MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

to forum to masakra szwankuje jak cholera;/
posty strasznie ucina

dziś byłem se pograc na sali w noge, bo juz nie moge na dupie usiedziec bez treningów
zajazd na maxa,
w czasie gry popijałem BCAA
po owoce i białko
potem posiłek

tez poszedłem z tego względu że treningi dopiero wznowe od nasępnej niedzieli wiec jeszcze tej regeneracji troche jest

Masowanie z kratą na brzuchu... Gdzie te trudne geny Marian?

Od razu widać, że plecy to kwestia pozowania. Opisanie tego g**** da, bo to trzeba poczuć, ja zawsze mocniej się pochylam do przodu i wychodzą "skrzydła" . Jednak najszersze spiąć z przodu, czy z tyłu, to trudna rzecz, podobnie jak zrobić porządną szkatułę, ja do tej pory nie potrafię klaty pokazać

No i forum się pyerdoli konkretnie. Dzisiaj cały dzień przesiedziałem, żeby jeden temat przeczytać

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-10-23 21:27:55

Fakt te forum zyebali na maksa.
a najbardziej zyebali dzienniki dietetyczne, teraz nie wiem ile mam jesc

Ludi ta krata jest bo jest, podjem wiecej to nie ma
łatwo nie ma ale co zrobic, geny na pewno nie sa sprzyjajace, poświęcenia wydaje mi się że dużo w to wkładam, nawet czasem chyba aż za dużo, ale cały czas trzeba isc do przodu

u ciebie c tam bo chyba dzienika znowu nie prowadzisz?


cvfdbkz no forum nie śmiga jak ma smigac, ale na pewno trwaja prace nad tym wiec pewno kwesita czasu
z dziennika nie korzystam

Co u mnie? Pseudo redukcja póki co. Za leniwy jestem, zgodnie z tym co sobie rozpisałem, to wypadało mi w tym tygodniu schodzić z high carb na ckd, ale chory jestem i nici z tego. Dziennika nie prowadzę w sumie nie wiem czemu, możliwe że wznowię po raz enty
Na redukcji wbiłem +2kg i zjechałem 4cm z pasa, ale lenia mam i interwałów nie robię. Treningi na kompleksach sztangowych, po 30 min i do domu Bardziej rozkręcanie pieca niż redukcja, miałem w tym tygodniu skończyć się opyerdalać, to znowu zatoki ledwo dyszą. Tydzień przerwy na kurację i odpoczynek od wszystkiego się przyda.

Już niestety się przekonałem, że samą michą i siłówką redukcji spektakularnej nie zrobię. To samo się tyczy ww w diecie.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-10-24 15:48:16

no mi węgle też nie słuza...
chociaż jeszcze nigdy nie próbowałem tak zeby tłuszcze całkowicie wywalic a tylko białko+wegle dawac, ale wtedy bym musiał praktycznie same chude miecho jesc+ węgle a niestety teraz miecho kosztuje w p***u;/

czyli oprócz michy i siłówki musisz miec te kompleksy czy co masz na mysli? ja zawsze na redu sporo aero krece

ja tez mam teraz tydzien przerwy nawet mi wyjdzie 9dni bo od niedzieli zaczne, ale juz na dupie nie moge usiedziec, nie wiem czy w tygodniu nie zejde do piwnicy co pomachac

Też myślałem że redukcja na low carbie/ckd jest najlepsza, właśnie do czasu gdy sam nie spróbowałem obiciąć tłuszczy. Podobnie zrobił Rybas, Molder chyba też, i zrobili świetne redukcje. Może na prawdę warto spróbować
A przecież nie musisz jeść ciągle piersi z kurczaka. Udka są bardzo tanie, niektóre mrożone filety z ryb też, więc myśle że finansowo nie jest tak źle Przecież źródła węgli są taniutkie, a zdrowych tłuszczy już nie koniecznie.

jaki progres silowy zaliczyles,mnie shotgan mocno wywindowal ale z masa slabo bo tylko cos 2-3kg a sila juz spadla

ale fajnie rosniesz

prz dlatego tez korci mnie żeby spróbowac tego "innego" rodzaju diety, jakby wtedy było
no w sumie udka nie sa takie drogie tylko ze na nich mało miecha, ja udko zawsze trektowałem jako mięso z tych bardziej tłustych mimo ze oczywiscie bez skóry itp jem
a okołotreningowo tylko piersi
ale fakt zamiast piersi jakas ryba by sie znalazła mintaj czy tam panga z tych tanszych, ewentualnie udka ale jakoś do nich nie jestem przekonany zeby je szamac okołotreningowo

koles dokładnie progresu siłowego nie ocenie bo nie sprawdzałem maxów, ale na pewno na plus.

Kurde, faktycznie udko nawet bez skóry ma jednak kilka g tłuszczu.
Panga podobno shit, ale sam jem czasami, a u mnie często idzie dostać po 8-10 zł, mintaj w podobnej cenie. Tak więc rybki mogły by iść okołotreningowo, a w innych posiłkach np. te udka (bo te kilka g tłuszczu wielkiej różnicy nie powinno zrobić), twaróg chudy czy WPC. Zawsze da się coś wykombinować