2013-04-20 sobota - DT
cykl 5 - dzień 13
waga - 96,2
waga - do góry
po wczorajszym treningu bardzo mocno dokucza mi obolałość nóg i dolnego grzbietu
dziś postanowiłem poeksperymentować z dietą, no i od razu dostałem po łapach, wrzuciłem posiłek z jajkami+chleb żytni na
posiłek przed treningiem, na treningu najzwyczajniej brakowało mi sił, ale prawdziwą lekcję pokory dostałem podczas biegania gdzie myślałem że padnę na ryj z braku sił
dieta, suplementy - z małymi korektami
siłownia - trening pod konkursy - klatka wytrzymałościowe + brzuch
klatka - wyciskanie płaskie
powtórzyłem schemat z przed tygodnia
sztanga z ciężarem 60kg
serie pod wytrzymałość 10 powtórzeń - przerwa (odmierzana przejściem do drzwi garażowych i spowrotem) - i powtórka
przerwy pomiędzy seriami około 30 sekundowe
w pierwszej serii udało mi się zrobić 45 powtórzeń (10+10+10+10+5) - więc podobnie jak ostatnio gdzie było 46
w drugiej poszło 28 powtórzeń (10+10+8), ale miałem dość długą przerwę pomiędzy seriami
te 2 serie dość mocno mnie wypompowały
potem zmniejszyłem ciężar do 30kg i zrobiłem 2 serie na maks powtórzeń na dobicie (nie liczyłem ile tego wyszło, ale na pewno ponad 30)
brzuch
spięcia konkursowe - zrobiłem 5 serii, w pierwszej udało mi się zrobić 39 powtórzeń co jest wynikiem dużo lepszym niż próby konkursowe (gdzie było chyba 27 powtórzeń)
unoszenie nóg w leżeniu na ławce - 3 serie
podczas treningu ewidentnie czułem, że brakuje mi energii
okołotreningowo poszło BCAA + białko potreningowo
aeroby
po powrocie do domu, czyli jakąś godzinę po siłowni, polazłem biegać, no i tutaj dostałem lekcję pokory, nie dałem rady zrobić zaplanowanych 15 kółeczek/40 minut biegu, w okolicach 6 zaczęło mi brakować sił i z każdym kółkiem było coraz ciężej, doczłapałem do 12 i stwierdziłem że więcej nie ma sensu, całe bieganie zajęło mi 30 minut co daje dość dobre tempo 2:30/kółko
strasznie mocno mnie wyczerpało to dzisiejsze bieganie, już nie będę kombinował z żarciem przed treningiem
przed bieganiem poszedł lipoburn
zdecydowanie lepiej robi mi się aeroby bezpośrednio po siłce