masz powyżej 34 w łapie i bierzesz więcej niż 100 na klate, inaczej się nie da
Kto robi przerwy, ten traci nerwy