2. Wiosłowanie hantlem jednorącz
33 x 14 poprzednio 12p
37 x 12 poprzednio 10p
41 x 10 poprzednio 8p
44 x 6 poprzednio tak samo
3. Wiosłowanie oburącz półsztangą RAMPA10
32,5 x 10
42,5 x 10
52,5 x 10
62,5 x 10 poprzednio 60 x 10
4. Odwrotne rozpiętki 3s x 12p
5. MC RAMPA6
60 x 6
80 x 6
110 x 6
130 x 6 SIŁA KVRWA !!! poprzednio 120 x 4
---------------------------------------------------------------------
6. Prostowaniu hantla oburącz za głową RAMPA10
30 x 10
33 x 10
37 x 9 poprzednio 33 x 12
7. Pompki tricepsowe
10 x 12
15 x 12
20 x 12 poprzednio 17,5 x 12
8. Prostowanie ramion 3s x 12p
9. Wymachy nogami leżąc 3s x 35p poprzednio 3s x 30p
10. Allachy 3s x 20p - 5dużych sztabek
11. Spięcia boczne stojąc (maszyna) 2s x 20p
Koment do treningu
Wiosłowanie na maszynie - elegancko przygotowane plecy do pracy. Coraz bardziej mi się podoba idea wstępnego zmęczenia.
Wiosło hantlem - w pierwszych seriach progresy zaliczone. Sęk tkwi w tym, że mam coś słaby chwyt. Spokojnie mógłbym dorzucić ciężaru, bo plecy mogą jeszcze więcej ale już zamówiłem u Gwiazdorka paski do sztang
Wiosło oburącz półsztangą - ładnie, mocno skupiłem się na pracy pleców, a w ostatniej serii bardziej dynamicznie już
Odwrotne rozpiętki - ok
MC - SIŁAAAAAAAAA ! Nareszcie jakiś solidny progres. Myślę, że to dzięki kumplom, którzy byli na siłowni. Czuję, że motywacja wraca ! Jeśli o technikę to raczej w ostatniej serii nie było techniki, cały się trzęsłem, walka o powtórzenia - super sprawa
Uginanie rąk za głową - Miałem wątpliwości co do ostatniego powtórzenia, więc sobie odpuściłem.
Pompki tricepsowe - na prawdę podoba mi się to ćwiczenie, bardzo konkretnie czuję triceps
Wyciąg - to już dokończenie katuszy
Brzuch - dobre czucie, ładna pompa no i jest progres
Micha
Kcal - 4005
B - 302 w tym 242 zwierzaka
T - 133
W - 393
Lipne masło orzechowe sobie kupiłem, które ma sporo węgla... nie było tego co zawsze biore ... Dlatego sporo węgli w diecie dzisiaj.
Ostatnio nakręcam motywację tą przemową mojego idola:
pzdr.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2011-12-14 21:35:44
Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
90343
No to się zawiodłem, myślałem że fajnie się pompujesz w tym ćwiczeniu ;p Mi wiosła średnio wchodzą, nie potrafię ich odpowiednio wyczuć. Niby jednorącz jest lepiej niż sztangą nachwytem, ale nadal to nie to co "przyciąganie linki wyciągu dolnego, w siedzeniu do brzucha", od czasu wykonywania tego ćwiczenia, nigdy mocniej pleców nie czułem. I żadnym ćwiczeniem nie potrafię tego powtórzyć.
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Nie martw się, plecy to jedne z najtrudniejszych partii do wyczucia (jak nie najtrudniejsze). Sęk w tym, że jak trenujesz plecy to ich tak dobrze nie widzisz, musisz odnaleźć odpowiedni tor prowadzenia sztangi/sztangielki dla siebie. Nie wiem jaki masz staż, ale sądząc po tym, że jeszcze przy wiosłowaniach dobrze plerów nie czujesz to krótki. Ja zacząłem porządnie czuć plecy gdzieś tak po 1,5-2 latach treningu. Wcześniej to robiłem, by zrobić te plecy. Skupiaj się mocno na pracy pleców, maksymalnie rozciągaj przy każdym powtórzeniu i z czasem będziesz je mocno czuł, tak, że na drugi dzień nie będzie Ci się chciało wstawać z łóżka jak po nogach ...