[BLOG] Dziennik faftaqa Vol. 2

Hahahahahah i sie wydało!!! Fotek nie robi wcale Tadziu dlatego takie fajne ))) (joke) P.S. Do kawy sypiesz imbir i kurkumę w proszku - tak po prostu?

Tadziu, trzeba coś będzie zjeść w niedzielę w galerii obok ;) Nie będziesz głodny. Jest tam trochę żarcia ;) Jak nie przesadzę jutro na weselu to Ci potowarzyszę w konsumpcji ;D Jak przesadzę to zrobię okno do końca szkolenia ;) Na głodnego wytrzymam słuchając Ciebie

już wcześniej było widać że Tadziu robi fotki z samowyzwalacza i statywu

ja po żarciu w mcd zawsze wychodzę głodny, taki jeden zestaw u mnie bardzie potęguje głód niż syci, a przecież kalorii tam od metra

Nie wolisz Tadeusz zjeść solidnego burgera z 200g-400g woła z ciekawymi dodatkami (a nie pseudo-woła) z foodtrucka/burgerowni ?

to nie to samo
nie da się porównać chamskiego burgera z własną,zdrowszą alternatywą


na tym polega magia przetworzonej żywności
pozbawionej wszystkiego po za cukrami i fatem,to co smakuje najlepiej


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-10-10 16:55:31

Ale w Polsce są świetne burgerownie, które specjalizują się właśnie w burgerach jak np Bobby Burger (chociaż tam szału nie ma). W Warszawie jadłem niesamowitego burgera 200g wołowiny za 26zł. Za 32zł jest 400g , ale ten jeszcze przede mną .

Solaros bredzisz, musisz zjechać do PL (nie wiem jakie miasto) i poradzić się gdzie iść zjeść burgera, zaczniesz gadać jak człowiek :)

Fryto - akurat Bobby Burger to najgorszy z mozliwych przykładów, to już sieciówka aspiurjąca do miana bycia "lepszym McD", jeszcze kilka lat i zniży się do ich poziomu, przynajmniej taką widać tendencję.

Bobby Burger nie jest taki tragiczny, ale jadlem burgera z foodtrucka Beef Brothers i z czystym sumieniem moge polecic Cos pysznego

Ledwo użyłem zwrotu "bardziej liberalne podejście" i już spam sięzribił

WojtekA4 - kukrumę i imbir zjadam jakiśczas przed śniadaniem, ale nie wyobrażam sobie dodać tych przypraw do kawy

SneS - wezme na szkolenie Wertels Oryginal - one nie przerywają postu

Kuba_n - może za mało zjadasz ) mnie McD syci, ale z opóźnieniem.

Fryto - nie jestem z Wawy, poza tym ja staram się limitować spożycie białka, bo i tak mam go dużo. Jakbym zamówił bugrera gdzie jest 400 mięsa to musiałbym zamówić jeszcze ze 2 bułki by podbić wegle

Eclipse21 - nie zawsze burgerownie mają wyższe standardy niż McD. Nie bronię tutaj McD absolutnie, ale niekiedy dziwi mnie, że ludziom wydaje się, iż w burgerowniach jadają dobrej jakości jedzenie. Nie ma takiej reguły. Wpadłem Do McD bo byłomi po drodze, poza tym ja liczę kcal, b/tw - dane dot wart odzywczej prod z McD można znaleźć, w przypadku burgerowni (mówię o tych, które teraz powyratstały jak dekadę temu budki z kebabem), nie ma takich danych.

Gregor - przy jakieś okazji może spróbuję. Generalnie jednak - nie jestem fanem burgerów.


Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-10-11 09:09:35