dziś miałam wenę na słodkie ;> poczyniłam muffiny z migdałami wg kittie i zmodyfikowane ciasto ryżowe z działu kuchnia sfd ;) niebo w gębie (poza tym że muffiny niesłodkie ale i tak za**iste) ;]
Ja po prostu nie jem byle czego :-P Jak jem słodkie, to sobie starannie przemyśliwuję co bym zjadła, konsultuję z mężem, a potem robię totalnie pod nasz gust. Zjem, mam satysfakcję że to było to i mam spokój na długo. Żarnego żarcia słodkiego bo jest akurat pod ręką itp.
no to ja mam zaj**istego kumpla w pracy ... mimo ze mnie nie ciagnie na słodkie - nie wygaga naewt przy mnie słodyczy ( z tektem " a po co ma cie bez sensu kusić" ) . Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-05-21 13:40:34
o, fajnie bo mnie ciekawią te dwa czekoladowe jeszcze, a w sumie to wszystkie ;-) ja to jestem pies na słodkie, chociaż od kiedy micha czysta, to mnie nie ciągnie
a jak będzie chciał wpierczać słodkie na potęgę - bo nic innego n ie będzie lubił to tez mu pozwolisz na taki ... wybór?? mówimy o wyborze hobby, dieta nie ma absolutnie z tym nic wspólnego. Rozumiem, że argumenty się skończyły :)