[...] Opis: Menu: Szkoda gadać. Nieprzygotowane nic... Śniadanie w hotelu jeszcze zrobiłem. Potem, widać... Przed biegami jeszcze jajecznicę zrobiłem w mikroweli, a na deser...3 piwka. Jakoś mi się chciało. Co dziwne, nie jestem ani piwoszem, ani nie pijam na wyjazdach. Ale mi się chciało, więc co zrobić... Interwały: Nie lubię biegać po [...]
[...] tylko 4,5. Błędem była trasa w pobliżu domu - zbyt łatwo się wycofać, a i motywację miałem lichą (strasznie się posrało z dietą wczoraj; miałem nagły wyjazd i zamiast obiadu musiałem zjeść na parkingu przed sklepem grahamkę z plastrem wędzonego schabu i białą rzodkwią na deser) Nie lubię takich akcji. Nie jaram już tydzień i jest super.
W sumie to nieźle trzeba się spocić, żeby zeżreć 3500 "zdrowych" kcal. Dużo łatwiej z chipsami, piwem i czekoladą :) No bez jaj ;) To sa dwa obiadki: 150 gram makaronu, 250 gram mieska, 100 gram mozarelii, i deser, 100 gram sliwek suszonych, 100 gram orzechow. A gdzie reszta posilkow ? Glodowa porcja twierdze ;) !
No bez jaj ;) To sa dwa obiadki: 150 gram makaronu, 250 gram mieska, 100 gram mozarelii, i deser, 100 gram sliwek suszonych, 100 gram orzechow. no właśnie bo ja przy okazji chciałem zapytać o łączenie w jednym posiłku mięsa i nabiału, można czy nie? bo coś tam kiedyś mi się obiło, że niezalecane jest, miałem pytać uMaGora bo ma to pewnie [...]
Dwa zaległe dni i plan na dzisiaj. Posiłki dzisiejsze: gofry z bekonem i serem zupa na indyku z ryżem ryż+mielone+jakieś warzywa Do tego kawa i winogrona jako deser do któregoś z posiłków, ale nie wiem jeszcze którego ;) /SFD/2016/9/12/0e3d61a061ed47d6aed8a0cf15fccbe6.jpg /SFD/2016/9/12/ba4326cfa3474b498ac94a238358432b.jpg [...]
[...] na śniadanie tylko bułka pełnoziarnista i pół puszki tuńczyka, więc jak na długi, trwający do 3 w nocy dzień to całkiem nieźle. W niedzielę śniadanie okej, ale potem zjadłam deser lodowy w ulubionej toruńskiej lodziarni. Niby zamówiłam porcję dla dziecka, żeby posmakować, a nie obżerać się, ale okazał się dziwnie duży :D Serio, aż mnie po nim [...]
[...] ale też i smakuje ;-D bodyrocerka, ale jak mnie zmotywował „e tam nie dasz rady te 35, usiądziesz tak jak ostatnio i nie wstaniesz %-)”. Ale to fakt dobraliśmy się :-D A deser słodki wcale nie był, porzeczki kwaśnawe były a nic słodzącego nie dodałam (mam bezsmakowego wheya) :-D I jeszcze dzisiejszy obiadek (posiłek nr4) [...]
[...] Urodzinowa kolacja u znajomych - domowa kiełbasa, sałaty z warzywami, piersią z kurczaka i jajkami, domowy galart z kurczaka, kawałek łososia pieczonego na szpinaku, a na deser mały kawałek odchudzonego ciasta (z odtłuszczoną śmietanką, fruktozą) i galaretka z borówkami i truskawkami. Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2015-05-06 10:24:16
[...] Tricki nadal wątłe. Ale szło i weszło lepiej niż poprzednio. Po treningu rozciąganie tego, co trzeba :-) Do szatni zeszłam spocona jak szczur i na miękkich nogach. Na deser zdjęcia potreningowej pompy %-) /SFD/2016/9/26/45c79a3c8027454eb9c42ce42f6d1312.jpg /SFD/2016/9/26/625538fc60a7487aa59f5973209dc5f7.jpg Zmieniony przez - kleine-hexe w [...]
[...] Tricki nadal wątłe. Ale szło i weszło lepiej niż poprzednio. Jest ok. Po treningu rozciąganie tego, co trzeba :-) Do szatni zeszłam spocona jak szczur i na miękkich nogach. Na deser zdjęcia potreningowej pompy %-) /SFD/2016/9/26/45c79a3c8027454eb9c42ce42f6d1312.jpg /SFD/2016/9/26/625538fc60a7487aa59f5973209dc5f7.jpg Ładnie bez dwóch zdań.
[...] drugiej serii tyłek płonął. W trzeciej i czwartej serii opuszczałam płytko, ale fajnie dobiło. Chyba wrócę do ćwiczenia w oparciu o ławeczkę, bo dwa ostatnie treningi robiłam w oparciu o skrzynię, która jest troszkę za wysoka i ciężko mi się prawidłowo ułożyć. Na deser rozciąganie szyi, kapturów, gruszki + planki. To był bardzo udany trening.
[...] i czwartej serii opuszczałam płytko, ale fajnie dobiło. Chyba wrócę do ćwiczenia w oparciu o ławeczkę, bo dwa ostatnie treningi robiłam w oparciu o skrzynię, która jest troszkę za wysoka i ciężko mi się prawidłowo ułożyć. Ławeczka jest bardziej komfortowa jednak. Na deser rozciąganie szyi, kapturów, gruszki + planki. To był bardzo udany trening.
[...] Było PRZEPYSZNIE. Niedziela nieliczona i lekko nieczysta (zależy jak patrzeć), bo byliśmy u mojej mamy na obiedzie - klopsy z szynki wieprzowej z ziemniakami, a na deser rogaliki z cienkiego ciasta drożdżowego bez cukru z powidłami śliwkowymi własnej roboty <3 I klopsów i rogalików zjadłam sporo, ale bilans raczej w normie, bo kolacji [...]
[...] na suwnicy zmniejszone. Wszystkie serie weszły super, ale dwie ostatnie to śmiech na sali, bo mimo dodania powtórzeń nie czułam nic. Mogłabym tak machać i machać. Na deser spróbowałam zrobić przysiad plie na stepach z kettlem 12 kg 10/10/10/14 z cc Z trudem utrzymywałam prawidłową pozycję bez pochylania się, bujania i z zejściem do 90 [...]
[...] W sobotę byłam na imprezie i wpadły 3 drinki z whisky z colą zero. Obiad u taty - wszystko wege :-) zupa krem z pomidorów, makaron z pesto szpinakowym i awokado, na deser pudding z tapioki z truskawkami i lody z bananów i wiśni. Na na kolację kanapki z chleba żytniego z serem żółtym (wieki nie jadłam) i trochę swojskiej kiełbasy. W [...]
[...] Wtorek, 13. marca - DNT Śniadanie: omlet Obiad: udka pieczone z burakiem, pietruszką, marchwią i pieczarkami, kasza gryczana biała, kawałek pomarańczy na deser Kolacja: kanapki z żytniego razowego chleba z polędwicą sopocką, tawrogiem i pomidorem, garstka migdałów - ale to było pyszne [...]
[...] z Bubą na urodzinach jej koleżanki - tort się rozpływał, więc uległam babce piaskowej (1 kawałek, ale i tak niepotrzebnie). Potem był obiad u mamy - smażony łosoś, a na deser rogaliki drożdżowe w ilości sporej i sałatka owocowa. Węgle i tłuszcze zapewne przekroczone. Wczoraj nadal nie liczyłam, bo dostaliśmy zrazy i chleb od mamy. Niby [...]
a dobry teść to skarb ^2, a z moim oprócz tego, że można flachę zrobić to jeszcze zrobi wcześniej pierogi i zimne nóżki na zakąskę, a karpatkę na deser ;-D Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-11-10 18:34:57 Obawiam się, że teściu robi Tobie destrukcyjną robotę;-D
Szczerze mówiąc to fanem masła nigdy nie byłem więc u mnie jako deser się nie sprawdzi. I może to lepiej bo bez problemu odkładam je do szafki po jednej łyżce ;-D.