Witam ponownie !
rozpiska za 27.08
dzień treningowy - tydzień 7
Trening A
klatka
-wyciskanie w poziomie RAMPA 8 - 50-55-60-65-
70kg (poprzednio 47,5-52,5-57,5-62,5- 67,5 )
-wyciskanie w skosie dolnym 3s x 10p - 57,5-62,5-
67,5kg (poprzednio 55-60- 65kg)
-rozpiętki 2s x 10p -
18kg (poprzednio 2s x 12p - 17kg)
barki
-wycisk hantelek siedząco 3s x 6-10p 23kg i ost. seria 18-tki
(poprzednio 3s x 11p - 23kg)
superseria:
a)podciąganie sztangi wzdłuż tułowia szeroko do mostka 3s x
12p - 35 kg
(poprzednio leciało po 10p)
b)wymachy w opadzie 3s x 15p - 15 kg
(poprzednio tak samo)
plecy
-szrugsy maszyna - 3s x 10p 4-5-
6 sztabek (poprzednio 3-4-5 sztabek)
triceps
-francuz 3s x 8p -
32,5kg (poprzednio 3s x 10-8p - 30kg) (ciezar samych krazkow)
-prostowanie ramion na wyc. pion. linki 2s x 12p -
5 sztabek (poprzednio 4 sztabki)
+brzuch
Komentarze do treningu:
WL: poszło zamierzone 8p
wycisk dół: po udanym WL, tutaj brakło sił i 67,5kg poszło na jedynie 7 powtórzeń
rozpiętki: konkretnie rozrywało, ale bardzo ciężko
wycisk barki: tutaj była T-R-A-G-E-D-I-A, juz po klacie mialem mocno spompowane przednie aktony barkow, a tu jeszcze czekaly mnie ciezkie wyciski, nie dalem rady, wk*lem sie i wzialem 18-tki i dobiłem. - to ćw. robiłem OSTATNI raz po klacie
superseria: ciężko ćwiczona klata naszczęście się tutaj nie odbiła i udało się wywalić nawet 12p w podciąganiu wzdłuż tułowa. Trochę zarzucałem - ale to sprawiało również mocną pompę barków, także uznaję !
szrgusy: jest MOC, zaliczyłem progres w szrugsach, wcześniej nie wiem czy dałbym radę utrzymać w rękach taki ciężar i jeszcze poprawnie wykonywać ćwiczenie, ale miałem MOC - uwielbiam to uczucie... sztabki na maszynie się już kończą
francuz: woaah, mocno i ciężko ... nie zrobiłem samemu zamierzonej liczby powtórzeń (widełki 8-10) bo robiłem 7 samemu a ostatnie kolega mi pomagał - mimo to czuję satysfakcję.
prostowanie rąk: również ku mojemu zdziwieniu zwiększyłem - efektem była bardzo mocna pompa na tricepsie.
Micha:
1 posiłek: placki owsiane
2 posiłek: wieprz + ryż + warzywa + oliwa
3 posiłek: kurczak + ryż + warzywa + oliwa
Trening
4 posiłek: owoc
5 posiłek: kurczak + kartofle
6 posiłek: 2x jajo
7 posiłek: twaróg + warzywa + oliwa
Ogólnie...
Jeśli chodzi o kwestię treningu na wakacjach (okres tego cyklu - 7 tygodni) to myślę, że zrobiłem już wszystko co mogłem na ten czas i wcale go nie straciłem. Zaliczyłem progresy siłowe oraz wbicie wagi nie zalewając się tłuszczem.
Cieszę się z tego, że słysząc komenatrze wielu ludzi ("CZŁOWIEKU ! Są wakacje, na choy ćwiczysz i trzymasz tą miche ?! - Trzeba się bawić !!!") robiłem swoje, a efekty już powoli widać (bazuję na opinii znajomych i swojej). Wiele ludzi, znajomych i nowopoznanych twierdzi, że widać po mnie jak ciężko pracuję z żelastwem (wiem
Adzik, że Ty jesteś innego zdania
) - to mnie bardzo cieszy, bo to oznacza, że moja praca nie idzie na marne.
Teraz w planach dalej jest czysta
masa mięśniowa. Trening będzie taki jak opisałem kilka stron wcześniej. Jeśli chodzi o suplementację to planuję zakupić:
-NO-xplode
-Trec CM3
-duużo białka (zapewne vitafit)
... może coś jeszcze, w zależności od tego jak fundusze pozwolą (macie jakieś pomysły ? ja myślałem o ZMA na regnerację)
To chyba na tyle, fotki po wakacjach jakieś porównawcze wstawię na dniach. Teraz planuję tydzień regeneracji - no właśnie, jakieś pomysły ? Napewno rekordy muszę zrobić, ale co później ?
pzdr
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2010-08-28 03:54:14
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2010-08-28 03:58:06